Frozenek pewnie chudnie sobie i wróci lada dzień się pochwalić że już jest jej mniej :)
Wersja do druku
Frozenek pewnie chudnie sobie i wróci lada dzień się pochwalić że już jest jej mniej :)
Jest cały czas tyle samo...
wiesz ze przestoje sie zdazaja....wiec musisz to przeczekac...a jestes nadal na SB ?? jesli tak to chyba juz pierwsza faze zakonczylas jakis czas temu ?
pozdrawiam ...i nie poddawaj sie !!
Froznku ojejq fajnie ze jestes:);*
http://www.mediatime.pl/p/owoce1/ananas_3.jpg
miłej sobotki:)
pyszności przynosze:)
http://www.strykowski.net/owoce/Trus...kawki_2231.jpg
Nie, to nie zastój. Przerwałam dietę.
Nie wiem, jak to ująć, ale coś w mojej psychice nie zadziałało, a raczej zadziałało źle. Jak już Fatti zauważyła, jadłam co raz mniej, aż w końcu doszło do sytuacji, że nie jadłam nic przez 2 dni. Nie wiem, jak to wytłumaczyć, ale na sam widok jedzenia mnie odrzucało. Potem zaczęłam coś dziobać, ale bez przerwy miałam poczucie winy, że jem, a przecież chcę być chuda!
Przeraziłam się totalnie...
Teraz już jest normalnie, ale tamto wrażenie pozostało i...
No sama nie wiem...
Hejka Kochana,
brzmi strasznie....
Dobrze ze dostrzegłaś tą sytuację, miałaś świadomość że coś jest nie tak i zareagowałaś. Stracić kontrolę jest bardzo łatwo.
Gratuluję rozumu i rozwagi.
Kochana, a może nie niejedzenie a więcej wydatku energetycznego zrobiłoby robotę?
Ja właśnie nad tą opcją obecnie dokonuje rozmyślań.
Pozdrówka
Oj dobrze ze do nas wrocilas !! najwazniejsze ze nie odchudzasz sie bezmyslnie...lepiej powolutku...a zdrowo ...nie ma co sobie zdrowia marnowac...mam nadzieje ze juz nic takiego CI sie nie powtorzy !
Frozenku no to dobrze ze tu ejstes i ze przerwalas to ..bo szlo to w niedobra strone....
O_O faktycznie, zabrzmiało groźnie. Ja to czasami mam wrażenie, że igramy z ogniem. Ale czasy są jakie są, wszędzie kult ciała, wieszakowate ideały piękna, przerwa w diecie czy jakieś załamania odbieramy zawsze jako cios i porażkę, i weź tu funckjonuj normalnie :roll: Fajnie, że wróciłaś :*