Wersja do druku
Czekolady to nie żałuj --bo za to zgrabniejsza jesteś --serki topione
też lubie ale nie wszystkie --macie chyba jakieś żółte sery? a ogóreczki
to dlaczego nie ukisisz . A jak chcesz na zupe ogórkowa to ja takie gorsze scieram na grubej tarce posole i zakręcam w słoiku . Wiem ,ze mój brat jak przyjechał to kazał nakupić sobie makreli wędzonej. żałował ,ze nie może zabrać ze sobą -wogole jedzenia stąd niewolno zabierać --nawet wiśni bał sie brać.
wyłaż z kata grubasie
Schudlam 3kg,bo nie mam czasu jesc.
Plus stres!!!
Dieta jak cholera!!!
NIKOMU nie polecam! :cry:
to dobrze ,ze stresu nie przegryzasz --a ja wtedy sobie najwiecej wynagradzam
ale gratuluje -chudzinko
JOKO!!!!!!!!,co sie z Tobą dzieje ????
Joko !!! no co zz Tobą znowu mam Cie za uszy wyciągać :roll: :roll: :roll:
Nie,no skad!!! :lol: :lol: :lol:
http://images.animationfactory.com/a...ing_lg_nwm.gif
Schudlam 3kg - jak juz kiedys napisalam(kiedys,w ub.tygodniu znaczy sie).
Gydbym ja napisala w jakim my bylismy stresie i co dziadek wywinal nam...pol forum pewnieby ze strachu ucieklo i schudlo z przerazenia.
Dlatego tez dzis troche odrobilam(malo,ale slodyczowo - znaczy sie) i pochlonelam przepyszny batonik czekoladowy za cale 190 kalorii.
Na obiad byl dorsz na BBQ(grill),fryteczki z piekarnika i zielona salata z pomidorami.
Na deser - cukierek.
Jeden.
Zarza w telewizji bedzie film(z polskim aktorem pt "Karol:A Man Who Became Pope".
Oczywiscie,ze trzeba nie tylko obejrzec,ale i se nagrac,zeby miec co ogladac jeszcze dziesiatki razy pozniej :)
Tym poskim aktorem jest Piotr Adamczyk.
Nie znam,to pewnie mlode pokolenie,nie z moich polskich czasow :(
Acha,dzisiaj duzo napisalam...tyle,ze nie u sibie,tylko u Neszty i Nantosvelty i na 40-dziestkach :P :lol: :lol: :lol:
Caluski Krysiaczku :)
M.
Taki batonik to fraszka widocznie niskokaloryczny.
A o dziadkach to ja już wiem swoje i też wole na forum nie pisać .
Wiesz ,ze matka opiekuje sie juz 6sty rok , bywa nieraz okropnie tak ,że wpadam nieraz w dołki --i w zasadzie ten problem jest tylko mój -bo nie ma żadnej wyrozumiałości zwłaszcza od męża . Gdybym z tego powodu mogła jeszcze schudnąć byłoby super
No i niestety już w piątek albo sobote wyjeżdzam :cry: :cry: :cry:
A Ty dokad znowu tylek ciagniesz?
I znowu Cie nie bedzie :(
Chcialam sie zapytac o to samo???...Gdzież wybywasz Krysialku?