Celebrianno! Po maturce, już mogę wpadać do kawiarenki codziennie, obiecuje więcej nie grzeszyć i ziuu....waga w dół :D
A loda mogę?? Oczywiście 0kcal:)!
Wersja do druku
Celebrianno! Po maturce, już mogę wpadać do kawiarenki codziennie, obiecuje więcej nie grzeszyć i ziuu....waga w dół :D
A loda mogę?? Oczywiście 0kcal:)!
Hej kochane! :D
POgoda u nas rewelacyjna!!! Chmurki się rozproszyły.Słoneczko świeci i będzie dziś bardzo gorąco.Pogoda idelana na rowerkowanie. Kto może ten śmiga. Ja dziś wrócę do domu później, ale obiecuję, że callanetics zaliczę. Dietkowo u mnie bardzo dobrze, jak narazie zadnych wpadek.
A wczoraj... buu.. :cry: mieliśmy stłuczkę. Wpakował się nam koleś w tyłek. Buu... moja kochana Astra poszła do serwisu. Wielka szkoda. Bedziemy teraz w najbliższym czasie jeździć do pracy pociągami i autobusami. Mówi się trudno.
Na szczęscie teraz będą dni wolne i nie bedziemy autka potrzebować. Za to więcej będę jeździć na rowerze. Jutro wybiorę się na jakieś 2 godzinki. A w piątek spotkanie z psiółeczkami. W sobotę przyjeżdża brat męża z dziewczyną i następna imprezka. Jejku - jak ja wytrzymam te biesiady :shock: A tu czas ucieka... niedługo zobaczę się z ANitką i nie mogę wyglądać jak mały miś. :D Muszę jak najwięcej w ten weekend zaliczyć sporciku.
A co u Was?
Nan - no i jak ci poszła matura? Już zupełnie po wszystkim? Jakie wyniki? No i jak wrażenia? Pewnie jesteś bardzo zmęczona, siadaj,poczęstuj się lodami o smaku owoców leśnych i opowiadaj...Co teraz będziesz robić w najbliższych dniach? Na jaką uczelnię będziesz startować? Na ASP? A może na Architekturkę?
Beatko - nie martw się, pogoda się poprawia. U nas już nie ma żadnej chmurki, więc do Was słoenczko też dojdzie. Będziesz mogła śmignąć na rowerek. Noo, wspaniała nowinka z dzidziusiem... Koleżanka na pewno podekscytowana, a i Ty widzę również... :D Zapowiada się miły poniedziałek. A co bedziesz robiła w weekend? Wybieracie się do Taty? Będzie tak cudowna pogoda, że warto ja spędzić gdzieś na łonie natury :D
Shalala - witam, witam :D :D ...A co u Ciebie? Co ostatnio zajmuje twoje myśli? No i jaki stan dietki. Sądząc po nastawieniu do kokosanek jesteś w dietkowym nastroju. Ja też mam ostatnio ochotę na lekkie jedzonko. Może to ta pogoda, może duż ilość zieleniny na bazarku. To może dziś zaproponuję sałatkę owocową skropioną sokiem z cytryny...
Julcyś - widzę, że ostatnio szalenie ci sie powodzi u płci przeciwnej... :D Mówisz że Wojtek już przestał byc interesujący? A ile już jesteś z Wojtkiem?(nawiasem mówiąc, nie podoba mi się, gdy faceci się farbują :? ) W każdym bądź razie na pewno jest ci bardzo miło , że wzbudzasz zainteresowanie 8) :D
Co do mojego psiaka, to nie lubi słodyczy (a ponoć zwierzęta upodabniają sie do właścicieli :? :D ) Kiedyś zostawiłam czekoladę na szafce, to poszarpał papierek a czekoladę zostawił. Zdecydowanie to mięsne zwierzę. Za to pies mojej teściowej poszedłby za ciasteczko na Dzikie Pola. Łasuch niesamowity.
Aniu - dziękuję za kartkę z biedroneczką - rozbawiła mnie :D Dziś ostatni dzień w pracy przed dłuuugim weekendem. Co będziecie robić? A mam pytanie - ty mieszkasz nad jeziorem?? Jeżeli tak no to chyba nigdzie nie musisz wyeżdżać. Ale ci zadroszczę... ja uwielbiam wodę, a u nas na Dolnym Śląsku jeziorek nie za bardzo, a jak już to zatłoczone i brudne.
Kasiu Katson- A gdzie się podziewas?? Zaczynam się matrwić! Napisz co u ciebie!
Anituś - Buziaczki mocnościowe.... podobała mi się wczorajsza wizytka w sklepach... hihi... Musimy to powtórzyć.
CAłuski buziolki kochane :D :D :D
Celebrianno- to koniec, dziś porządnie się biore za siebie, zostało mi 131dni do końca wakacji i w te dni chce schudnąć do 58kg. (jak mniej to też ok, byle co kolwiek)
Teraz będe cieszyć się słońcem, wakacjami i w ogóle wyjde z oszołomienia nauką ;), wyniki dopiero po 20czerwca :shock: :evil: , więc nie musze się spieszyć ;), a na studia: kulturoznastwo, etnologia + jakiś kurs z dziennikarstwa na UW a jak nie to prywatne: grafika, nad architekturą porządnie się zastanawiam, bo ja wyobraźni przestrzennej nie mam :(, a chciałabym zająć się czymś twórczym ;).
Na wakacje mój piękny chce mi załatwić jakąś robotę bym sobie dorobiła, ale z drugiej strony znów brak czasu dla siebie...więc myślę...
A lodami się poczęstuje :)
Agatko niestety ja nie mam długiego urlopu, bo w piątek do pracy idę i W. też.Cytat:
Zamieszczone przez Celebrianna
Myśleliśmy o małej parapetówce, ale nie wyjdzie, bo W. ma II zmiany. No nic, przyjeżdząją znajomi z Poznania to na pewno się spotkamy, a tak planów to jeszcze nie mamy.
Co do jeziorka - mamy, mamy! Nawet 3, połączone i w wakacje pływamy kajaczkami na "trzecie", bo tam jest dziko, ładnie i jest wysepka :) super, najfajniej jest w wąskich kanałach łączących te jeziora, oj trzeba się nieraz pomęczyć :roll: :wink:
Marzy mi się też spływ Drawą, bo 25 km od nas jest Drawieński Park Narodowy (a propos uwielbiamy tam jeździć rowerkami...), jest nawet szlak Jana Pawła II, bowiem pływał tu kiedyś.. Mam nadzieję, że w tym roku w końcu popłynę razem z W. 8)
Oj to się rozmarzyłam... 8)
bo widzisz ja nie pochodzę z samego Szczecina, ale z małej miejscowości 75 km na południe z Choszczna (pewnie nic Ci to nie mówi :wink: ). Bo sam Sz-n też jest brudny, szary.. a u nas dookoła dosyć dużo lasów, jezior. :)
Dobra, wracamy do rzeczywistości...... 8)
Agatko przykro mi z powodu samochodu.. buuuu... oby szybko naprawili Wam wozik :)
I życzę piątkowego super spotkanka z przyjaciółką! :)
MIŁEGO DNIA! :)
PoZdRaWiAm WiOsEnNiE :D :D :D :D :D :D :D
http://onephoto.net/uploads/atamanka...l_myje_sie.jpg
Agatko wpadam szybciutko z pozdrowieniami , bo zaraz lecę na aerobik.
Życzę udanego weekendu , i oby nie był za bardzo kaloryczny
No i długich przejażdżek na rowerku
Posyłam buziaczki
Asia
http://img.123greetings.com/eventsne...02-84-1069.gif
Witaj Agatko:)
wreszcie mogłam się dziś wybrać na rowerek, zdrówko i pogoda pozwoliły:)
wpadłam na kawkę do Ciebie dopiero teraz, bo rano miałam kłopoty z zalogowaniem się na dietce...
a z tym autem to faktycznie kiepsko, szkoda... wydatki i wogóle niewygoda...
weekend zapowiada się piękny, będzie czas na spotkanka rodzinne i nie tylko, pewnie mój Tatuś przyjedzie do nas któregoś dnia na obiadek:)
pozdrawiam cieplutko:)
Agatko, ja nie jestem z Wojtekim... od stycznia... tak tylko przypominam...
ale jakos nie moglam o nim zapomniec...
a teraz juz moge:D
Agatko bardzo mi przykro z powodu autka, wiem z autopsji jakie to "miłe". :?
Ale najważniejsze, że nie była to jakas poważniejsza stłuczka i że Wam się nic nie stało
Buziaki
Udanego weekendu życzę
Ula
Lody poproszę, bo dziś święto i moja rodzina jak szalona z każdej okazji chce objadać to lodami :?, a ja nie chce marnować kalorii i potem głodna chodzić ;(