Witajcie dziewczyny
Wczoraj dietkowo bylo ladnie ale pracowalam caly dzien i wieczorem wrabalam kotleta smazonego i 4 ziemniaki + kanapke z serem :oops: Oprocz tego
:arrow: danonka
:arrow: 2 kanapki
:arrow: 50 g lososia gotowanego
:arrow: sucha bulke
Juz nie mam okresu...jupppiii ale za to mam problem z pierscionkiem. Jest za duzy i nikt nie chce sie podjac zmniejszenia go bo mam strasznie male paluszki (oby wszytsko bylo takie male ;) ) i kamienie te co sa z boku odpadna. Dzisiaj wyslalam A. aby poszedl do sklepu gdzie go kupil i spytal czy nie moga sprowadzic mniejszego bo wiem, ze na stanie nie maja :(
Przed chwila weszlam na wage i pokazala 63,9 w ciuchach :( Jutro wazenie a ja znowu nic nie schudne albo malo schudne :( Zawsze sie pocieszam ze to woda albo cus ale czy to mozliwe ze to przez tego kotleta wczorajszego :?: :(
W pracy zapierdziel, teraz robie lunche czyli 3 serwisy w ciagu dnia
Jesli chodzi o sierpnien i niedziele to poznalismy sie 23 listopada i chcielismy sie pobrac 23 sierpnia ( bo ja nie lubie jesieni, wole latem :) )ale to wypada niedziela a moja tesciowa mowi ze nikt nie przyjedzie w niedziele bo w pon do pracy wszyscy ida.
A co u was dziewuszki :?: