ja to sie upije jutro i chyba nie bede tego uzalezniac od nastroju :roll: tak czy siak musialabym sie zalac w trupa :lol:
Wersja do druku
ja to sie upije jutro i chyba nie bede tego uzalezniac od nastroju :roll: tak czy siak musialabym sie zalac w trupa :lol:
no fajnie było,ale dzisiaj ciąg dalszy,znowu zarz wylatuję 8)
wczoraj robiliśmy dużo zdjęć, może potem wkleję, na razie mam 2, ale nie pokażę ich :mrgreen:
mam nadzieje że Ty będzisz na tych fociach :D i dlaczego nie chcesz pokazac tych dwóch ;> ciekawe co takiego na nich jest :d
strach pomyśleć :roll: :lol: :lol: :lol:
Pokaż, pokaż! na pewno są fajne :mrgreen:
buź :*
hje Xixol :P
cieszę sie, widzę, ze u ciebie dobrze :D
super :*
mi sie podobają takie typy jak tobie, cociaż tacy bardzo męscy panowie też :roll:
mi to w ogóle sie podobają często panowie którzy koleżankom sie bardzo nie podobają, albo stwierdzają że są nieciekawi. No nic, taka jestem jakaś inna :lol:
buzi :*
spadam bo glupoty plotę :*
ja mam to samo... kiedyś każdego Włocha czy innego ciemniejszego faceta określałam jako Rumuna :P nie podobali mi się i tyle, teraz mi się zmieniło :PCytat:
Zamieszczone przez Kitola
ale co ja mówię, że jakiś koleś jest fajny, to dziewczyny na mnie z politowaniem... a jak im się podoba, to ja nie wiem co w nim widzą :P
kiedyś koleżankom miałam przedstawić kumpla... mówię, że on taki nieciekawy jest, że im się nie spodoba... okazało się, że się spodobał ;) (jedna już teraz z nim jest :P )
a bo są gusta i guściki :D każdy woli co innego ;)
mnie się w ogóle nie podobają faceci "normalni", ja wolę klimatycznych, no ale czasem trafiają sie ciacha wśród tych zwyczajnych, no np. kilka dni temu przyszedł do kawiarni taki francuz... :oops: :oops: :oops: rety, obserwowałyśmy go z kolezankami, a on widział,że go obserwujemy i sie głupio do niego uśmiechałysmy :oops: :oops: ale był wyjątkowy, taki typ marzyciela-artysty...włoski do ramion... :oops: :oops: :oops: rety, słodki był :twisted: ach, mam nadzieje,że jeszcze do nas wpadnie 8) i ogólnie, często piękni faceci do nas przychodza, tak mówię obiektywnie, nie chciałabym z takim być, ale sa piękni :P
dobra, przedwczoraj spotkałam sie z koleżanką, znowu piłysmy to domowe gęste piwo. przedtem spacerowałyśmy po parku, po prostu raj :roll: no i te zdjęcia robiłysmy :roll:
potem pojechałam na spotkanie ze starymi przyjaciółkami, które naprawdę mogę tak nazwać! no i zrobiłam im niespodziankę, bo wiadomo, skoro już jestem straszą barmanką, to robiłam im koktajle w domowych warunkach :P cubę libre i mojito :twisted: akurat kupiłam limonki, w ogrodzie miałam mięte, ah,no pyszne były, a jak sie spytałam, który jest lepszy, to 70% spodobał sie mojito :roll: a ja sama nie wiem, nie moge zdecydować :roll:
a impreza była w ogrodzie, komary nam dokuczały, ale nie zabiłam ani jednego :lol: :lol: :lol: miło było i wesoło, tylko jak one gadały o pięknej opaleniźnie, to ja nie miałam nic do powiedzenia, a, i byłam w swoich nowych butach sado-mazo, bo jak po raz pierwszyz je założyłam, oczywiście wróciłam do domu zakrwawiona :lol: :lol: :lol: no wiec teraz mówię,że to moje buty sado-mazo :lol: :lol: :lol:
a wczoraj znowu spotkałam sie z koleżanką, poszłysmy do "naszego" sklepiku, ja kupiłam kolczyk do wargi i biały puder, a ona spodnie :roll: i kolczyk do brwi 8) i akurat zjawili sie jacyś długowłosi z finlandii :shock: :shock: :shock: a , i był okropny deszcz, zalało nas trochę :lol: :lol: :lol:
dzisiaj jestem w dziwnym nastroju
niby jest wszystko ok
ale nie jest
:? :twisted:
mmmmrrrr prześlij linka do butów:) ;>