Wersja do druku
Weekendy to zawsze pokusa. Ale trzeba się pilnować, bo te hektolitry alko czy mac jak piszesz, mogą wszystko zaprzepaścić. Z tego względu, że na początku odchudzania organizm nie umie się jeszcze bronić, i takie wyskoki mogą obniżać metabolizm. Ale wierze, że będziesz się bardziej pilnowała :) Powodzenia
heja,
ten tydzień bardzo sportowy ;) 4 razy byłam na basenie, raz na siłowni i raz jogę w domu zrobiłam! yeaaah!
Ekstra! Gratuluję i oby tak dalej :) z każdym tygodniem będzie co raz lepiej :) a po 3 tygodniach regularnych ćwiczeń już będziesz się źle czuła, jak nie zrobisz treningu.
jutro wyjezdzam i nie będzie mnie przez miesiąc, mam nadzieję, że nie przytyję straszliwie...
no to czas na moje małe podsumowanie:
w 6,5 tygodnia schudłam 6 kg.
a w cm to wygląda mniej więcej tak:
biust -7
brzuch -5
biodra -5
uda -4
bicek bez zmian ^^
Powodzenia i wytrwałości, dawaj znać jak ta dieta przyspieszająca metabolizm. Mam wrażenie, że jest podobna do diety 4m.
i jak tam po wyjeździe? jak Ci idzie? U mnie niestety nastąpił spadek motywacji co do diety, ćwiczenia na szczęście trochę lepiej.
wróciłam i jestem gotowa żeby wrócić na dietę ;) dziś w planach basen!
jak to wrócić?! to zrezygnowałaś z niej? nie ładnie! przyznawaj się do wagi :)
na wyjezdzie nie trzymalam diety, ale waga sie sama trzymala, wiadomo jak to jest, duzo zwiedzania, duzo atrakcji, to jest tez dobre spalanie ^^
za to po powrocie poszalalam... przez ostatnie 1,5 miesiaca przytylam 4 kg i schudlam 3 :P
to w sumie to co schudlas to przytylas a chociaz warto bylo nie trzymac diety ?