A chyba nawet dzisiaj wpisałam Ci sie na starym wątku jeszcze.Ale dobrze że do mnie zaglądnęłaś.Świetne postanowienia.Wierzę w Ciebie i jestem z Tobą.Na pewno Ci się uda.
Wersja do druku
A chyba nawet dzisiaj wpisałam Ci sie na starym wątku jeszcze.Ale dobrze że do mnie zaglądnęłaś.Świetne postanowienia.Wierzę w Ciebie i jestem z Tobą.Na pewno Ci się uda.
Widze ze nie tylko mnie sie rowerkowanie wlaczylo :wink: :lol: :lol:
ja tez chce jak najwiecej :D
Bo juz zamowilam se stroj na basen:D
i na silke planuje isc ohhhh trzeba lapac wiatr w zagle poki jest okazja! :wink: bo pozniej moze nie byc tyle checi :wink: :lol: :lol:
a co bylo na sniadanko?
udanego weekendu!
Frozen i jak minął kolejny dzionek :D Pewnie na duży plus, skoro masz taki power :D
Ano widzicie, jak to jest. Jak czekałam na @, to go nie było. A jak już zaczęłam na dobre, to się przyplątał :? Przez co dziś jestem nie do życia. A już na pewno nie do ćwiczenia!
Ale dietki się trzymam - pomijając tylko kawałek ciasta ze śliwkami, ale jako że nie jadłam w ogóle ciasta ostatnimi czasy (czyli prze jakieś 4 miesiące :P ), to chyba nic się złego nie stało :D
A teraz idę cierpieć w samotności, z książką :wink:
przybywam z ogromnaśnym wsparciem i wiem że dasz radę :!: :)
Do mnie @ też się zbliża wielkimi krokami :( Ty się skusiłaś tylko na kawałek ciasta ja się boję, że będę się rzucać na wszystko na co mi przyjdzie ochota :(
witaj FroZen ..własnie czytałam Twoje postanowieniai bardzo mi sie podobaja:) takze zycze powodzenia:)
witam :) Masz bardzo dobrze postawiony cel. Powolutku na pewno go zrealizujesz, zwłaszcza, że nie masz właściwie nadwagi,a jedynie,jak sądzę chcesz dopracować sylwetkę do swojego ideału :) Kilogramów do zgubienia więc nie jest dużo, czasu sporo- musi się udać i tyle :)
Chciałam Ci tylko doradzić w kwestii jadłospisu. Niestety w tamtym jednym dniu widzę prawie same węgle. Powinnaś go troszkę zmienić, tak żeby znalazło się w nim więcej białka oraz zdrowe tłuszcze, których kompletnie tam brak. Spowoduje to, że dieta będzie zdrowsza (bo białko i tłuszcze są najważniejsze,a to właśnie bez węgli człowiek mógłby się obejść),dzięki tym zmianom na pewno przyspieszysz też metabolizm, a tłuszcze mają tez to do siebie, że na dłużej hamują głód. Staraj się więc wrzucić więcej mięska,ryb,nabiał-chudego twarogu,jajek itp., oliwę z oliwek (najlepiej z solidną porcją warzyw), możesz też dać orzechy włoskie, ziarna słonecznika itp. Poprostu pilnuj żeby organizm dostawał białko i tłuszcze, bo może zacząć strajkować. Powodzenia :)
Hejka Zamrożona :D
Widzę, że u Ciebie wielkie zmiany w życiu. Życzę powodzenia! Pamiętaj że wszystko jest w Twoich rękach. Udało Ci się już wiele - z wagi 66 kg zeszłaś do obecnej- osiągniesz i ten cel.
Przesyłam uściski i czekam na dobre wieści.
I mamy niedzielę. Całkiem ładną i słoneczną, chociaż trochę już chłodną.
Śniadanie: 3 kromi chleba pszenno - żytniego z szynką z indyka i masełkiem (jezone trochę na szybko, dlatego tak skąpo)
Przedobiadek: kawałek ciasta ze śliwkami (na szczęście już się kończy :D )
Obiad: rosół z makaronem + kluski śląskie (pierwszy raz od chyba pół roku :P ), biała kapusta gotowana i udko z kurczaka
A dalej co będzie, to jeszcze nie wiem. Może jakiś banan jeszcze dojdzie i w zasadzie nie czuję się na razie głodna.
advenaaa dobrze wiesz, że wspracie przyda się jak nic innego! :D
rasca a Ty myślisz, że ja się nie rzucam na wszystko? Po prostu nie mam nic w domu, na co mogłabym się rzucić :P Na wszelki wypadek nic ostatnio nie kupuję ze słodkości.
asq25 witam serdecznie! Dziękuję za odwiedzinki i powodzenia się przyda :D
MlodyAnioku witam i dziękuję za uwagi. Na pewno skorzystam! Tylko widzisz, u mnie jest tak, że muszę mieć na coś ochotę, żeby to zjeść. Nie umiem sobie powiedzień "zjedz na śniadnie płatki z mlekiem bo to zdrowe", bo potem źle się czuję. Ogólnie nie lubię się do niczego zmuszać. (A kto lubi?) Zgadza się, nadwagi nie mam i, żeby była jasność, lubię siebie i swoje ciałko. To nie jest tak, że nie mogę na siebie patrzeć i w ogóle, ale nie obraziłabym się, gdybym trochę schudła tu i tam. Tak ogólnie to jedm mięso, rybki, jajka i inne, więc nie jest źle, ale nie przepadam np za białym serem czy naturalnymi jogurtami. Ale to własnie też zależy od dnia.
Notta a frozen wzięło się z piosenki Madonny :wink: Jakoś bardzo ją lubię i uspokajam się jak jej słucham :D