-
ZNOWU NIE WYSZŁO
A jednak dałam się skusić. Wprawdzie nie na lody, ale za to na 2 lizaki(jagodowy i pomarańczowy), a kupiłyśmy 10, 4 herbatniki i pół paczki prażynek, które łącznie mają ok 500 kcal. No i teraz mam OGROMNE wyrzuty sumienia. Jak wychodziłam z domu to było tylko niecałe 800 kcal, a wróciłam do domu i mi wyszło, że zeżarłam dodatkowe tzw.puste i mój rozrachunek na wczoraj wynosił 1270 kcal!!!!! :!: :x Jak ja mogłam :?: :?: :?: :?: :?: Zamiast ćwiczyć swoją silną wolę.........Doszłam do wniosku, że lepiej jest z moją dietą jak nie spotykam się z koleżankami albo z chłopakiem.
-
mam tena sam problem....ale przeciez nie zrezygnuję ze spotkań z chłopakiem :roll: bo jak? :) aż tak silnej woli nie mam...
wiesz...1200kcal to wcale nie jest dużo....a wyrzuty sumienie wpędzić Cię mogą w chorobę....
trzeba wrzucić na luz....powodzenia :)
ps. i przypadkiem nie mów chlopakowi ze sie odchudzasz...bo wtedy dopiero będzie w ciebie jedzonko wpychał...jeśli juz cos razem jecie to staraj sie wybierac coś nie bardzo kalorycznego....
pozdro