Ja poproszę coś na poprawę humoru...najlepiej powiększający pojemność i chłonność umysłu...
Wersja do druku
Ja poproszę coś na poprawę humoru...najlepiej powiększający pojemność i chłonność umysłu...
http://www.galeria.cyfrowe.pl/p/3/5/23837.jpg
Agatko wszystkiego najlepszego z okazji Imieninek :D
ciut spóźnione, ale bardzo szczere zyczonka Ci śle. - dożo radości Ci życze i samych dobrych chwli.. :D . :)
dziękuje też za troskę i to co napisałaś u mnie.....
buziaczki Słonko! :D miłego dnia :)
Agatko to ty mialas imieniny?
Wszystkiego najlepszego w takim razie sloneczko :D
http://www.kwiatydlaciebie.pl/photo/...ch_roz_new.gif
Cześć Kochaniutkie :D
Dziękuję bardzo za życzenia, bardzo mi miło :D :D
Weekend mialam podzielony emocjonalnie na dwa. Najpierw w sobotę imprezka u mamy, prezenty, radość, dużo smiechu i totalne wyluzowanie. W niedzielę zwrot o 180 stopni. Niestety pies mojej teściowej zachorował i musiał go weterynarz uśpić. To było tak niespodziewane. Dostał paraliżu przedniej części ciała i gasnął w oczach. I od tego czasu jestem przygnębiona. Bardzo go lubiłam. Kochany piesek.
Tak więc dziś na smutno polecam sernik z wiórkami kokosowymi, ale prawde mówiąc mogłabym teraz nic nie jeść.
Dietkowo zaczełam nowy sposób odżywiania się i jak narazie idzie mi fajnie. Rano obkupiłam się w sklepie ze zdrową żywnością i to jest jedyną radością dziś. Nie cieszy mnie to, że za okne słoneczko świeci, że w pracy fajnie się układa, że dziś po pracy mam step. Myślę o czarnym aksamitnouchym Anubisku.
Ale jest jeszcze jedna dobra wiadosmość - okazało się, że wujek mojego K. był na Targach w Chorzowie i 2 godziny wcześniej wyjechał do domu. Uratowany.
Kończę, jutro może będę rozmowaniejsza.
Dziękuję za wizytki, całuję was mocno. :)
http://pozdrowienia.pl/kartki/wiosna/1442096la1.jpg
Agatko, pozdrawiam i przytulam:)
i wklejam troszkę wiosny:)
ps
przykro mi z powodu psiaczka, to zawsze bolesne...
http://www.virtualflorist.com/en/ima...s/tulips_l.jpg
Agatko, pozdrawiam cieplutko:)
ten śnieg zaraz zasypie chyba cały świat :roll:
ja chcę wiosnę :!: :D
Hej kochaniutkie!
Witajcie w ten zaśnieżony dzień. Wchodźcie szybko do kawiareki, żeby nie zmoknąc od śniegu. A u mnie w kawiarence na przekór panuje już wiosna. Wszędzie stoją doniczki z żonkilami, tulipankami, hiacyntami... szafirki pachną cudownie wiośniano. Słychać śpiew ptaków i szum młodych listków na wietrze... jeszcze tylko dorzuce zapach rozgrzanej i wilgotnej od deszczu ziemi i mamy wiosnę. A jak na wiosnę przystało - proponuję dziś wiosenną sałatke z rzodkiewkami i szczypiorkie, a do tego świeżutki chlebuś razowy (specjalnie dla Bike :D ) A jak chcecie, to możemy wyjść z kawiarenki tylnymi drzwiami, gdzie panuje juz totalna wiosna... i możemy połozyc się na łące ukwieconej, zaraz obok tego pola z tulipanami i patrzyć na przepływające niebem bialutkie pierzaste chmurki. A co! Własnie na przekór tym padającym płatkom śniegu przed drzwiami wejściowymi do kawiarenki. :D :D
Humorek mam dziś doskonały, jak to zwykle po przypływie endorfinek. Brzunio mam lekkie, choc najedzone i cała jestem w skowronkach... o własnie - słyszycie skowronki?
Aniu - dziękuję za życzenia i Tobie też życzę kolejnego wspaniałego roku przy boku ukochanego męża. Cieszę się, że znów się wziełaś za dietkowanie. Buziaczki.
Dagmarko - wyboje zdarzają się na każdej drodze, ale warto je ominąć (a czasem się potknąć), żeby tym bardziej docenić widok na górze. A tam na pewno dojdziemy!
Pozdrawiam was Kasiu, Beatko, Aniu, Asiu, Anituszku, Nan, Trisskelku, Martusiu. Częstujcie się sałatką i wdychajcie wiosnę! :D
Agatuś przykro mi z powodu pieska teściowej. Wiem , jak człowiek się przyzwyczaja do zwierzaka, bo sama mam u mamy kotka. Pierwsze co robię, jak otwieram drzwi to wołam Kacperka............
Agatko napisz jakie to smakołuki kupiłaś w zdrowej żywności. Może nasuną mi się jakieś nowe pomysły na menu do pracy ..............Bo na razię na okrągło jem jogurty i jabłka...........
Pozdrawiam :P :P :P
Asia
Hej Asiu!
Pisałyśmy jednocześnie. Polecam ci dla urozmaicenia jadłospisu np; ser mozarella (który jadłam dziś w sałatce z papryką zielona i ogórkiem), ryz brązowy, rybę wędzoną, pikle, sałatkę Waldorf (seler surowy, jabłko, odrobina majonezu, orzechy włoskie lub inne, rodzynki, ew. winogrona), sałatkę z białym serem (biały ser w kostkę, jabłko w kostkę, trochę jogurtu naturalnego, slodzik, cynamon), orzechy nerkowca, mandarynki, makaron razowy (pamiętam, że lubisz, a syci na długo), omlety z mączką orzechową i płatkami owsianymi, ziarno sezamu i siemienia lnianego, soki warzywne itp, itd.
Ja właśnie ostatnio nie mam ochoty na jogurty (wyziębiają mnie) i często piję barszcz winiary (18 kcal)
Buziaki :lol:
Agatko, tak obrazowo to opisałaś, że aż poczułam zapach tych mniszków kwitnących i usłyszałam niemal bzyczenie pszczółek, uwijających się wokół żółtych kwiatuszków :D
dzięki za wirtualny chlebuś, wiem że w Kawiarence mogę sobie na niego pozwolić, mimo że w realu nie jadam pieczywka;)
buziaki :D
http://galeria.cyfrowe.pl/p/1/8/23577.jpg