-
No i sie pochwalilam.
Wieczorem byly jeszcze 2 piwa bezalkoholowe 0,33.
Ale i potanczylam.
Poza tym to dobrze, ze bezalkoholowe, bo alkoholowych byloby na pewno wiecej i bylyby one 0,5, a poza tym unikne jutrzejszego ssania w zoladku, ktory nie wiedziec czemu towarzyszy zawsze "dniu po upojeniu". Swoja droga, moze Wy wiecie, dlaczego tak jest? Tez tak macie? Aaa, i uniknelam wyostrzonego popiwowego apetytu, bo bezalkoholowe jakos zapycha, a nie wyostrza - tez nie wiem czemu :wink:
Dobranoc!
Jutro kolejny dobry dzien!
Oliveira
-
,Oliveira hmmmmmm :roll: po piwie alkoholowym to jak je wypije to mi sie nie chce jesc, jestem napchnięta i nic nie zjem. a na drugi dzień to raczej normalnie jem. Ale jeszcze piwami sie nie upiłam, takze gdydby to było w wiekszych ilosciach, to nie wiem jakby to na mnie zareagowało.
natomiast po piwie bezalkocholowym (to znaczy ja pije Karmi :P) to chce mi sie zjesc cosik słodkiego, pomimo ze samo piwo jest, yyyyyyyy było słodkie :) Ale oglnie czuje sie najedzona, ale zwykle np. te drugie piwo (tj. Karmi) pije latem np. po kiełbaskach z ogniska lub jakims kurczaku albo cos w tym stylu. Zima czasem samkowo. Ostatnio jakos nie mam ochoty na piwa. Pijam wina czerwone. :)
No ale wypowiedz na temat piwa :P
Dzis nowy dzien. Rano na czco troszeczke tzn. 15 minut pocwiczyłam sobie. Takie ogolnie cwiczenia gimnastyczne. Teraz ide robic sobie sniadanko. Jajecznica z cebulą. Moze dzis uda sie zejsc mnie. Nie wiem jeszcze co bede miec na obiad....pozyjemy, zobaczymy...
SunAngel gdzie nam zniknełas?
Juz dzis (bo w ten wekend mam zjazd na studiach) życzę Ci wspaniałej i udanej zabawy. Trzymam kciuki za efektywny pokaz "światełka do nieba".
-
jestem,jestem....wczoraj zaraz po projekcji filmu w DKF-ie poszlam do baru i wylądowalam na stancji.Jeszce nie odespalam 8) Swietny film Antoniniego"Powiększenie",uuu,dobre,dobre.....
Ja sie czuje generalnie dziwnie.Zakochalam sie .Na maxa. i nie wiem co robic,gubie sie,eh,nie moge teraz o tym pisac,potem napisze...jejku....cos czuje,ze moje serce znowu bedzie mocno krwawic :cry:
-
Oj niedobrze, jak serce krwawi...to i dusza krwawi całyczłowiek jest wtedydo niczego. Moge w pewnym sensie powiedziec ze mi tez serce krwawi, bo jestem zauroczona w chłopaku, z którym niestety nigdy nie bede razem. Nie mozemy byc razem. Ahhhh gdyby tylko on ......ahhhhhno coz mozna tylko pomarzyc. Mam jednak nadzieje ze to minie i sie odkocham od niego, i ze znjade w koncu swoja miłosć.
A dzis na obiad miałam dmowa pizze zas. :oops: No taka pizza to ma troche kalorii.....zaraz zreszta oblicze......
ide na inna strone...
ohhhhhh troche tego wyszło <szok> nie wiedziałąm ze azzzzzzzz tylllllleeeeeeeeeeeeeee <szok> :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: moja pizza ma około 4500 kcal, tak nie pomyliłam sie ponad 4 i pół tysiaca jeppppppppppppppppp :shock: :shock:
ojoj :? to chyba źle ze tyle zjadłam znaczy ja nie zjadlam całej blachy, ale czesc no ale ta moja czesc miała jakies 1500-1700 kcal. Juz dzis nic wiecej nie jem. No to byłby grzech kaloryczny. ojejku....no.....
Ale na jutro nie mam ryby w sosie greckim, ale moja papryke niskokaloryczna. No to jakos bedzie. hmmmmmmm.
No SunAngel napisz wiecej jak poczujesz ze mozesz to przelac na klawiature i wysłac tu do nas. Zawsze lepiej sie wyzalic niz trzymac to w sobie. Sama wiem to po sobie. przez kilka lat byłam zamknieta w sobie, a teraz jest zupełnie inaczej.
pozdrowienia
pa
pa
-
jestem.
dzis pierwszy dzien mojego 12-tygodniowego planu....
*jajecznica z bułka pełnoziarnista
*jogurt naturalny
*bułka pełnoziarnista z papryką i ogórkiem
to na razie.na kolacje cos jeszcze wykombinuje ;)
ah....no to historyjka krotka o Pawełku....w momencie kiedy go pierwszy raz zobaczylam na wystawie,zatkało mnie....I zazwyczaj ja naprawde nie patrze na wygląd,ale on mnie oszołomił.Nie wiem czym.To,ze ładniutki ok,ale ...to COŚ emanowało od niego nieskazitelną i silną energią.Wulkan.Nie moglam o Nim zapomniec i juz tego samego dnia probowałam wypytac kto to był.On i jego kumple niegdy nie bywali na wystawach naszych.A tu buuuum. :shock: Okazało sie,ze mieszkaja tu dopiero od tygodnia z kolegą z mojej szkoły na stancji.Potem były spektakle i popijawa w barze.I wtedy zaczelismy rozmawiac.No i ...ehhh...hmmm....aaaaa.....on jest taki podobny do mnie...Jakies na maksa pokrewienstwo dusz...obydwoje jestesmy strasznie zeschizowani,mamy podobne tiki,zachowania,podobnie czujemy,podobnie myslimy na rozne tematy....Godzinami mozemy rozmawiac o sztuce ,o filozofii,o wszystkim....niekonczący sie wodospad tematów...i te jego oczy.....on ma ŚWIATŁO w oczach ...dwa niespokojne ogniki...no i rzęsy do niebaaaa.Ale nie o to chodzi.Jego wnętrze,jego wrażliwość....Wczoraj cały czas rozmawialismy o zdjęciach ,o odbiorze ich...
jejku no.....wszystko jest ok,ale nie wiem...nie wiem co on o mnie myśli,nie wiem....
To jest dla mnie dlatego takie ważne,bo ja stweirdziłam,ze od czasu Bartka nic mi sie takiego nie przydarzy...Myslalam,ze juz nie bede potrafiła z nikim....a z nim czuje,ze bym potrafila i bylabym szczesliwa..........
czekam na dalszy rozwoj wypadków ...
-
SunAngel trzymam kciuki!!!
U mnie tez pozytywne info, niby nie takiego kalibru, bo coz jest jak rodzace sie nowe uczucie :P , ale zawsze... dzis rano waga pokazala 57 kg!!!
Heh, w zestawieniu z tymi przed przytyciem (53-55) wciaz nie jest dobrze, ale gdy pomysle o tych 60 kg sprzed 3 tygodni, jestem zachwycona! W koncu od 57 do 55 juz niedaleko. A gdy osiagne 55 - kamien z serca, bede sie czula "normalnie". A potem od 55 spokojniutko do 50.
Trzymcie sie cieplo!
-
no ja juz zaczęłam...zobaczymy jak to będzie...
Wczoraj Orkiestra,niestety nie w Stalowej Woli...sowich widzialam tylko w telewizji :(Ja zrobiłam u siebie z kumplem i tez było sympatycznie i ..ciepło ;)
Jak tam minął weekendzik? :D
-
no i jepp, tyle napisałam a mi sie zaciał komputer i wszystko znikło. nie juz teraz tyle nie pisze :P
Szkoda ze nie było Cie SunAngel na swiatełku .....ale i tak jakos Stalowej Woli nie umiałam natrafic. Widziałam tylko wrocław, Krotoszyn. Lublin, Gdans, Zamosc (chyba) i jeszcze cos ale nie Stalowa wole :(
No coz....
A weekendzik nawet dobrze minął. Wczoraj jedynie nadprogramowo zjadłam kisiel z cukrem i ciasteczka bebe malutka paczke, no ale to nic takiego... jak dla mnie, bo wiem zejestem zdolna zjesc o wiele wiecej a po co...? no nie? no. :P
dzis na sniadanie zjdałam kiełbase gotowana z musztarda i sałata zielona, chcleba nie chciało mi sie jesc, a przez to ze miełbasa była gruba i duza, ale i tak malutki kawełeczek zostawiłam. popijam własnie sobie kawke...
No i dzis duzo nauki....
No i dzis jakies cwiczonka, oczywiscie jak zniknie jedna osoba w domu - moj ojciec. No na razie to spi to nie bede wariowac :P :P :P
Pozdrawiam pa
pa
pa
ps. aha jak dobrze pojdzie w tym tygodniu to waze sie w piatek aby dostac motywacji, a jak nie to zeby dostac mocnego kopnika,
ale wole te 1 rzowiazanie.
:)
-
Nie no to juz przesada!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
:evil:
Wsciekłam sie i to pożądnie.
Moja szanowna "przemiła"kuzynka powiedziała ze gdybym była szczupła to cos tam cos tam,......po prostu juz dalej nie słuchłąm bo jak usłyszałam pierwsza czesc zdania to drugiej z dokładnoscia nie pamietam , ale mniej wiecej chodziło o to ze była by ona zazdrosna czy cos w tym stylu. No jeppppppp :x jak tak mozna. ok waze te 60 kilosów, no ale bez takich ceregieli....... ja wiem ze nie jestem szczupła, ale przeciez nie jestem jakos strasznie gruba!!!!
z tym przegieła, ale mnie zdołowała. jeoppppppppppppppppp :evil:
I w sumie widziała mnie w grubej kurtce i grubych spodniach......
Ale ja jez pokaze na co mnie stac!!!!
Ja wiem ze sie nie odchudza dla kogos...... ale ja i tak juz wczesniej postanowiłam ze sie odchudze a te zdanie bedzie moja dodatkowa motywacja.
Ja jej pokaze ze ja jestem yyyyyyyyyznaczy bede szczupła. No.
I bedzie mi miała czego zadroscic.
jak tak mozna komus przykrosc sprawiac...... no to jest nie ludzkie.
-
ojjjjjjj to tez bym sie wściekła!!! :evil: :evil: :evil: Jak tak mozna??? W dodatku osobom takim jak my ....;) Potwornosc....ale tez motywacja ... ;) Jeszcze jej pokażesz!!!! :D