ludzie pomóżcie!brakuje mi mobilizacji! Foty na str.17-)

Witajcie, postanowiłam założyć swój wątek- może to zmotywuje mnie do systematycznej diety i ćwiczeń. do tej pory odchudzałam się zrywami typu kilka dni głodówki, kilka dni normalnego jedzenia. od lutego spadło jakieś 12 kg - w sumie nie tak dużo...

Mam 28 lat, mieszkam w Trójmieście, mam małą córeczkę :wink:

UWIELBIAM DUZO JESC I NIE ZNOSZĘ DIET :wink: 8)

od dziś zaczynam racjonalną dietę 1000kcal, będę wklejać tu swoje menu oraz ćwiczenia jakie wykonałam.liczę na wsparcie :roll: :roll:

wzrost 167cm
waga 85 kg :?

aha, jeszcze wymiary początkowe (dzisiejsze):

waga - 78kg

udo - 61cm
biodra - 110cm
pas- 92 cm
pod biustem - 84 cm

wzrost - 1.67
BMI- 29

Wsparcie na pewno otrzymasz :)

Trzymam kciuki :) i życzę powodzenia :)

:) :) :)

witaj :P :P
Tu napewno otrzymasz wsparcie i pomoc.bedziesz na 1000?nie za malo troszke przy cwiczonkach??/ja na tysiacu stale lazilam glodna i zla na caly swiat,teraz jestem na 1200 bylam tez na 1500 i chudlam ,moz3 powolo ale trwale.Zycze powodzonka i spowiadaj sie tu nam ladnie. :P

Dzisiejsze menu:


Jabłko średnie 150g 1 75,00
X Jogurt naturalny 2,5 % średnio 100ml 1 60,00
X Grahamka średnio 100g 0,5 125,00
X Pierś gotowana średnio 100g 2 270,00
X Pomidor szt. 200g 1 34,00
X Marchew surowa średnio 100g 0,5 17,50
X Sałata średnio 100g 1 14,00
X Oliwa łyżka 10g 1 90,00
X Cytryna plasterek 10g 1 2,00


W sumie kalorii: 687,50

trochę mało wyszlo....

nie wiem czy 5km marszu mozna zaliczyc do cwiczen, ale wiecej nic nie robilam. nie bylo czasu, teraz juz mi się nie chce...

łooooj,,,

na Discovery właśnie leci program o człowieku, który ważył 500kg :roll: :roll:

od razu straciłam apetyt... :shock:

hej kulko
a wcale nie powinnaś
adecydowanie za mało dziś zjadłaś
i przecież 500 kg to nie o tobie (sama wcześniej widzałam ten probram i facet był monstrum to fakt)
trzymam kciuki za Ciebie i wspieram ile sił
c.

Kochana, powiem Ci, ze mnie bardzo pomaga pisanie swojego pamietnika.
Z tego co widzę,to masz do zbicia podobna wagę jak ja...i wydaje mi się,że w naszej sytuacji / długookresowe odchudzanie / lepiej jest stosować dietę 1200 kcal..... bardziej realna do długookresowego stosowania. Ale oczywiscie to tylko moje przemyslenia.
Ja przez ostatnie 2 tyg jem 1200 kcal i naprawdę nie chodze głodna. Poza głodem na jedzonko zakazane :wink: Ale to tylko psyche :lol:

Mocno 3 mam za Ciebie kciuki i zyczę powodzenia!!
Kolorowych snów :)

pewnie macie rację z tymi kaloriami

jutro postaram się zjeść trochę więcej, bo jak faktycznie waga stanie mi w miejscu za miesiąc, to mnie chyba coś trafi :evil:

a tak w ogóle to wspaniałe uczucie, słyszeć że za mało się je :wink: :wink: