Wersja do druku
Witaj Caroline :)
dzięki za odwiedziny i wsparcie :) ja też tu będę zaglądać i Cię wspierac :)
obejrzałam zdjęcia ślubne i jestem pod dużym wrazeniem sukienki! Cudownie wyglądalas :)
i rzeczywiście tych kg nie widać na Tobie. :)
Trzymam kciuki za dietkę (juz chyba skończyłas kopenhaską?) :) pozdrawiam CIę gorąco :)
Caroline gratulacje! Super, że waga leci w dół...trzymaj tak dalej! :)
Witaj 8) . Byloby dziwne jakby Twoja waga nie spadala. Przeciez Ty jez prawie nic. Musze wziac z Ciebie przyklad i ograniczyc troche swoje porcje.
Trzymaj sie cieplutko.
dziękuję :)Cytat:
Zamieszczone przez awi
ehhh to był piekny dzień :)Cytat:
obejrzałam zdjęcia ślubne i jestem pod dużym wrazeniem sukienki! Cudownie wyglądalas :)i rzeczywiście tych kg nie widać na Tobie. :)
jeszcze nie skończyłam w niedziele ostatni dzień ale zamieniam potrawy tz zamieniam dni i diopasowywuje do moich zachcinek :)Cytat:
Trzymam kciuki za dietkę (juz chyba skończyłas kopenhaską?) :) pozdrawiam CIę gorąco :)
wiecie na co mam ochote? na surówke z pora i rybę i chyba w drodze do domu pójdę do sklepu i kupie sobie taki smakołyk ;) a co
wypiłam dzisiaj 2 szklanki soku z marchewki HORTEXU WIEC JAKIEś DODATKOWE 200 KALORII ;)
niech spada spada ;)Cytat:
Zamieszczone przez Yagnah
no lepiej jeść mało a częściej :PCytat:
Zamieszczone przez Anise
Caroline to śniadanie jest stanowczo za małe i za mało odżywcze :roll: . Bardziej zdrowo by było, gdyby to było pieczywo razowe, bo przynajmniej błonnik i witaminy grupy B :wink: i jaka chuda polędwica, albo serek biały do tego :wink: .
Ale i tak gratki za dalszy zrzut wagowy :D .
Zdjęcia oglądałam, pięknie wyglądałaś :) Suknie też przecudna :)
Brawa za przesunięty suwaczek :D :!:
Zaraz idę dusić pieczarki :wink: dziś mam pyszną kolacyjkę z pieczarkami właśnie w roli głównej . Trzeba trzymać dietę :D i wcale to nie jest złe uczucie :D
O widzę, że dietka działa :D Brawo ! Moje gratulacje ! :D
A ja dziś w końcu muszę się zabrać za pomiary moich obwodów, bo coś mi to mozolnie idzie :D
Jak mija dzionek ?
A tak wogóle to Twoja dietka kopanhaska chyba sporo odbiega od prawdziwej dietki :P
nooooo kup sobie kup...juz i tak dluuugo wytrzymałas na kopenhadzkiej...ja zawsze po 3-4 dniach odpadałam:P:P
noooo i soczek jak najbardziej ..:)
No, gratuluję kolejnego spadku wagi. :) Jeszcze troszkę i nam zanikniesz całkiem chyba. :P A na kopenhaskiej, jak dla mnie, jest stanowczo za dużo mięsa, a ja taka bezmięsna... ;)