I jak dziewczeta Wam dzis idzie walka???
Mi narazie spoko i bez szalenstw na szczescie:D
Trzymama kciuki i MiLeGo DnIa!!!:*
Wersja do druku
I jak dziewczeta Wam dzis idzie walka???
Mi narazie spoko i bez szalenstw na szczescie:D
Trzymama kciuki i MiLeGo DnIa!!!:*
Ehh ja zawalilam na calej lini...
Bylo dobrze, ale za malo jedzenia wzielam do pracy, po czym przyszlam po 10.5 godzinach i zaliczylam napad :(
Moze ktoras cos poradzi na takie rzucanie sie na jedzenie?? :(
Wsyd mi za siebie... :oops:
hmm jak sie pozbieram jakos to wroce do pisania..
bo juz wole nic nie gadac, i nie zapeszac...