A jednak dałam się skusić. Wprawdzie nie na lody, ale za to na 2 lizaki(jagodowy i pomarańczowy), a kupiłyśmy 10, 4 herbatniki i pół paczki prażynek, które łącznie mają ok 500 kcal. No i teraz mam OGROMNE wyrzuty sumienia. Jak wychodziłam z domu to było tylko niecałe 800 kcal, a wróciłam do domu i mi wyszło, że zeżarłam dodatkowe tzw.puste i mój rozrachunek na wczoraj wynosił 1270 kcal!!!!! Jak ja mogłam Zamiast ćwiczyć swoją silną wolę.........Doszłam do wniosku, że lepiej jest z moją dietą jak nie spotykam się z koleżankami albo z chłopakiem.
Zakładki