-
Witaj Agatko :D :!: ...
żebym tylko umiała takie cuda jakieś rysować, to pomogłabym Ci, ale to dla mnie wyższa szkoła jazdy :roll: :wink: ...
ja to raczej od papierków i rachunków jestem :wink: ...
życzę Ci więcej odpoczynku :D :!: ...
całuję i pozdrawiam cieplusio :D :!:
acha, to ja poproszę też jednego pączusia, a co :!: :wink: ... przecież są wirtualne i mają 0 kalorii :lol:
-
to buziaczki jeszcze raz, wpisały mi się dwa razy te same teksty, to wolałam poprawić
:D :D :D :D :D :D :D
-
Cześc Witam wszystkich
ja poproosze dla mnie pączusia i dla mojej koleżanki z pracy :lol:
A może nawet dwa, jak jest na tyle :lol: Oj jak mi ślinka leci na te pyszności, dobrze że maja 0 kalirii i sa zgodne z moja dietka :lol:
Pozdrawiam Serdecznie
pa
-
Witaj Celebrianno!! Dawno mnie nie było tu, zamiast jeść wirtualne pączki, które mają 0kcal, to ja jadłam żywe (200kcal :? ), ale wracam, pełna energii i sił do diety!!
I poprosze pączka z cappucino :)
-
a ja już nie mam siły jeść - nawet wirtualnych pączków - życzę więc tylkokolorowych snów
-
Mniam mniam, Agatko co dzisiaj nam zaserwujesz :)??
Milutkiego dzioneczka!!
Buziaki!
Agatka nam coś pichci ;)
http://www.gify.biz/gify%20rozne/gif...zenie__38_.gif
-
Hejka kochane!!
Jeju, jakiego wczoraj miałam głoda na słodycze!!! szok!! Ssało mnie okropnie, a nie miałam neta w domu, żeby skubnąć kilka kawiarenkowych pączków!! :lol: :lol:
Dziś to nadrobię - właśnie upiekłam sernik z kruchą posypką!!! mniam... poleję go jeszcze czekoladą i będzie się rozpływał w ustach... :wink: :D :D :D są chętne?? MArti, podpatrzyłąs mnie jak pichciłam.... hihi... no, naści kawałek!!
Asiu - możesz spokojnie jeść 1200 kcal, ale zależy w czym i kiedy? Najlepiej jeść więćej z rana, bo spalisz, a wieczorem odpuścić sobie, zeby żołądek odpoczął. Brzuszek nie bedzie bolał i rano będzie płaściutki :D U nas śniegu ledwo, ledwo... ale za to mocno wieje...
Aniu - pracuje dzielnie... na szczęscie nie ma tego tak dużo... co prawda w październiku miałam zrobić tylko 3-4, a skończyło się na 12 domkach...ale cieszy mnie to , bo znaczy, że podobaja im się moje pomysły. Sypialnia marzy mi się już od dawna, a teraz jest szansa na jej realizację.
Bike - u mnie od papierków jest mąż - urzędnik, ja wyżywam się twórczo, a czasem odtwórczo... hihi... papierków, zestawnień, opisów nie cierpię...
Agusiu - dziś w menu świeżutki sernik - macie ochotę z koleżanką??
Nan - cieszę się, że ruszyłas z dietką!!! I że pozostajesz przy kawiarenkowych pączkach... hihi
Uleczko - a ja zycze kolorowego dnia!!!
Wrr... szefowa przyszła...
jaka szefowa, przecież w kawiarence sama jestem szefową... hihi
buziaczki!!
-
Witaj Celebrianko
Ja dzisiaj w kiepskim nastroju. Jest mi smutno i czuję się bardzo rozbita. No ale cóż nikt nam nie obiecywał , że życie będzie łatwe i usłane różami.
Jezeli chodzi o dietkę , to wczoraj zjedzone 1115 kcal i 40 minut ćwiczeń,
Celebrianko ja większość kcal zjadam rano i do południa , a ostani posiłek ( po pracy ) staram się jeśc nie później niż o 18.00. Wczoraj oglądałam program , jak robia faworki na tłusty czwartek. I też za dwa tygodnie sobie zrobię faworki. Tak mi ślinka na nie leci , że się nie opanuję. Przecież po długim okresie wyrzeczeń , raz na jakiś czas można sobie na coś dobrego pozwolić.
Pozdrwiam i życzę "lekkiego" dnia
Całuski
-
Właśnie zauważyłam, że na śniadanie za mało jem kalorii (chociaż mi to wystarcza), na obiad czasami nawet 200 nie będzie, i takim oto sposobem na kolacje mi zostaje czasami nawet 400kcal :shock:, musze więcej jeść tych kalorii, albo coś źle je licze :?
-
Witaj Agatko :D :!: ...
to ja się piszę na ten sernik, w końcu ma tylko zero kalorii :wink: :lol: ...
u mnie w życiu ogromny zawrót głowy, ale dietkuję dzielnie i ćwiczę z wielką radością każdego wieczorku :D ...
to mi dodaje energii i zapału :D ...
zmykam, bo czas i mutanty mnie gonią :wink: ...
pozdrawiam najcieplej :D :!: