-
i mam wielką nadzieję, że wyrwę to z siebie, z korzeniami!!!
nie chce już tak żyć...
nie chcę mieć napadów!
NIE BĘDE ICH MIEĆ!!!
jestem przeciez silna, przeciez schudłam już 14 kg, kurcze, no, dam radę!!!
zjadłam michę sałatki i ogromne jabłko, najadłam sie jak bąk :P
mogłabym jeść mnije,ale rozsądek mi mówi,że niemożna!
dam radę!!!
pokonam słabości!
zmieniam się.
no.
-
jestem naprawdę z Ciebie dumna skarbie :*
A wiesz ja zaczelam dzis od owocow :P zrobilam so salatke owocowa (u mnie na watku jest ;) ) zjadlam przez caly dzien :
jablko
banana
fasolke szparagowa
troszke grochowy (ale groch + soczewice ;) )
vege z tymbarka (500ml)
pol szklanki soku a'la kubuś
mandarynke
sok z 2 grejpfrutow
troszke tej salatki :roll: ale juz nie moge :roll:
i cio moze byc?
-
pipu, czytałam u ciebie na wątku, ładnie 8)
-
dziękować :P :twisted: :twisted: :twisted: wiesz patrze na mięso i mi sie unosi :shock: :shock: nie mam ochoty na mieso :shock: tzn zjadłam dziś trochę grochowy ale nie zjadłam mięsa :roll: zjadlam troszke grochu i soczewicy z tej grochówy :roll: to chyba nie grzech cio? :roll:
-
ale ja nie rozumiem, o co ci chodzi, przecież jesz, na co masz ochotę :roll:
-
a ja zjadam mięsko, dziś jadłam kuciakowego cyca :P
w sumie nie wiem jak można zyć bez mięsa
Xixa >> mnie tu dawno nie było więc w gruncie rzeczy nie wiem, czemu weganizm? Z miłości do zwierzaków czy po prostu tak żeby schudnąć a jednocześnie odmienić swoje nawyki zywieniowe??
-
ninti, na początku to pierwsze, no chociaż na początku był tylko wegetarianizm, lakto- :P ale najczęściej po jakimś czasie wege stają sie weganami, tak było ze mną. postanowiłam zrobić coś nie dla siebie, i wyszło mi to na dobre,cóż, nie wierzę w ludzi. poza tym, drugi aspekt - nowy styl zycia. inne zainteresowania, problemy [szukanie cruelty free itp] - mysli o czyms zupełnie innym. o jedzeniu też, ale teraz odżywiam się zdrowo :D nie kupuje chleba z E-, nie jem chemii itp. na wielkanioc zaszaleje i zrobie weganskie ciacha :P :twisted: :twisted:
a na początku weganizmu jadłam frytki, a cio :P :P nie odchudzanie mi było w głowie. potem jednak pokombinowałam i zaczęłam sie odchudzać. wiele rzeczy na to wpłynęło, w sumie to ciesze się,że dałam radę! ale nawet jedząc 3 porcje frytek dziennie nie tyłam :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
teraz waga spada jak szalona, wiec mam tym większa motywacje! wszystkie aspekty się połączyły, myślę o wszystkim i robie tak samo :P
-
Szczerze podziwiam. Ja tam zbyt kocham smaczne mięso.
Mam koleżankę, z którą znam się od podstawówki - jak miała 15 przestała jeść mięso. Nie je do teraz, a 10 lat minęło. Zawsze była dość okrągła, także poza przekonaniami (do tego dochodziła cała otoczka reggae-punk, muzyka, koncerty i festiwale wege, itd) doszła do wniosku, że to mięso i tłuszcz zwierzęcy ją utuczył. Także bezgrzesznie wtykała się soczewicą i jej pochodnymi, no i innymi strączkowymi. Do tego dorzuciła ukochane słodycze - ale też "zdrowe" batoniki z ziarnami i rózne eko-żywności w tym ciastka i różne-różności, tyle że z półki "EKOLOGICZNE". Cóż, łatwo się domyśleć, że tłusta jest jeszcze bardziej, tyle że je zdrowszą żywność. Jojuje tak samo jak ja, ważymi mniej-więcej tyle samo. Tylko że jak ja jej Bounty czy Prince Polo ona wcina ziarniste batoniki z polewą jogurtową.
Nie chciałabym dietować będąc wege, bo nie dość że ograniczasz kalorie, to ograniczasz w dodatku produkty. Ale jest to jednocześnie myślę, że jest to tak wyraźne i ostre rozgraniczenie, że prawdopodobniej łatwiej być weganinem i dietować. Bo mając w głowie zakaz mięsa i produktów pochodzących od zwierząt, odrzucenie junk food i łatwych pokus typu czekolada jest błahostką.
Nie wiem w sumie :)
Ale jeszcze raz: full rispekt 8)
-
zgadzam sie ze wszystkim, co napisałaś :mrgreen:
-
xix ostatnio tyle motywacji w tobie :D ciesze sie :D
ale nie przesadzaj!
przesada w kazda strone jest zla!
i nie rezygnuj z kolacji tylko dlatego zeby rano zobaczyc o 0.1kg mnie na wadze :roll:
tak nie można przecież wiesz ;)
rozsądna kobitka z ciebie no! :P
i tak chudniesz pieknie cudownie :mrgreen: i nim sie obejrzysz będzie to 70 :D mam nadzieje ze nie wczesniej niz moje :roll: wiem wredna jestem ale sama mam dosyć swojej wagi :?
jeszcze mnie dogonisz i co bedzie?
splamiony honor ot co! :lol:
3maj sie dziubek :*