-
przyklady nisko kalorycznych posilków np;
OBIAD: ryz z jogurtem i lyzka musli
ryz+warzywka+miesko gotowane z piersi kurczaka
SNIADANIE:
szklanka mleka 0,5%
musli
maslanka lub jogurt naturalny
Mysle ze najlepiej sama ulóz to co najbardziej lubisz :D
-
O dzięki :)
Spoko,wykorzystam :) Widze ze sie udzielasz na wieeeeeelu topikach mam-kompleksy :)
Miło,naprawde miło :)
-
Staram sie byc aktywna :D
-
jestem!!!
Stawiam sie na rozkaz :P
Ojej wczoraj to był dzien, praktycznie cały poza domem. Jestem z siebie dumna albowiem nie uległam pokusie zjedzenia rogala francuskiego z budyniem i ciastak kremowego. oh,,,, ale było trudno.... Moja mama kupywała sobie te pysznosci na miescie (ona jest taka chuda i pomimo ze jak słonica to wogole nie tyje - oh jak ja jej tego zazdroszcze), a ja patrzyłam na to , ale nie uległam i nie zjadłam.
no ale zjadłam lizka chupachups a na kolacje loda bigmilka apotem jabłko. ale dzis straciłam tyle kalorii, chodziłam po miescie ok 3 godzin potem byłam na rowerze ze 60 minut a wieczorem na spcerze 2h. I nogi odmawiaja mnie nawet dzisiaj posuszenstwa.
Oh jak miło ze do tego postu zagladaja inne osoby mam na mysli jajkowa ,mamkompleksy, maxxima fajnie ze jestescie!!! :lol: (jak kogos pominełam to sorki).
Na obiad fajny posiłek niskokaloryczny bowiem ok 210 kal:
papryke czerwona oproznic z nasion.
ugotowac ryz.
Usmazyc ze dwie trzy pieczarki.
pieczarki wymieszac z ryzem i przyprawa do kurczaka (odaje ta przyprawa super smaku)
nastepnie wsadzic to do papryki i wszadzic do pieca na 200st. C , wyciągnąć aż ryż sie zrumieni pożadnie i jak papryka tez lekko zmieni kolorek. Pychaaaaaaaaaaa.
mamkompleksy ten ryz z jogurtem tez musi byc niezły w przyszłym tygodniu go wypóbuje.
No to pzdrowionka dla wszystkich!!!
Pa
:P :D
-
Dziekuje za wsparcie! :wink:
No, ale na basenie to tak sobie dalam w tylek, ze az milo! :lol:
Kilogramy jak narazie w bioderka nie weszly, a nawet troche mi ubylo - ale niestety w kilogramach tego nie mozna liczyc :P
No, ale grunt, ze czuje sie dobrze i szczuplo :)
Dzisiaj juz cwiczonka mam za soba, sniadanka niestety nie jadlam - czym sie zaraz zajme :lol:
Ale czuje sie taaaak szczuplo! A plaski ten brzuszek po hula-hop, basenie i brzuszkach - CUDENKO ! :lol:
tylko mnie motywuje do dalszej pracy, czyli wszystko idzie dobrze
A co do jedzenia, po ryzu napewno nie przytyjesz, ale UWAZAJ :!: bo kaloryczny to on niestety jest!
Chociaz pewnie dodatki do niego sa bardziej tuczace; typu sosy, smietany itp.
Ale na obiad mozesz spokojnie zjesc ryz + dodac jakis pokrojony owoc, jablko, brzoskwinke czy banana :)
Do tego przyprawy typu cynamon, kardamon :arrow: i pyyyycha! :D
A ja ide na sniadanko
kawusia + ... zobaczymy co wpadnie w rece :twisted:
Jeden minus, ze znajomi wpadaja i rodzinka grilla robi ... i zaraz bedzie namawianie: 'a czemu nie jesz?' ... ech :roll:
I bede musiala patrzec jak sie wszyscy obzeraja I UDAWAC, ZE NIE MAM OCHOTY - STRASZNE 8)
No, ale jakos sobie poradzimy.. :wink:
Papatki :D
-
Aha.. a po tych ciasteczkach to racja!
Niezle sie zlamalam wcinajac je, ale potem po basenie bylam w hipermarkecie, patrzylam na czekolady i NIIIIIC !!! :D
Nie mialam wcale ochoty, a to, ze rano sie zlamalam tym bardziej nie pozwalalo mi na nie patrzec! Takze lepiej sobie raz kiedys pozwolic, a potem szybciutko z powrotem do dietki :wink:
Acha!
Jesli chcesz coz niskokalorycznego to spokojnie mozesz zrobic sobie salatke warzywna:
kroisz papryke, cebulke, ogorka kiszonego, pomidora, swiezy ogorek, wsypujesz kukurydze, sol i pieprz do smaku + lyzke oliwy z oliwek :)
I jest naprawde pyszniutkie i mozesz cala miche zjesc i nie dosc, ze nie przytyjesz - a schudniesz.. to jeszcze samo zdrowie ! :lol:
P.S. SunAngel, Mam-Kompleksy, Ojejowa, Maxxima (i cala reszta).. a tak w ogole to co
Wy z kuchni lubicie?
Bo ja to jestem wybitnie slodko-zerna, takze preferuje slodkie smaki.. a rzadko cos
ostrego, slonego itp. no chyba ze mnie napadnie :roll:
Takze moze jak siebie "opiszemy" to latwiej uda nam sie wymieniac dobrymi
przepisami i dawac rady? :wink:
-
:lol: ja jestem wszystko zerna,
Lubie i słodkie i ostre i kwaśne i inne tam cuda.
oczywiscie uwielbiam słodkie najbardziej, bo przez słodycze przytyłam. :oops:
Ale ja tam lubie sobie mieszac, tzn, 1 dnia zjesc cos pikantnego drugiego słodkiego - lubie urozmiacenie - wtedy nie ma sie takiego tzw. "ataku " na cosikową potrawę.
a dzis sobie zjem batonika musli - bo mam straszna chetke na to smaczne cudo. :lol:
-
O jak fajnie,żywo sie zrobiło :)
z kuchni...chyba raczej słodkie :P
Ze mną jest tak,ze ja jem mało gotowanych rzeczy.Moj jadłospis jest strasznie monotonny ,żywie sie głównie kanapkami.To chyba z lenistwa,musze to zmienic i urozmaicic,wiec dziekuje dziewczonka za przyklady jedzonka,ktore trzeba jednak przygotowac ;) Slyszalam ze jak sie robi cos z sercem(przygotowuje samodzielnie jedzenie) to mniej sie po tym tyje :D
-
eeeech ...
zdolowalam sie !
pomozcie mi - napiszcie cos ! :cry:
wpadli znajomi na grilla, a daaaaawno ich nie widzialam i od razu zauwazyli roznice w wygladzie, ze wyladnialam i takie tam *******y
umowilam sie na kupno ciuchow z przyjaciolka 'za niedlugo'.. bo wiem, ze beda super lezaly
ale wiecie?
miesnie mi wychodza po brzuszkach, hula-hop (az troche z zazdroscia na mnie patrzyla bo jej sie przytylo)
.. ale co z tego?????????????????????????????????????????????? ??
co z tego, ze mam piekne miesnie, piekna figure pod sterta zimowych prawie ciuchow!
przeciez teraz brzucha nie bede odslaniac
i nic nie bedzie widac !
zadnego miesnia, zadnej wyprofilowanej sylwetki....
a nawet ochlodzilam stosunki z moim blizszym przyjacielem i nie bedzie mnie juz ogladal :!: :(
i dupa! :cry:
i po jasna cholere ta dieta?!
bede szczupla, piekna.... ale dla kogo?? :roll:
nie mam cos humoru ...................................... :cry:
nawet nie jestem glodna, jesc mi sie tez nie chce.... ale jakos tak ..... nie mam celu..?!?! :| :(
-
jajkowa, znajdz cel i pamietaj nigdy nie odchudzaj sie dla faceta!