-
Teraz moja kolej!
No i za marzyło mi się posiadanie własnego pamiętnika :) Wprawdzie dopiero zaczynam diete, ale na pewno nie skączy sie ona szybko, a mysle ze zapisywanie rożnych swoich przemyśleń, zapewne rónież jadłospisu pomoże mi, i doda jeszcze więcej siły do walki z kilogramami. A jest ich niestety dużo :roll: No ale może pierw coś o mnie: Kasia, lat prawie 20 :lol: ( nie wiem czy cieszyc sie z tego czy nie :) ) a tych kg jest pewnie ok 85, eh nawet narazie nie wchodzi na wage :twisted: zważę się dopiero za tydzien w poniedziałek, nie chce się od razu zniechęcić, bo jakbym teraz weszła na wage,to by napewno nie była dla mnie zbyt łaskawa. Na co dzien mam sporo ruchu ale wcześniej źle jadłam, dlatego zapewne nie chudłam, a nawet czułam, że ide w zła stronę i znów grubnę :roll: od wczoraj dietkuje, także dla dla mnie to już jest mały sukces :P bo wczesniej trudno mi było nawet przez jeden dzien wytrwać, a teraz czuje, że mam duża motywacje :) robie to dla siebie, ale także dla mojego chłopaka :] no chcę, żeby miał wkącu ładna zgrabna dziewczyne ;) Co do diety, to narazie postanowiłam ograniczyć jedzenie, i jesc małokaloryczne rzeczy :) taki plan przez 20, dni potem zapewne przejdę na diete 1000 kalorii albo SB- troche mam w tym doswiadczenie ;) Mam nadzieje, ze ktoś mnie odwiedzi ;) pozdrawiam
-
Dzień drugi zaliczony pozytywnie :) W sumie tego sie bałam troche, bo mam dzisiaj dzien wolny i wtedy zazwyczaj było kruchu :roll: No ale z każdym dniem bliżej wymarzonej sylwetki :D A już wiosna, to wypadało, by wkącu wsiąść się za siebie, a nie użalać się, jak to mam w zwyczaju. Szkoda, ze dopiero teraz zaczęłam walke z kg, wiosna w pełni, a ja kolejna wiosne nie bede sie cieszyc wymarzona waga :roll: eh no szkoda, ale to moje lenistwo, mam nauczke, ale po cichu licze, ze na moje ur. bedzie juz pare chyba kg mniej ;) a na zimie już bedzie dobrze:) szczególnie na świeta :roll: Co do ruchu to planuje stepper i rower :] mam nadzieje, że szybko uda mi sie wprowadzić to w życie :) No ale przejdzmy do mojego dzisiejszego menu:
Pasta jajeczka ( 2 jajka , łyzka majonezu, troche szczypiorku)
serek wiejski z miodem (pyycha)
zupa z torebki 750 ml grzybowa
do tego pochłonełam sporo wafli popcornowych :) ale nie sa zbyt kaloryczne także, mysle ze łacznie te wafle mogły miec ok 250 kalori :) tak sie dzisiaj do nich wyjątkowo dobrałam :D Bo bardzo mi smakowało, zreszta po razpierwszy je dzisiaj kupiłam, są o niebo lepsze niż zwykłe wafle ryżowe :) Troche pocwiczyłam, może niezbyt dużo, ale z dnia na dzien postaram się wiecej :) Ok to na tyle, pozdrawiam!
-
Trzymam kciuki za powodzenie! I proponuję jak najwięcej ruchu, to działa :D
Pozdrawiam, miłego dnia!
-
hej hej
widze ze mamy podobna wage 8)
Będę trzymać kciuki :D
-
Witam wszystkich ;) I dziękuje za odwiedziny :] Dziś rozpoczyna się 3 dzien mojej diety :P Niezle, najdłużej udało mi sie utrzymać diete przez tydzień :P Już oczywiście nie mówię o tych czas gdy trzymało się dietke przez pare miesięcy ;) Ehh gdzie podziała się ta moja silna wola? Powoli ją chyba odzyskuje :D Wczoraj był u mnie chłopak, a że on biedak z pracy wrócił zaczął u mnie jeść bułki, serki, zupke itp :roll: A ja sobie zrobiłam herbatke zielona :roll: Z nim to się ciężko odchudza 8) Obaj jesteśmy taki żarłoki, tylko, że on jeszcze nie wygląda tak strasznie jak ja :roll: No ale mniejsza z tym nie ma narzekania ! I mam od dzisiaj dodatkową motywacje :D mianowicie taka, że będe miec prawie 600 zł, za rozliczenie podatków :D które jak najbardziej przeznacze na siebie ! na ciuchy, dodatki itp ;) dlatego chce wyglądać jak najlepiej, fakt, ze troche sie jeszcze poczeka na ta kase, ale to moze tym lepiej, mam trochę czasu ;) No ale dobra ;) dziś na śniadanko zjadłam już:
3 wafle popcornowe
serek wiejski 200g
do tego spora łyżka dżemu :)
Ide na popołudnie do pracy także przed pracą zjem chyba banana, albo serek Bakuś :) Narazie jestem najedzona także pomyslimy :] może znajde też chwile i zrobie jakąś fotke ? O tym tez pomyślimy ;) A tym czasem pozdrawiam
-
dzieki za odwiedzinki u mnie :)
no trzymam zatem kciuki za utrzymanie dietki dłuzej niz tydzien - powiedzmy do czasu az bedziesz zadowolona ze swojego wygladu :) ps. skad ja to znam jak trudno sie odchudzac przy kim kto sie cigale czyms zajada....:) no ale jak mus to mus :)
pozdrawiam i udanego dnia :D
-
Niedługo trzeba zbierać się do pracy :roll: Oj nie chce sie, nie chce :/ Do tej pory zjadłam jeszcze
:arrow: serek biszkoptowy Bakuś 150 g.
:arrow: banan :)
do końca tygodnia praca, a w weekend szkoła :roll: z jednej strony dobrze, bo nie będe siedzieć w domu, mysleć o jedzeniu, bo wiadomo jak to jest :lol: jak człowiek pracuje to nie czasu na myslenie o tym, a czesto nawet na jedzenie :] Wieczorem planuje jeszcze zjeść zupkę i to na tyle. Troche poćwiczyć, m.in z ciężarkami, na rece :roll: bo strasznie nie lubie swoich ramion :( mam nadzieje, że jak bede regularnie ćwiczyc to będa ładnieszje :) To na razie na tyle, lece szykować się powoli do pracy :/ Pozdrawiam ;)
-
Trudno jest, czasem bardzo zwłaszcza że przesilenie wiosenne i nic sie nie chce :P ale damy rade, pozdrawiam :)
-
Witaj :P
Mieszkamy blisko siebie :wink: bede 3mac kciuki za twoja dietke :wink: POWODZENIA :P
-
Sporo czasu mnie tu nie było :( ale zdałam sobie sprawe,że dłuzej tego nie moge przeciągać i że pora wkącu wziąć się w garść, ciągle ide w złym kierunku, jedzenie w formie pocieszania, w formie nudy itd :roll: Poza tym głupio się do tego wszystkiego zabrałam, bo chciałam jak najszybciej schudnąć, mało jeść... a wiadomo, że na takiej diecie długo się nie wytrzyma, dlatego postanowiłam zastosować diete 1000-1200 kalori, po co mam się spieszyć ? na te wakacje już napewno nie będę piękna, zgrabna :( do tego ćwiczenia ! przede wszystkim stepper i rower - na którym aż wstyd się przyznać jeszcze ani razu nie jezdziłam, ale od poniedziałku co do rowerku się zmieni i postaram się jeździć codziennie przynajmniej godzinę :) Teraz mam długi weekend bo od wtorku wolne ;) także pomyslałam o diecie, o ćwiczeniach, co powinnam robić co nie.... Ale może pierw zacze od mojego dzisiejszego menu, bede go codzien zapisywać, żeby nie przesadzic !
:arrow: sniadanie
ok.250 ml mleka 0,5 %
do tego nie za dużo płatków czekoladowych
:arrow: objad
w miski zupu z makaronem
( zupa: woreczek kapusty kiszonej i przecier pomidorowy :P)
:arrow: deser
130 gr kaszki czekoladowej ( ok. 200 kalori)
:arrow: kolacja
1 kajzera z sezamem
2 plasterki sera zółtego
troche ogórków z słoika + troche keczupu
+ do tego jeszcze serek wiejski z 2 łyzkami miodem :?
Z kolacją zdecydowanie przesadziłam, ale jakoś nie moglam się opamietać :roll: Jutro menu bedzie bardzo podobne, bo nie robilam innych zakupów ;) No ale i znalazło się troche również ćwiczeń a mianowicie:
- 20 min steppera
- troche ćwiczen na nogi
- ćwiczenia z ciężarkami na ręce
- brzuszki
Planuje jeszcze zrobić A6W mam nadzieje,że uda mi się. Tym razem się nie poddam,i doprowadzę diete do konca ;) Bo narazie na koncie z 90 kg :roll: Nie bedzie łatwo, ale kto powiedział ze odchudzanie jest łatwe ? Tylko jedzenia i tycie jest łatwe :P
Milo mi bedzie jak mnie to odwiedzi, ale i tak bede prowadzić ten dziennik dla siebie ;) Buziaki
-
hej BujnaMadam nie poddawaj się! trzeba walczyć! na pewno Ci się uda tylko musisz uwierzyć :). dobrze że zdecydowałaś się na dietę 1000-1200 bo po tych ostrzejszych jest większe prawdopodobieństwo wystąpienia efektu jo-jo.
trzymam kciuki :*
-
gratuluje dobrego podejscia i proponuje dietke 1000-1200 kcal plus cwiczenia:) najlepsze efekty :wink: