-
Witam serdecznie.Wystartowałyśmy z tej samej wagi,teraz ważymy tyle samo i dążymy do podobnego celu( ja zdowolę się 57 kg).Będę trzymać kciuki za Ciebie.Zapraszam na pogaduchy do mnie.
Apropo głodu - podobno pomaga picie przed posiłkiem zmielonego siemienia lnianego.Na mnie to nawet działa - tylko że tak naprawdę to głód siedzi w głowie.
Z tego co przeczytałam - to dobrze sobie radzisz.Oby tak dalej.
http://img168.imageshack.us/img168/4081/osatu1.gif
http://img168.imageshack.us/img168/4...8d38442df1.jpg[/b]
-
Bozena, dokladnie tak - glod siedzi w glowie :( Zwalczenie glodu w zoladku nei jest trudne, zwalczenie glodu w glowie - bardzo (przynajmniej dla mnie)
-
dziewczyny bardzo wam dziekuje za wsparcie
teraz mam doła i załamanie bo bylam na 4 dniowym weselu i poszalałam i mam 2 kg wiecej zamiast mniej i co teraz? jak sobie poradzic? przedemna jeszcze tydzien nad morzem i sie obawiam bo moge jesc salatki ale jak piwa w taki upał odmowic?
-
cały dzień pieknie sie trzymałam na 500g pieczarek z kefirem a wieczorem po 22 rzuciłąm sie na śledzie po kaszubsku i andruty i jak sobie z takimi napadami poradzic? ja już niedaje rady z moja słabą wola a w dodatku waga ani dregnie moze powinnam isc do psychologa? czy macie jakies sposoby na takie napady?
-
I jak Ci idzie? Tylko się nie poddawaj :!: