WITAM:)
JUŻ 17.00;
WYTRWAŁAM TEN DZIONEK;
OBIECUJĘ ŻE ZJEM JUŻ TYLKO PIECZONE JABŁUSZKA DZISIAJ I TO WSZYSTKO.
JEST DOBRZE;
ŚCISKAM MOCNO:))))))))))))))))))
Wersja do druku
WITAM:)
JUŻ 17.00;
WYTRWAŁAM TEN DZIONEK;
OBIECUJĘ ŻE ZJEM JUŻ TYLKO PIECZONE JABŁUSZKA DZISIAJ I TO WSZYSTKO.
JEST DOBRZE;
ŚCISKAM MOCNO:))))))))))))))))))
przesyłam buziaki do najlepszej właścicielki najlepszej kawiarenki!
schizuś brawo!
bike dla mnie nie jestes niewidzialna!
STO LAT STO LAT!!!!!!!
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO! DUŻO ZDROWIA! SAMYCH SUKCESÓW!!!!
SPEŁNIENIA MARZEŃ!!!!!!!!!
10000000000 BUZIAKÓW!!!!!!!!
CMOK, CMOK
Bike - kochana, oczywiści, że nie jestes niewidzialna! Przepraszam, że nie zwróciłam się do ciebie bezpośrednio w ostatnim moim poście :oops: Bardzo się cieszę, ze wpadasz do kawiarenki i myslisz o mnie, bo cie lubię, moja największa optymistko!!!Ja też staram się wpadac do ciebie, choc akurat wczoraj miałam totalny młyn, wyszłam z pracy o 18 i jeszcze miałam w domu gościa, z którym tez pracowałam do późna :cry: . (przynajmniej prawie nic nie jadłam) Ale dziś jest trochę luźniej!W dodatku mam dziś urodzinki i od razu serdecznie dziękuję Oskubanej i Shizusiowi za zyczenia! Duże buziaczki!
Przed nami dłuuugi weekend! Same przyjemności ( w tym także praca :? )
Dietkowo - całkiem nieźle. Żadnych słodyczy, kalorii wczoraj zjadłam 1000, za to wcale nie ćwiczyłam, bo jak koles sobie poszedł to padłam jak kawka.
Julcyk - dziękuję za ciepłe słówka, mardzo mi się przyjemnie zrobiło
Shizuś - i jak? Tylko jabłka? A dużo czasu zajmuje wykonanie takich pieczonych jabłuszek?
No dobra, nie ględzę już więcej tylko kroję torcika!!! Komu?Komu?? A do tego wszystkie alkohole świata, ale się ubzdryngolimy :lol: :lol:
No to lu!
:D CELEBRIANNO SŁONKO, WCZORAJ ZROBIŁAM MAŁY MANEWR.
JADĄC DO DOMU PRZEDZWONIŁAM DO MOJEGO ŚWISTAKA I POPROSIŁAM ŻEBY WŁĄCZYŁ PIEKARNIK. JAK WPADŁAM DO DOMKU TO OBRAŁAM JABŁKA I BARDZO CIENKO JE POKROIŁAM W TALARKI(W MIĘDZYCZASIE ZJADŁAM SUROWE JABŁUSZKO) I PIEKŁO SIĘ JAKIEŚ 40 MINUT. ALE PODJADAŁAM W MIĘDZYCZASIE
NAJPIERW ODPAROWUJE SIĘ WODA, POTEM TRZEBA PILNOWAĆ ŻEBY SIĘ NIE PRZYPALIŁO.
NAJLEPIEJ ZROBIĆ SOBIE TOREBKĘ SUSZONYCH JABŁEK NA ZAPAS.
TAKIE PYSZNE ROBI MOJA BABUNIA.......MMMMMMMMMM....
Oj! Takie własnie chciałam kupić, jak ostatnio szłam do psióły na nocną nasiadówkę. Niestety nie znalaząłm ich, skończyło się na surowych jabłuszkach i gruszkach. Byłabym z siebie całkowicie zadowolona, gdyby nie to, że wypiłyśmu przy tym sporo miodu pitnego. Ale co tam!
A chipsy jabłuszkowe można tez spreparować w szuszarce do owoców... tylko skąd taka wziąść :?
Buziaczki!
celebrianko
ja dopiero dziś wzięłam się za lekturkę tegoż wątku i prosze jak trafiłam
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
sto lat sto lat......
dużo szczęscia i radości no i schudnij
raz na zawsze
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
O! Witam cię ChS!!!
Dziękuję za życzenia! Będę cię tu z radością gościc u siebie, bo z tego co pisała Bike to optymistyczna z ciebie dziewczyna, a takie najbardziej lubię :D Bo sama nią jestem :lol: :lol:
Pozdrawiam słonecznie!
Celebrianna! Słońca we włosach, uśmiechu na twarzy i powierzchni płaskich i wypukłych tam, gdzie chcesz (ale romantycznie zabrzmiało :lol: )! Wspaniałych urodzinek! :D :D