Do końca roku odzyskam formę!!!
Witajcie :D
Tez chce troche schudnac. W sumie to nawet sporo :wink: Nie wiem ile dokladnie mam teraz, balam sie stanac na wage :wink: Mysle ze podchodze pod 70. Marze o 57, droga wiec calkiem dluga przede mna. Chcialabym ja w koncu pokonac, tyle razy juz probowalam, przeszlam kawalek i cofalam sie. Chce w koncu dopiac swego! W nowy rok chce wkroczyc jako inna osoba, nie tylko szczuplejsza, ale tez bardziej pewna siebie, atrakcyjna i zadowolna z zycia. Wiem ze potrafie tego dokonac. Jesli czegos bardzo chce jestem w stanie wiele poswiecic i ciezko pracowac by tego dopiac. Z odchudzaniem jest o tyle trudniej ze ja tez lubie sobie pojesc dobrych rzeczy :wink: Koniec jednak z tym! Musze wybrac, albo jedzonko albo figura. Wybieram figure! Planuje trzymac sie starego dobrego tysiaca i cwiczyc pare razy w tygodniu, glownie pewnie aerobik, ale moze tez troche basenu, rowerka stacjonarnego, generalnie czego sie da, byle sie tylko ruszac. Jak sadzicie, dam rade do konca roku? Pomozecie? :D Moze dodam jeszcze ze mam 170cm wzrostu i 25 lat.
Pozdrawiam serdecznie cale forum! :D