Najwazniejsze, ze waga spada - tak więc dieta działa i nie przejmuj się, że czasewm szarlotka lub kawałek czekolady przecież jestesmy tylko ludźmi a to wszystko jest dla nas - byle nie codziennie mi nie tony
Wersja do druku
Najwazniejsze, ze waga spada - tak więc dieta działa i nie przejmuj się, że czasewm szarlotka lub kawałek czekolady przecież jestesmy tylko ludźmi a to wszystko jest dla nas - byle nie codziennie mi nie tony
Najwazniejsze, ze waga spada - tak więc dieta działa i nie przejmuj się, że czasewm szarlotka lub kawałek czekolady przecież jestesmy tylko ludźmi a to wszystko jest dla nas - byle nie codziennie i nie tony :lol:
Ojej, chwileczkę mnie nie było, a Ty nie poczekałaś na mnie, tylko schudłaś ;) Hihihihi :lol: Super kochana, strasznie się cieszę :) Nie sądzisz, że tegoroczna wiosna będzie piękna :?:
Hey :) Wczorajszy dzień minął tak szybko... a położyłam się ok 24 dopiero spać :P nie miałam na nic czasu... :evil: ale po 18 już nie jadłam.
Za dzisiaj:
Śniadanko:
mleko + chrupki
II Śniadanko
2 jabłka
Obiad:
Mięsko pieczone z ziemniakami (nie za dużo tego)
Kolacja (dopiero konsumuję)
mus z owoców, szklanka mleczka, ciasta kawałek (moja mama zrobiła bezglutenowe bratu nie mogłam kawałka nie zjeść :P)
I to jakoś tak. Nic mi się nie chce, dużo śpię. I najważniejsze- piję wodę. :) dużo :P ok 3l dziennie...
:) pozdrawiam :*
Gratuluję spadku wagi :D Pięknie Ci idzie :) sprubuje twojej rady że 'raz' w tygodniu pozowle sobie na coś słodkiego ale nie dużo. To będize trudne :D
Dużo wody pijasz :D mi sie tyle udało tylko z 2-3 razy wypić od początku mojego odchudzania :)
Pozdrawiam mam nadzieje że ze zdroiem już lepiej? :)
Ze zdrowiem średnio, chociaż lepiej troszkę. Na razie wciąż odpuszczam sport :)
Ja w lecie moptrafilam tyle pic wody codzienie.
Teraz jakos mi juz przeslo, moze dlatego ze jest zimno i mniej mi sie chce pic.
Pewnie jak przyjdzie wiosna to znow bede pila tyle co Ty ;)
owocki na kolacyjke
http://www.fapa.com.pl/gfx/fammu/owocki.jpg
kup sobie sropek babke lancetową :) pomaga, kosztuje ok.4 zł. Pij 3 razy dziennie. Dostaniesz ją bez recepty. Mam nadzieje że raz dwa wrócisz szybciutko do zdrowia :)
Dzięki za radę Tima :)
Monic, mnie się wcale tak bardzo nie chce pić :P Ale piję :P
Dzisiaj:
śniadanko
Jajka 2 na twardo, dwie kromki pieczywa chrupkiego
II śniadanie
Jabłko
obiad:
zupa ogórkowa (talerz)
dwa naleśniki z dżemem (babcinej roboty:P) i jeden z twarogiem
o 15 zaplanowałam jeszcze trzy naleśnik + jeden żelek witaminowy :Pi
A na kolację kolejne jabłko.
Ogółem dużo dużo wody.
Waga dziś znów skoczyła do góry (63.7) :( nie wiem czemu mam takie skoki ciągłe, chyba się bd ważyć raz na kilka dni... :( ograniczam jednak jeszcze troszkę jedzenie... Chociaż dzisiaj naleśniki.. prawie jak święto :P :P
Nie wpadnę dzisiaj do Was, ledwo co to piszę... Mam dziś spotkanie informacyjne w przyszłej (oby!) szkole... Na które mi się wcale nie chce jechać :lol: ale nie mam wyboru zbytnio. Pozdrawiam :*
ahhhhh naleśniki babci! :D
już chcę święta i te naleśniki :D