Mały ciuch czy duży brzuch
Witajcie moje brzuszki ;-)
Wczoraj kolejny raz stanęłam przed dylematem - co na siebie włożyć. Zaglądam do szafy, przymierzam i..... tu za krótkie, tu za wąskie, przecież prałam tę bluzkę w 30 stopniach. Ech, czyżby znów waga poszła aż tak w górę, czy jednak bluzka się skurczyła?
Ile razy próbowałam? Nie pamiętam. Ogólnie z sukcesem, niestety krótkotrwałym. Boję się, że za parę lat będę wyglądać jak moja mama, a przecież obiecałam sobie kiedyś, że do tego nie dopuszczę.
Według wyliczeń, moja waga w ciągu roku zwiększy się o ponad 5 kilo..... SZOK !!!
Tak więc nie ma na co czekać, trzeba w końcu działać.
Jednak co nagle to po diable. Przekonałam się o tym już nie raz. Teraz będzie powoli, małymi kroczkami, byle do przodu i bez efektu jo-jo, który już wiele razy mnie dopadł.
Od dziś liczę kalorię. Oczywiście postanowiłam, że będę liczyć w zaokrągleniu, bo nie chce się wypalić. Każdy, kto liczy kalorie wie, jakie to potrafi być męczące.
Teraz umysł w sidła, ręce w bransoletki, by żadnych słodyczy w sklepie nie brały i DO DZIEŁA !!! :-)
Odp: Mały ciuch czy duży brzuch
Witaj!
Pocieszę Cię, że 5 kilo w rok to i tak niedużo, ja przytyłam w rok 25. :( Mimo, że nie ma się czym chwalić, to pisze to ku przestrodze. Dobrze, że Ty sie opamiętałaś wcześniej niż ja. Będę mocno trzymać kciuki za sukces, bo sama wiem jak ciężko jest powiedzieć nie pysznemu batonikowi czy smażonemu kotlecikowi. Ale damy radę! :)
Odp: Mały ciuch czy duży brzuch
Cześć Salarko! Witaj na forum! Oprócz liczenia kalorii spróbuj jakiegoś sportu, bo samo ograniczanie jedzenia, może człowieka wykończyć, wiem coś o tym:) Walcz i pisz jak Ci idzie!
Odp: Mały ciuch czy duży brzuch
Hej! A liczysz 'ręcznie' czy z pomocą internetowych kalkulatorów/ tabeli. Ja korzystam z internetowej tabeli- mam codzienne menu, z podliczeniem wagowym i procentowym ile czego wszamałam. Szybko się robi i jest meggaaaaa przydatne do analizowania jadłospisu np z całego tygodnia:)
Odp: Mały ciuch czy duży brzuch
Witajcie. W tym roku święta czyli wyzerka. Ciężko będzie przetrwać ten świąteczny czas. Pamiętam jak w jednej święta zjadlam malo i nie zjadlam pysznego ciasta. Siedząc przy stole by lam smutna i myslalam o cieście ale kiedy wrocilam do domu by lam z siebie dumna ze nie zjadlam dodatkowych kalorii.
Teraz... chyba przestalo mi zalezec. Zobaczymy co bedzie od stycznia.
Odp: Mały ciuch czy duży brzuch
Jak nastawienie i silna wola. Udało się powstrzymać czy poległaś. U mnie pół na pół. Jeden dzień trzymałam się dzielnie, drugiego dnia gorzej i tak na zmianę. Podczas świątecznej gorączki przygotować zamieniłam jogging na porządki i bieganie w kuchni. Myślę, że wyszło na jedno :)
A co u Was? Jak minęły święta. Motywacja jest czy pomóc się zdyscyplinować ;-)
Odp: Mały ciuch czy duży brzuch
zawsze w odchudzaniu sa dni ok i dni gorsze ktore ciagnal nas do tych zlych nawyków ale trzeba miec silną motywacje :)