święta święta i... po świętach
do pracy, blee a tak by sie pospało!
Wersja do druku
święta święta i... po świętach
do pracy, blee a tak by sie pospało!
14 godzin w pracy... :shock:
i godzina marszu :wink:
wczoraj 15 godzin w pracy, pół godziny marszu.... :?
15 godzin w pracy?? :| to chyba nie jest zbyt normalne... nie daj się wykorzystywac :twisted:
spoko, to było wyjątkowo, taki zawód :)
niestety martix ma zle wiesci
waga wzrosła do 72 kg!
w biodrach ma 110cm!
a udo to 66cm!
na dodatek zatrzymanie wody, bezsenność..
odstawiła czekoladę, chodzi piechotą a nogi coraz grubsze... czemu? :cry:
a wszystko tak nagle od miesiąca... czemu?
zacznę pisać w 1 osobie, bo zaczyna być bardziej osobiście
poszłam dziś do apteki i dostałam jakieś tablety na odwodnienie, zobaczymy, co będzie..
poza tym ostra dieta (jak na mnie), mikro śniadanie, w pracy kefir, 2 bułki z serem, mała pomadka, spagetti w domu (nawet nie cała porcja jak zawsze), kubek żurku, noi ehh piernik od mamy...
pozatym marsz 50 min i rozciaganie w domku
jutro bede bardziej ostra! nie dam sie!
aha, od tygodnia zaczywam crarinol, poki co nie widze efektow..
witaj matrix na twoim nowym watku, rozniez ja mam nowy (dawniej nick mysza, moze mnie pamietasz :oops: ).
Pozdrawiam i oszczedzaj sie w pracy :D
witaj :D
miło że wpadłaś
zaraz luknę do ciebie
a co u mnie? nic... wczoraj tylko spacer, mam poobcierane stopy, i okropny ból mięśnia w plecach grrrr :? jeden uparty mięsień! ale za to byłam twarda, w pracy zjadłam tylko jogurt kawowy i bułkę oraz pół kefiru, poprostu aż się sama zdziwiłam że tylko tyle :wink:
kiedyś kupiłam joghurt kawowy w biedronce i do dziś mam uraz... paskudztwo. :P
mniam jogurt kawowy uwielbiem :) ale już kupe czasu nie jadłam ale przy najbliżeszj okazji się zaopatrzę ;)