-
Opanuj się, Magdaleno!
Długo się zastanawiałam, jak się zmobilizować, żeby przestać się objadać i przestać witać na nowo stracone już kilogramy. Dzisiejszy wynik na wadze znowu mnie zdołował i postanowiłam powiedzieć STOP w nowym wątku. Może tak się uda?
Nowy wątek, biała kartka, nowe życie? :wink: :wink:
Przynajmniej będę wiedziała, że spróbowałam.
Nie mam teraz wiele czasu, ograniczę się do zapisywania jadłospisu i (miejmy nadzieję) ćwiczeń. A potem zobaczymy.
Dzisiaj na wadze: przerażające 71,8 kg.
-
-
-
życze powodzenia:)
a można wiedziec ile masz wzrostu?
-
Niezbyt dużo tego wzrostu - 160 cm ;-) Przy 64 kg przestałabym mieć nadwagę i to by już było coś... potem będę marzyć dalej :lol: :lol: :lol:
-
Pozdrowienia i powodzenia...Uda się, musiii się udać...
Miłego dnia :)
-
Dziękuję topozona :D :D
Może tak będzie prościej... zacząć od zera ;-) Już tych startów w życiu miałam miliony i tyle samo wzlotów i upadków.. Ale znowu się mieszczę tylko w jedne spodnie, bo drugie mi pękły na tyłku jak byłam w pracy :lol: :lol: :lol: :lol: A obiecałam, że sobie nowych nie kupię, skoro mam tyle wręcz nieużywanych w mniejszych rozmiarach :lol: :lol:
Wracam do nauki (za kilka dni pierwszy egzamin).. przynajmniej nie będę myślała o jedzeniu. Do wieczora mam nadzieję :)
-
-
hej M
przyłšczam sie do kibicowania
pamiętaj o zdjęciach
zawsze nas mobilizujš a Ty już potrafisz chudnšć tak, że wszystkim oczy bielejš
musisz tylko chcieć
wielkie kciuki
c.
-
No to ja też trzymam za Ciebie kciuki Magdaleno! :)
pozdrawiam i niech nowy wątek będzie dobrym motywatorem do zapisywania samych dobrych jadłospisów :)