dobrze, że zaskoczyli Cię z tą wypłatą we właściwą stronę,tzn. że dali dziwnie więcej, gorzej gdyby było w drugą stronę ;) a ponieważ byl to powód do radości trzeba było to uczcić, więc z drinków jesteś rozgrzeszona ;)
Wersja do druku
dobrze, że zaskoczyli Cię z tą wypłatą we właściwą stronę,tzn. że dali dziwnie więcej, gorzej gdyby było w drugą stronę ;) a ponieważ byl to powód do radości trzeba było to uczcić, więc z drinków jesteś rozgrzeszona ;)
heh dobra wymowka :)
kazda wymowka jest dobra ;) ale prosze ich często nie stosować :P Mam nadzieję, że disiaj już dietka zachowana idealnie? :)
kurde, że też wymówka, żeby nie trzymać diety znajdzie się zawsze... a z pretekstami, żeby tej diety przestrzegać jest o wiele gorzej :evil: :roll:Cytat:
Zamieszczone przez nicoletia86
Dzien dietkowo w miare poprawny. Jako tako sie trzymalam planu. Zjadlam:
:arrow: bułke z szynką
:arrow: serek homogenizowany
:arrow: słoik pulpetów pudliszki
:arrow: 2 kromki chleba z tunczykiem pomidorem
:arrow: podjadlam 2 lyzki zapiekanki makaronowej z serem co Adrianowi zrobilam na obiad
Wypilam:
:arrow: 2 szkl pepsi max :oops: :oops: (nie moge sie oduczyc)
:arrow: pol kubka kawy
A propos to nie wiem jak liczyc kalorie w produktach typu fasolka po bretonsku ze sloika bo waga przedpodgrzaniem jest zawsze wieksza od tej po. Wiec nie wiem jak sie to tego zabrac. Dzisiaj dostalam od mojego pracodawcy(tego u ktorego pracuje za kolezanke 1 dzien w tyg) list i we wtorek wysylam dokumenty do HO. Trzymajcie kciuki, moze jutro ktos zadzwoni. Bede caly dzien w pracy i mam nadzieje ze bedzie OK. Buziaczki :arrow:
Cześć :D:D
wiesz, ja z kolei walczę z colą light - i też często przegrywam. najgorzej jest jak zacznę - to już potem nie mogę przestać i leci kolejna butelka
ostatnio nie kupowałam i nie piję już ponad 10 dni :D:D:D
oby znów nie zacząć
Hej Nicoletia!!!!! :) :) :) Sto lat!
Weszłam na mój wątek po długiej nieobecności i zobaczyłam, że wróciłaś!
U mnie waga różnie, dzisiaj było 61,7 po wczorajszym obżarstwie (pyszne leczo miałam :lol: :lol: :lol: )
Najlepsza waga, jaką udało mi się osiągnąć, to 59 kg, ale tylko na chwilkę - 2 dni i potem znowu 62 (nie pytaj jakim cudem, bo nie wiem ;))
Myślę, że moje ponad-61 to nie tak najgorzej, będę chciała zejść do 59, ale nic hop-siup, spokojniutko zejdę :)
Trzymam kciukasy i wierzę, że dasz radę rozprawić się z jojo! Buziaki ;* :)
dobrze Ci idzie :)
a co do tej fasolki czy innych gotowych produktów to z nimi zawsze jest problem :roll: a nie napisali dokładniej czego to kalorie? I duża różnica wagowo się robi? Bo jeśli jest nieznaczna to moze to olej i licz jak Ci wygodnie. Ja to nawet nie wierzę, aby te kalorycznosci podawane na opakowaniu były dokładne. W sumie wszystko to takie szacowanie, bo nawet ,gdy jemy 2 jabłka o tej samej wadze,a innych gatunków, też mają inną liczbe kalorii,ale liczymy je tak samo, bo nikt nawet nie wie ile ma jakie i kto by się tak bawił :P
Hej! Ja zawsze liczę kcal przed podgrzaniem...
Buziaki :)
heyka ja tez wykupiłam diete w ****** smacznie dopasowaną. Ale troche zachodu z tymi posilkami i tez mam 1600 kcal