-
Mea, dzięki za wyczerpujące informacje :D teraz to dopiero mnie zachęciłaś :lol: Mi też sie strasznie podoba ten zdrowy styl życia w Skandynawii. Zauważyłaś np że wiekszość osób ok 50tki nie jest otyłych (tak jak u nas), jeżdzą na rowerach, uprawiają jogging :shock: i chodzą w krótkich spodenkach.
Ale co ja się wymądrzam- ja młoda i gruba :oops: a krótkich gaci to nie nosiłam od killku lat :x
AnnaHanna, na 20 poszłam na aerobik, zawsze jak się wypocę, to już mi się nie chce jeść (ani w ogóle nic mi sie nie chce :? ), dlatego nie było napadu głodu.
A propos jeszcze tematu kiełbasianego, to wzięłam dziś sobie 3 plasterki i mi przeszło.. w ogóle dziwne, bo ja normalnie nie lubię mięsa, a teraz na diecie organizm zaczął domagać się kiełbas :idea:
-
no w końcu do Ciebie dotarłam!! jakoś diabelnie mi nie po drodze było, ale już weszlam i bedę wpadać.
a jakies zdjecia dziecka to niby co? ;) nie ma i nie będzie? ;)
co do szpinaku - nie znosze. ale moja mamunia nie daje śmietany tylko masełko, czosnek i jajco. wszyscy zachwalają.
-
hej hej
zdjecia niedługo będą :wink:
chciałam wczoraj wrzucić tę mniejszą Kulkę do avatarka, ale mi nie wychodziło :roll: zmniejszyłam w Paincie to wielkości pudełka od zapałek i nadal było za duże :x
-
Finowie są zaskakujący i naprwadę potrafią człowieka podbudować :) oni tutaj mają w nosie co kto o nich mówi ubierają się jak chcą biegają z tymi kijami (nord walking) wszędzie :D nawet po sklepach i głównej ulicy u nas to w Polsce zaraz by kogoś takiego wyśmiali...
a z tym zmniejszaniem zdjęć obródka w paincie nie pomoże . oni tutaj pewnie mają jakieś konkretne wymagania dotyczące pikseli (wysokość i szerokość) oraz rozdzielczości. Takie rzeczy można zmienić bardziej zaawansowanym programem (np. photoshop.... ale chyba w infranview w polskiej wersji jezykowej tez wystepuje, takze daje takie możliwosci)
W paincie pewnie też mozna byloby ale nigdy nie wiem jak to tam zrobic...
Pozdrawiam i milego chudego dnia! :)
-
Witaj :)
Mam nadzieję, że z motywacją już lepiej u Ciebie :) Jeśli nie chętnie podzielę się swoją :) Bo kiedy pomyślę sobie, że będę nosić rozmiar 40 albo 38 :oops: , że odwiedzę swoje ulubione sklepy i bez skrępowania będę mogła kupić wszystko to od razu robi mi się lepiej i chcę chudnąć dalej :D
-
No, dzisiejszy aerobik już zaliczony :wink:
a teraz anegdota: podsłyszałam dzis rozmowę 2 babek.. 1 pytała się o nieobecną koleżankę i usłyszała, że jej nie ma bo jest teraz na diecie, wiec jest bardzo słaba i nie ma siły na aerobik. :roll: :roll:
heh
witaj Ivett, motywacja jako tako, jak jestem głodna, to przymierzam ciuchy, w które chciałabym się zmieścić :wink: a co do rozmiaru, to noszę 44 i nigdy w sklepie nie mogę nic dostać :cry:
-
witaj kulko ładnie już zgubiłaś gratuluję :) i trzymam kciuki za dlasze gubienie zbędnego :)
-
kulka, ja mam problem ze spodniami. ja niby nie mam jakiejś koszmarnej nadwagi, ale uda to jest u mnie punkt, gdzie odkłada mi sie zawsze najwiecej. a teraz modne są te cholerne rurki i zwykłych spodni za cholerę nie dostane! nawet mój facet, ktory kocha moje kilogramy stwierdził, ze tylko obwiazać mi nózki sznureczkiem w tych spodniach, ktore sprzedają i moge robić za balernik na ladzie chłodnixczej w miesnym :evil: :evil: :evil:
widzę, że avatarka udało się wstawic :)
-
dowcipniś z niego ;)
Mnie też spodnie wkurzają, chociaż nie mam wielkich problemów z dopasowaniem ich w biodrach to największy mam problem z długością!!! Zawsze są o kilka centymetrów za długie i ciągle mnie to wkurza, bo za każdym razem nowe spodnie muszę skracać...
-
cynamonowa - nie wiem gdzie mieszkasz i gdzie kupujesz, ale w tym sezonie modne sa przeciez nie tylko rurki, ale takze szerokie dzwony :)
Ja <wielkie odpukac> ostatnio przestałam miec problem ze spodniami <odpukac, odpukac, odpukac> i mimo iz waze 80 kg, bez problemu ostatnio kupuje spodnie w rozmiarze 42 :shock: oczywiscie te z serii z szerokimi nogawkami, ale zawsze :)
Jakis miesiac temu zakupiłam sobie 2 sliczne pary jeansów w bershce :)