Uleńko - kuruj się!
Ja sama jestem chora i do pracy chodzę!
Więc się kurujmy razem!
Buziaczki
Wersja do druku
Uleńko - kuruj się!
Ja sama jestem chora i do pracy chodzę!
Więc się kurujmy razem!
Buziaczki
Kuleczko, w takim wypadku mogę ci życzyć ciepełka i jeszcze raz ciepełka! Wracaj szybko do zdrowia!
Uleńko - jeszcze raz dużo dużo dużo zdróffffffka :lol:
Dzięki Wam dziewczynki - kochane jesteście!!
Już się lepiej czuję, zdrowa może nie jestem, ale nie to co było :)
Do dziś włącznie, przyznam się szczerze, machnęłam ręką na dietę, no po prostu nie miałam siły liczyć kaloryjek, o ćwiczeniach nawet nie wspominając... :|
Ale jutro trzeba się wziąć w garść :!:
Fizycznie mi lepiej, więc i psychicznie pozytywniej :D
Pozdrawiam gorąco
Ula
ojej OJEJ!!!!
udało mi się obrazek wkleić!!
Hura!!!!
Hej Uleńko!
Fajnie że już wróciłaś do zrowia!
Pozdrawiam
wrrrr, coś się ostatnio z tą stronką dzieje :evil:
Byłam dziś u lekarza i przy okazji się zważyłam i wyszło mi 88,5kg. Hmmmm... To by znaczyło, że moja "sprężynówka" działa dobrze. Teraz (u lekarza) ważyłam się w ubraniu i po śniadaniu, stąd 0,5kg więcej.
Czyli waże te 88 kg. :(
MUSZĘ się pozbyć con. 20, a chcę 26 - żeby osiągnąć 62kg, a potem zobaczę jak się będę czuć i wyglądać.
A narazie wracam do pracy, bo mnie w końcu wywalą ;)
Wczoraj nawet nieźle - 1 679,70kcal zjedzonych. Może to nie oszałamiająco mało, ale jak zbytnio zmniejszę dawkę, to potem zrobię nalot na lodówkę. Więc spokój i cierpliwość i systematyczność :D
A - zachorowałam na Twistera - u JADO wyczytałam, że chce kupić i zaraziłam się - ja też chcę!!!
k(uleczko) - bardzo mądrze, że nie zaczęłaś ostro! Masz rację, lepiej obniżać stawkę stopniowo! Ja jak narazie podwyższam :lol: Staram się wcinać nie więcej niż 1200 i jeździć codziennie przynajmniej pół godziny na rowerze. Z rowerem sie wczoraj udało, a z kaloriami... no ... ten... :roll: tak sobie :lol:
A co to jest Twister??? taki talerz, na którym się staje i kręci biodrami??? dobrze kojarzę?
Buziaki!
Tak Celebrianko - dokładnie! Talerz do wywijania pupą :lol:
Jak kupię - to napiszę Jak się sprawdza :D :D
Uleńko, jestem przekonana, że osiągniesz swój cel i waga pokaże 60kg :) Wierzę w Ciebie :)
Pozdrawiam :)
Imienniczko moja !!!! :lol:
Dasz rade z tymi 26 kg, ja mam ciut więcej, bo waże 94 kg. Jak dobrze się postaramy to na wiosnę będziemy super laseczkami !!! Wierzę w to bardzo mocno !!!!!!!!!!!
Uleńko uda się Tobie-trzymam kciuki za Ciebie!!!
Dzięki Wam dziewczyny - z Wami napewno mi się uda :)
Ach - kupiłam sobie tego twistera, ale fajowa, superrrrrowa zabawka :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
A czy będą rezultaty jakieś - zobaczymy
Buziaki
Ula
hej hej Kuleczko!!:):)
opowiedz coś o tym Twisterze - gdzie go można nabyć, za ile i co z nim się robi :):)
latam sobie po forum i czytam posty innych, bo do mnie nikt nie zagląda!! :(
3maj się papa!! :)
Witaj Uleńko,
widzę, że mnie wyprzedziłaś i masz już twistera. Ja dopiero zamówię na necku, bo w sklepach nie mogę trafić. To tak jest , jak nie chciałam go kupić to był, jak mi potrzebny to znikł z półek ;-)
Ach, Uleczko, no to możemy podać sobie łapki co do ilości planowanego stopienia słoninki. Też powinnam zmniejszyc się o jakieś 20-25 kg. Tobie będzie trochę łatwiej, bo jesteś młodziutka, ale nie dam się i będę starała dorównać Ci kroku.
Pozdrawiam cieplutko
Fajny ten Twister!!!
A co się tak dokładnie na nim robi?? :):)
Kuleczko, gratuluję zakupu, a teraz do dzieła!
Znacie jakieś bezstresowe urządzenie do wyrzeźbienia brzucha? U mnie tradycyjne brzuszki odpadają, za bardzo boli mnie po nich kręgosłup.
K(ulka) jak samopoczucie? Trenujesz już? Jak Ci idzie? :D
k(uleczka) jest pewnie tak zakręcona, że nie ma siły na nic więcej :lol: :lol:
Neszta - brzuch jest moją zmorą - ale jak dotad jedynym w miarę skutecznym na niego sposobem jest callanetics, który nawiasem mówiąc został stworzony dla ludzi z problematycznym kręgosłupem.
Ja miałam wczoraj wzorowy dzień. Jestem z siebie dumna, ale jeśli po 10 takich daniach waga nie ruszy to będę protestować. :evil:
buziaczki!
Celebrianna, właśnie: callanetics! Od dawna poluję na taką kasetę lub płytkę. Może gdzieś widziałaś? Ćwiczenie z kartką papieru jest straaaasznie nudne.
Ja bazuje na książce sprzed 8 lat. Nie widziałam jej potem w księgarniach. Może w bibliotekach, albo na Allegro zobacz. Ewentualnie mogłabym skserować i ci podesłać. Ale nie wiem, czy wolisz oryginał.
Pozdrowionka
Kulka - co u Ciebie?
Kuleczko - jak tam Ci idzie?
Witajcie!
U mnie po japońsku: JA-KO-TA-KO :lol:
Tzn. wczoraj bilan zerowy, dziśok 1600 (muszę policzyć dokładnie), ale mało ruchu. A nie odzywam się zbytnio, bo firma moja będzie się przeprowadzać i muszę robotę nadgonić :? Więc w pracy mało co zaglądam do neta. A w domu - mąż okupywał komputer.
Dzięki Wam za pamięc :D :*
Ach - i jeszcze coś na poprawę humoru - tylko koniecznie to trzeba oglądać z włączonym głośnikiem, ja się ZAWSZE przy tym smieję :lol: :lol: :lol:
http://www.spokorobi.prv.pl/
Buziaki
Ula
Zapomniałam o nektarynkach i wyszło nie 1600, a 1 754,00 kcal.
łuuuups :shock:
To idę jeszcze poćwiczyć, żeby spalanie było większe
papa
Ula
Buuu - nie mam głośników!!!!!
Kuleczko - no a jak twisterek??? jestem ciekawa!
Ja mam co-wieczorne tete-a-tete z rowerkiem. Wczoraj też sie udało. Dziś też musi się udać!
Pozdrawiam!
Ulka - udanego weekendu,3maj się :D
K(uleczko) gdzie się podziewasz?
Jestem,jestem, dzięki za pamięć :)
W weekend rzadko korzystam z komputera, bo w pracy mam go przez 8 godzin przed ryjkiem.
Weekendzik niezbyt ciekawy :( no cóż...
Trudno - i od nowa do roboty :)
Dziś już zjadłam (niestety :( 2 009,00 kcal). Na tym mam zamiar poprzestać (i poprzestanę!)
A teraz uciekam poćwiczyć cosik :)
Buziaki
Ula
Wczorajszy bilans jednak minusowy wyszedł, niecałe 500, ale lepsze to niż plus.
Dzisiaj - jak narazie - idzie mi nieźle, a co będzie później - dam znać wieczorkiem, lub jutro
Pozdrawiam
Ula
Ula! Będzie dobrze!!! Się uda, nawet dwa uda!!
Trzymam kciuki - z dala od słodyczy!!1
:lol: \pa
Uleńko - dasz radę!
Wiem, żę Ci sie uda!
Trzymam kciuki za Ciebie!
Witaj (K)ulko :)
Dopiero dziś dobrnęłam do końca Twojego wątku i wiesz co? Zauważyłam, że jesteś mi bardzo bliska z odchudzaniem- mam podobne wzloty i upadki, jednak ja niestety mniej ćwicze od Ciebie :( .
Myśle, że razem ramy radę!!
Niniejszym informuję, że zamykam ten wątek i przenoszę się:
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...=105545#105545
Powody tamże wyjaśniłam, a w skrócie -bo zaczynam OD NOWA
Tym razem naprawdę!
NAN - napewno damy radę! Zresztą ja wcale tak dużo nie ćwiczę :( Jeszcze jak można było na rowerze jeździć zwykłym, to jakotako, a teraz? Kiepsko. Stacjonarny mnie nudzi przeraźliwie :|
Ale i tak sobie poradzimy - prawda? :D
CELEBRIANKO i OSKUBANKO - dziękuję za wiarę we mnie - postaram się nie zawieść :)
Buziaki
Ula
Kuleczko, mam nadzieje, że Cię nie wystraszyłam i nie zamknęłaś przezemnie watku ;)= oczywiście żartuje :)
NAN - no coś TY, zresztą ja się tylko przeprowadziłam :D
Buziaki
Ula