hej Oskubanka, wracaj :!: :D
Wersja do druku
hej Oskubanka, wracaj :!: :D
:D :!: Oskubanko :D
Jestem, jestem!
Długi weekend miałam a teraz dużo pracy mam!
Mój weekend z facetem moim to był super, a i nawet inni sie napatoczyli :lol: !
Od piątku do niedzieli tylko kino, imprer]za, spacerki romantyczne a z innymi to na kawę chodziłam . Ale okropna jestem. :lol:
Bike, wiesz co? To jest fajne uczucie być znowu zakochanym w swoim .... !!!
Ale jak długo to potrwa?
Teraz to są znowu: kwiaty, wino zainteresowanie a potem znowu zbrzydnie....
A może nie? Dochodzę do wniosku że rozstania sa dobre bo prawdziwe związki wzmacniają a te lekkie to się rozlecają. Juz dawno bym była sam a tu jednak raz jedna raz druga strona walczy. To jest mile.
A może trzeba będzie pomyśleć o powiększeniu rodzinki :wink: ?
Pozdrawiam
Witaj Oskubanko na naszym prywatnym wąteczku :lol: :!: ... dobrze, że tak to się u Ciebie potoczyło, widocznie to co was łączy, to prawdziwa miłość :D ... a ja mam tak, że ten mój mutant raz mnie wkurza, raz bym go zjadła z miłości... u mnie od miłości do nienawiści prowadzi bardzo krótka dróżka :lol: ... ja chyba też jakaś zmienna jestem :?: :lol: ... pozdrawiam :D
Bike moje słoneczko, jak tak samo jak Ty!
Moją miłość i nienawiść dzieli cieniutka niteczka.
Ja z moim może krótko jestem bo minęło 7 lat i 6 lat było super.
Po pierwszej rocznicy zaczęło się psuć ale teraz widzę że po mału idzie wszystko w dobrym kierunku. Pożyjemy zobaczymy!
Nie chwalmy dnia przed zachodem słońca!
To my kobiety musimy być dobrymi: żonami, kochanymi matkami i super kochankami , a to wszystko dla jednego innego odmiennego gatunku :lol: !
Pozdrawiam mocno!
Oskubanko :D ... święta racja, chorobcia dlaczego to my zawsze musimy być te idealne, dbające o dom, o siebie i o to żeby ogólnie było dobrze... a oni podpisali papierek kiedyś tam i uważają, że to już wszystko czego od nich należy wymagać :lol: :lol: :lol: ... trutnie jedne :!: :lol: ... mój mutant jest taki czasem opryskliwy, że wtedy miałabym ochotę tak mu wygarnąć co myślę... ale jestem taka raczej ugodowa i wolę w sobie to zatrzymać, żeby atmosferka była znośna w domku... wiesz, są dzieci i po co mam robić awanturki, po co moi synowie mają tego słuchać... ale czasem aż mnie język świerzbi :lol: ... pozdrawiam :D :!:
Bike , ja jestem mężatką dopiero albo aż od 2 lat. Nie mamy dzieci jeszcze ale ja jestem taka że czasami mój mąż jest kochany aż do bólu ale czasami jest tak że mnie denerwuje jego zachowanie albo nawet jego sama osoba. Ale ja jestem taka że mu powiem jak mi się coś nie podoba. Teraz mieszkamy osobno i myślałam że to będzie koniec ale znaleźliśmy wspólne rozwiązanie. Zobaczymy czy tak będzie naprawdę. Czy mój mąż się nie wycofa i nie zmieni zdania. Ale na dzień dzisiejszy myślę o zamieszkaniu w osobnym mieszkaniu nie z rodzicami i układaniu życia od począgtku. Poczekamy zobaczymy.
Ale prawda jest taka że faceci są nam potrzebni!
Pozdrawiam
Oskubanko, pewnie że są potrzebni :!: ...
ja nawet dziś ich bardzo pochwaliłam na moim wątku :lol: ... no bo właściwie są dziedziny życia, w których faceci są jednak od nas kobiet po prostu lepsi... ja tam napisałam o pracy, że praca w towarzystwie samych facetów jest o wiele przyjemniejsza... zajmują się swoimi obowiązkami a nie plotami...
a mój M. dziś jest bardzo grzeczny, więc patrzę na niego łaskawym okiem :lol:
pozdrawiam :D
Bike - faceci w pracy to sama przyjemność! :lol:
Ja jestem jedyna kobietą w firmie której pracuję a jest facetów 5 ciu- razem z Szefem!
Nic nie powiedzą, dokarmiają, kwiaty na dzień kobiet dają!
To jest piękne!
Faceci w prcy są potrzebni!!!!!!!
Oskubanko :D
...to ja mam jeszcze lepiej, bo nie licząc pani sprzątającej jestem w firmie jedyną kobietą wśród 13 facetów :lol: :!: ... jest sympatycznie i wesoło... a przede wszystkim nie ma tych plot, bo pamiętam jeszcze moje poprzednie miejsca pracy zdominowane przez kobiety... choć sama nią jestem, to chyba jestem jakaś nienormalna, bo to był dla mnie istny koszmar :evil: ... ja nie znoszę plot, jeśli nie mogę o kimś powiedzieć nic dobrego, to wolę milczeć...
pozdrawiam moją jedyną na tym wątku rozmówczynię :D :D :D :D :!: :!: :!:
A gdzież to się podziała moja rozmówczyni z tego wąteczku :?: ... Oskubanko, hej, hej :!: :D
Jestem, jestem!!!
Mój kochany tak mówię o moim mężu że mi pomagał wczoraj przy zrywaniu tapet.
W środę ciąg dalszy!!!!
a jednak umie być przydatnym facetem w domku :lol: !
Ale co do odśnieżania to sama odśnieżałam z dwóch powodów:
1 - kalorie lecą
2 - lubię się w śniegu tarzać!
Mam ochotę na sanki iść! Ja dziecinnieję!!!
Pozdrawiam z białego Gdańska!!!
Hej :!: :D ... ja też uwielbiam harce na śnieżku, dlatego nie dziwię się takim zachciankom :lol: ...
a chłop skoro jest przydatny, to niech już będzie, trudno... hihihi :lol: ...
ja też nie mogę się czasem bez swojego mutanta obejść, no niestety :lol: ... czasem jest tak:ja myślę, on robi... a czasem zupełnie na odwrót :lol: :lol: :lol:
pozdrawiam :D :!:
Witaj Moja Koleżanko Na Męskim Temacie!!!
Mój mnie zdenerwował :twisted: !
Wczoraj miał wychodne bo mieli imprezę w firmie, męskie spotkanie czyjeś imieniny.
Dzwonił do mnie ok21 że już ma dość tej imprezy że zaraz wraca- cieszyłam się jak dziecko! A tu dostaję telefon o 3 w nocy ,że dopiero wraca.
Jak ja się wkurzyłam!!!!
Nie cierpię ludzi niesłownych!!!
Ma on przechlapane! Dostał ostrego smsa i to tyle!!!
Do pieca z facetami!
Pozdrawiam
Witaj, witaj :D :!:
ja na razie jakoś na szczęście nie mam powodu do złości na mojego mutanta, ale zdaję sobie doskonale sprawę z tego, że to może zmienić się w każdej chwili :lol: :wink: ...
znając zdolności mojego mutanta do pełnej transformacji nigdy nie wiadomo kiedy to nastąpi :lol:
a Twój ma akurat postać mr Hide :?: :wink:
mój to na obecny moment dr Jekyl :lol: :lol: :lol:
pozdrawiam i życzę szybkiej transformacji Twojego mena :D :!:
No cóż.
Trochę do śmiechu , trochę do płaczu.
Można by podsumować: skoro wam tak źle to po co jesteście z facetami ???
Problem w tym, że każda z was chce mieć swojego misiaczka, mutanta czy jak go zwał( no bo przecież inne mają). I tu zaczyna się problem czyli konkurencja. po co się malujecie?? Stroicie?? Odchudzacie?? Robicie sobie operacje plastyczne?? itd.
Rzadko który facet robi sobie makijaż , nawet gdy się stroimy to wam w tym bardzo ustępujemy. O odchudzaniu nie będę się w ogóle wypowiadał bo jestem tu jednym z nielicznych na setki kobiet. Operacje plastyczne to samo.
Który facet czy chłopak wymaga od mojej czernastoletniej córki , żeby defiladowała godzinami przed lusterm?? Jej to zupełnie niepotrzebne. Jest na prawdę ekstra dziewczyną ( naturalna blondynka niebieskie oczy 163cm 50kg milutka buzia, po tacie :D :D :D ) Super dziewczyna, więc po co to robi??? Po co robi to dziewiędziesiąt parę procent kobiet. Jesteście ......... i na dodatek mówicie że to przez nas. :evil: :evil: :evil:
To niby my wymagamy żebyście byłe szczupłe, piękne i pachnące jak piszecie.
Wierzcie mi niewiechu fecetów gustuje w chudych kobietach, to jest wasz chory wymysł.
Wasz albo tych chorych damskich pisemek.
Co nie znaczy, że wszyscy lubią kobiety o rembrantowskich kształtach.
Eh zresztą szkoda pisania , każdy wasz argument na tym topiku można obalić.
Nie jesteście wcale lepsze od nas , jesteście po prostu inne.
I bardzo dobrze , przynajmniej chirurdzy plastyczni mają zajęcie. :D :D :D
Pozdrawiam
giovani
BIKE! GDZIE JESTEŚ???????TU KTOŚ SIĘ WTRĄCIŁ DO NASZEGO BABSKIEGO GADANIA!!
SŁUCHAJ Giovani - JAKIE OPERACJE PLASTYCZNE, JAKIE ODCHUDZANIE DLA FACETA, MAKIJAŻ ITP!!! MY WSZYSTKO ROBIMY DLA SIEBIE!!!!JA TEŻ NIE LUBIĘ CHUDYCH WIESZAKÓW.MAM 169 WZROSTU I WAŻĘ 61 KG, MAM DŁUGIE BLOND WŁOSY O PIĘKNE OCZY!!!A TY MI TU PISZESZ O JAKIŚ OPERACJECH ITP. MY JAK SIĘ MALUJEMY CZY CÓŚ TO ROBIMY TO DLA SIEBIE. ALE NIESTETY JEST DUŻO FACETÓW CO TYLKO GADAJĄ DO KOBIETY : TY LODÓWO, GRUBASIE CZY COŚ PODOBNEGO!!!!TO PRZEZ WAS W DUŻYM STOPNIU MAMY DEPRESJE, NERWY. TO MY MUSIMY BYĆ SUPER ŻONAMI, WSPANIAŁM KOCHANKAMI I DOBRYMI MATKAMI. A WY UWAŻACIE ŻE PRACUJECIE I PIENIĄDZE DO DOMU DAJECIE I NA TYM JEST KONIEC WASZEJ ROLI!!!
SĄ WYJĄTKI - TAKIM JEST MÓJ TATA! JEST KOCHANYM CZŁOWIEKIEM, PRACOWITYM , JAK W DOMU JEST TO ROBI WSZYSTKO!JEST WSPANIAŁY!!!!
NA TYM KOŃCZĘ!!!
A TAK WOGÓLE MÓJ MISIEK WCZORAJ CAŁY WIECZÓR MNIE SZUKAŁ BO BYŁAM U KOLEŻANKI A BIEDAK NIE WIEDZIAŁ, WKOŃCU MNIE ZNALAZŁ O 21 I DZIŚ RANO O 6 DOSTAŁAM OD NIEGO ŻYCZENIA, KWIATY I PREZENT! CZUŁAM SIĘ JAK W NIEBIE BO ON NIE MA GŁOWY DO DAT!!!
POZDRAWIAM
Witaj Oskubanko :D :!: ...
no faktycznie jakiś mutant się tu wkradł potajemnie i nam tu bredzi coś o tym, że my się dla nich odchudzamy i tylko dla nich :lol: :lol: :lol: ... ale bzdura :lol: :!:
oni są jednym z powodów, ale dopiero którymśtam w kolejce ważności :!:
i tu wyłazi ich egocentryzm :shock: :shock: :shock: :!:
ja, mnie, o mnie, ze mną i dla mnie - to ulubione zwroty większości facetów :lol: :lol: :lol:
zaraz podam i to szczerze :!: kilka z powodów dla których chcę schudnąć:
1 i najważniejszy to zdrowie, chcę być zdrowa dla siebie :!: :!:
2 chcę być sprawna bo uwielbiam jeździć daleeeeeeko na rowerku, dla siebie :!:
3 chcę móc kupować sobie ciuchy jakie tylko zechcę bo to uwielbiam :!: :D :!: dla siebie :!:
4 chcę być szczupła żeby się sobie podobać, z przyjemnością patrzeć w lustro dla siebie
WYSTARCZY :?: :?:
bo mogłabym wymieniać tak jeszcze długo :lol: ... ale nie chcę zanudzać nikogo :lol:
A to, że chciałabym podobać się także mojemu kochanemu mutantowi, to chyba normalne, czy nie :?: :lol:
Mój M. wróci dziś później, bo idzie do kolegi na męską wódeczkę, a ja będę miała troszkę spokoju i zamierzam ten czas spędzić bardzo sympatycznie, zrobię coś dla siebie :lol: :lol:
Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego naj, naj mojej rozmówczyni na naszym wspólnym wąteczku :D :!:
Oskubana sama sobie zaprzeczasz raz piszesz , że wszystko to robicie dla siebie a innym razem masz pretensje , że facecie tego od was oczekują. :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Skoro faceci oczekują od was tego samego co SAME CHCECIE DLA SIEBIE OCZYWIŚCIE
robić to do cholipy o co masz do facetów pretensje ??? Jesteś niewiarygodna , kłamiesz jak z nut , mówisz to co ci akurat pasuje.
Bike napisła:
RoMiNko
Mówi się, że powinnyśmy się odchudzać przede wszystkim dla siebie... i to prawda, ale nie cała... skłamałabym, gdybym twierdziła, że robię to tylko dla siebie... otóż nie, bardzo pragnę, żeby mój wieloletni towarzysz życia mógł mieć mnie znowu tak szczęśliwą i zdrową jaką mnie miał te 30 kilo temu... kiedy odmawiam sobie smakołyczków, myślę czasem: nie trać tego, co już zdziałałaś, przecież chcesz być zgrabna, także dla Niego...
Oskubana tu widać, że oczywiście odchudzacie się tylko dla siebie!!!
Bike napisała
My mamy być piękne, wydepilowane, jednym słowem: leżeć i pachnieć... my mamy starać się wciąż, pracować nad sobą... a oni twierdzą, że wystarczy gdy mężczyzna jest piękniejszy nieco od diabła... szkoda, że nie ma równości także w tych sprawach...
Ale tak już jest i na razie:
O co masz Bike pretensje do facetów skoro Oskubana pisze , że to wszytko robicie bo chcecie i to tylko dla siebie??? :lol: :lol: :lol: :lol:
Jesteście śmieszne niby, dorosłe kobiety a kłamią jak dzieci.
Romina napisała:
Bike, masz rację, o to właśnie chodzi...odstawiamy smakołyk dla faceta, a on...mówi nam, że jesteśmy za grube...beznadziejne...za stare...itd....musimy się bronić, bronić naszego JA, naszej kobiecości
Oto kolejny dowód twoich kłamstewek Oskubana. Dla kogo odstawiacie smakołyki??? :lol: :lol: :lol: :lol:
Oskubana napisała:
Mój mąż był dobrym mężem tzn. dawał mi całą wypłatę, nie marudził i się nie wtrącał ile wydaję, dostawał swoje 50zł miesięcznie na swoje wydatki.
W domu pomagał/mało/ale odkurzył, w piwnicy utrzymywał pożądek.
Robił nawet rano zakupy i łóżko ścielił.
Żal mi tego twojego męża. Nie dziwię się , że nie jesteście już razem.
Bike napisała:
Oskubana, święta prawda ... to jest nasze, kobiet, największe chyba nieszczęście, że nie potrafimy żyć bez miłości... że nam tak ciężko bez nich... a z nimi też okropnie... bo o to, żeby było tak okropnie, to już oni się starają, oj starają
No tak, wy byście chciały ,żeby każdy był taki jak ten pantoflarz Oskubanej. :lol: :lol: :lol:
Eh dziewczyny dziękujcie Bogu , że istnieje coś takiego jak seks w przeciwnym razie znakomita większość z was byłaby starymi pannami. Gorzka prawda, ale prawda.
:D :D :D :D :D
Pozdrówki dla waszych biednych mężów.
giovani
Hej giovani... bo Ty niiiiic nie rozumiesz :wink: ja Ci wszystko wytłumaczę :)
1. my uwieeeelbiamy swoich chłopów... A kiedy mamy zbyt mało "dowodów" miłości poprostu sobie narzekamy :) no nie wierzę, że kiedy masz gorsze dni nie idziesz do kumpli i mówisz coś w stylu... "moja baba mnie wnerwiła" :) Zwykłe życie.
2. Moja tusza... poniekąd jest winą mojego faceta... pośrednio... ale przez jego zaniedbanie. Kiedy czułam się samotna, dogadzałam sobie łakociami ;) a odchudzam się dla... własnego samopoczucia... troszkę dla niego :) troszkę, żeby wzbudzić w nim zazdrość, gdy będą się za mna oglądać inni faceci... i żeby mógł sobie pomyśleć... "To jest moja lala"... Próżność.... a co mi tam :)
3. Co do malowania, strojenia itp... to przykro mi przyznać, że tak naprawdę robimy to dla innych ... kobiet :) Faceci raczej tego nie zauważają. Widzą dopiero efekt końcowy ;)
Aj... robisz zaaaamieszanie :)))
Bike ty na prawdę czytasz za dużo kobiecej prasy.A może ją piszesz??
Pozdrówki dla twojego męża. :D
giovani
Zuza dzięki , że zdobyłaś się na szczerość . Twoich koleżanek na to nie stać !!! :D
Odpowiadając na twego posta
1. Nie idę. To by było żałosne w wykonaniu faceta.
2. Świetne tłumaczenie swoich słabości. W ten sposób można obrarczyć nas winą o wszystko. :D
3. Chwała ci za szczerość. W pierwszym swoim poście na tym topiku pisałem już coś o konkurencji między wami. :D My faceci też konkurujemy.Ach ten dobór naturalny!!! :D
Zuza trudno jest mi się nie odezwać w obronie facetów jak czytam takie posty.
Nie twierdzę, że mężczyźni nie rozmawiają o kobietach, ale my rozmawiamy inaczej.
A wynika to z tego , że jesteśmy po prostu INNI. Jak widzę trudno jest to zrozumieć twoim koleżankom. Ja wiem , że to tylko takie babskie gadanie, ale miło by było gdyby to gadanie miało jakiś sens. :D :D :D
Pozdraiwam
giovani
Giovani , Ty chyba mnie nie zrozumiałeś!!!A i nie kłamię jak z nut!!!To są trochę z byt oster słowa! Ale nie przejmuję sie nimi bo nie warto!!!
Po pierwsze - jestem z moim mężem ale osobno, bo poróżniły nas sprawy rodzinne i mój mąż teraz to naprawia
Po drugie - nie jest pantoflarzem, gdyby Ciebie poznał to by Ciebie zabił, on poprostu dba o swoją żonę, starał sie zawsze mi dogodzić i było by tak dalej gdyby osoby trzecie sie nie wtrąciły
Po trzecie- ja byłam zawsze szczupła ale jak brałam hormony z pwodu choroby to przytyłam 12kg, ale już schudłam bo już ich nie biorę . Ja już nie odchudzam ale staram się być szczuplejsza i chcę mieć jakieś mięśnie delikatne-mam 169 wzrostu i ważę 61kg i mam 27 lat!Mój mąż jest przeciwny mojemu odchudzaniu i wie że i tak już nie schudnę , a jak schudnę te kilka kilogramów to nie będzie miał żalu byle nie dużo,bo on nie lubi" wieszaków"
Po czwarte-mój mąż kocha kobiece kształty, ale znam takich co wyzywają swoje żony" ty lodówo" albo " szafo trzydrzwiowa", sama bym takiego faceta zabiła
Po piąte- ten posty my kobiety sobie same założyłyśmy abyśmy mogły sobie pisać co nas gryzie u was i jak mamy radości z was też piszemy - nie wiem czy zauważyłeś!
Po szóste - nie maluję się mocno, tylko oczy delikatnie podkreślam i robię to dla siebie bo lubię
Po czwarte: jesteśmy inni i inaczej rozumiemy oraz inaczej patrzyma na różne rzeczy, dlatego pozwól nam se pisać co chcemy bo to są babskie pogaduchy!!!!
Pozdrawiam!!!!
Zuza mnie zna osobiście - może samam potwierdzić jaka jestem!!!
Ale zawrzało jak w garze :)))
Giovani wiem jedno :) tu są same wartościowe osóbki :)
Kasia :))) nie gorączkuj sie ;)
Co tu Kasiu do rozumienia? Cytaty tego co piszecie mówią same za siebie. :D
1.Jak Jest dobrze między ludzmi to są ze sobą a nie osobno. :D
2.Twoje słowa:
nie marudził i się nie wtrącał ile wydaję, dostawał swoje 50zł miesięcznie na swoje wydatki.
świadczą o tym , że jest pantoflarzem choć być może o tym nie wie.
Poprostu ty go do takiej roli sprowadzasz swoimi słowami.
Biedak pewnie nie wie , że takie rzeczy o nim piszesz i myślę że gdyby wiedział to ty byś miała problem nie ja :D :D :D
Mój nr.GG 3693764 Chętnie z nim pogadam zobaczymy czy jest taki groźny. :D :D :D
3. Nigdy nie zarzucałem ci nadwagi więc nie wiem po co to piszesz?
Jak chcesz się zareklamować na wybory miss world to pomyliłaś topiki. :D :D :D
4. Widać , że twój mąż jest w tym wględzie normalny a na chamów o których wspominasz szkoda słów.
5. Wasze opinie na nasz temat są często krzywdzące. Obwiniacie nas za swoje słabości to zwyczajnie nie wporządku.
6. Dla siebie , żeby mieć przyjemność kiedy inni ludzie będą cię podziwiać lub kiedy twój facet zwróci na to uwagę. Czyli dla innych. :D :D :D
Pewnie Kasiu piszcie dalej ja wam przecież nie zabraniam i pozwól , że od czasu do czasu napiszę coś jak za bardzo będziecie narzekać na swoich facetów. :D :D :D
Pozdrowienia dla wyzwolonych kobiet.
giovani
P.S.
Kasiu czy twój facet dalej dostaje swoje 5 dych??? :D :D :D
Sorry ale martwię się o niego , jak sam mieszka to może byc za mało na miesiąc . :D :D :D
NIE WIESZ JAK JEST WIĘC PYTANIA UWAŻAM ŻE NIE MA!!!!
JESTEM NIEZALEŻNĄ KOBIETĄ MÓJ MĄŻ TEŻ!
OBOJE WIEMY CZEGO CHCEMY I DĄŻYMY DO CELU!!!
WIEDZ JEDNO, ŻE ROZSTANIA CEMENTUJĄ PRAWDZIWĄ MIŁOŚĆ I TAK U MNIE JEST!
SZKODA CZASU MARNOWAĆ NA ODPOWIEDZI DLA CIEBIE!!!
Ta... dawno mnie tu nie było. Dodam od razu na marginesie, ze jestem w szczęsliwym związku z mezczyzną mojego życia od 12 lat, ale to i tak nie ma znaczenia dla tego co chcę powiedzieć.
Mam pytanie - giovani, po co tu jesteś, czemu tu zajrzałeś, czemu wszedłes na tą stronę? Jestes psychologiem, co stara się "uratować biedne, głupie kobietki" przed odchudzaniem, przed dbaniem o siebie? A może wcale nie jesteś facetem?
Coś mi się wydaje, że masz jakiś problem. Cos ukrywasz.
Piszesz, że krzywdzimy facetów wypowiadając się niekorzystnie na ich temat. A tak naprawde nas nie znasz. Nie wiesz, czemu kasia sie niepochlebnie wyraża o swoim mężu, choć ja uważam, ze pełni na to zasługuje, bo wiem, co zrobił. Jesteś tu od niedawna, nie wiesz co nami kieruje. Bike jest w fantastycznym związku z facetem którego kocha, jest wspaniała osobą i to, że czasem napisze cos o "mutancie" to wcale nie czyni z niej potwora, bo z każych jej słów bije, że bardzo kocha tego "mutanta".
A jeżeli chodzi o kwestię dbania o siebie - jest taka prawda: kobiety robią to dla innych kobiet. I sprawia im to przyjemność. Meżczyźni tego nie doceniają, więc dla nich nie ma sensu tego robić. Ostre - ale tak jest. Mężczyźni natomiast ciągle chcą imponować innym - swoim samochodem, kobietą!, pracą, zarobkami. Niestety świat nie jest idealny, trzeba sie tylko umiec w nim znaleźć i robic wszystko zgodnie ze swoim sumieniem. Nie zawsze się udaje, ale my też nie jesteśmy idealni. Dlatego odpuść sobie, trafiłeś pod zły adres.Poszukaj forum dla feministek i tam się wykrzycz.
Nie przekonujesz nas!
Ale afera :lol: :!: :lol: :!:
Czego to nie potrafi zdziałać jeden z lekka zakompleksiony facet, jeśli to rzeczywiście facet, hahahahaha :lol: :!: :wink:
Pytał mnie ów "pan" czy przypadkiem nie naczytałam się prasy kobiecej, albo że może sama pisuję dla takowych :lol: :lol: :wink:
Otóż oświadczam, że żaden psycholog z tego "pana"... gdyby choć trochę znał się na ludziach, od razu zorientowałby się, że jestem z rodzaju nie trawiących takiej prasy :lol: :lol:
A tak na marginesie, mam wrażenie, że mamy tu do czynienia z "panem" w rodzaju Kraszewski albo inny grafoman :lol: :lol:... zauważyłyście moje kochane ile "pan" włożył trudu w polemikę z nami :?: :wink:
Żenada :!: :lol: :lol: :lol:
Moja propozycja dla "pana" jest taka: nic nie stoi na przeszkodzie abyś założył sobie wątek pt "Kobiety" i wypisuj sobie tam te swoje farmazony do woli, ok :?: :wink:
I proszę nam tu nie zaśmiecać wąteczku, który miał służyć zupełnie innym celom :lol: :lol: :lol:
Twoje posty sprawiły, że nie czuję się już na tym wątku jak u siebie, powiało chłodem i męskim szowinizmem, a z tym proszę na wątek : "Kobiety" :wink: :lol: :!:
Czekamy z niecierpliwością na nowy wątek "urażonego do głębi" "pana"... hehehehe
Wybacz giovani, ale nie przekażę swojemu ukochanemu pozdrowień od ciebie, bo chcę ci oszczędzić jego komentarza... a głowę dam, że powiedziałby tak: a co to za ..... (cenzura :wink: ) z Wami pisze, nie ma kumpli do polemik, czy jak :?: :lol: :lol: :lol:
Pozdrawiam wszystkie życzliwe osóbki :D :!:
I bardzo dziękuję Celebriannko za mądry, przemyślany komentarz :D :!: ... buziaczki :!: :D
Kurczę nie napiszę tego, co bym chciała, bo by mi zajęło 3 lata ....
Bike policz słowa, które napisałaś ty i twoja koleżanka i porównaj z ilością słów, które napisałem ja a potem okaże się , że prędzej ciebie lub Oskubaną można nazwać grafomanką. Ja piszę sam wy piszecie we dwie. Moje posty to w dużej części cytaty waszych wypowiedzi. :D :D :D
Kopie. Wiesz jak to się robi?? 8)
Bike napisała:
Wybacz giovani, ale nie przekażę swojemu ukochanemu pozdrowień od ciebie, bo chcę ci oszczędzić jego komentarza... a głowę dam, że powiedziałby tak: a co to za ..... (cenzura ) z Wami pisze, nie ma kumpli do polemik, czy jak
Rozumiem Bike po tym co piszesz , że twój mąż z kobietami nie dyskutuje(prawdziwy mężczyzna). To dlatego zajadasz stresy?? Bo z Tobą nie rozmawia??
Zero gadania sex, obiad wszystko w milczeniu.
No tak pisałaś już wcześniej, że woli męskie towarzystwo przy wódeczce.
Mam nadzieję, że nie pije pod sklepem. 8)
Ja mam kompleksy? Pewnie tak ( choć nie wiem jakie, to specjalista pewnie by coś znalazł). Różnica jest między nami taka, że ja do tego mogę się przyznać bez wachania a ciebie na takie wyznania nie stać.
No i zaczyna się . Zakompleksiony , grafoman, nie jesteś facetem.
Ciekawy sposób dyskusji. Tylko w obrażaniu jesteście dobre. :(
Jak komuś brakuje argumentów to najlepiej przeciwnika obrzucić obelgami.
Zarzucacie mi męski szowimizm??? Czy wy znacie wogóle sens tego słowa??
Przytoczcie przykład szowimizmu w moich postach ( jeśli wiecie co to jest :D :D :D )
Ja nawet nie wystąpiłem w obronie swojej płci , ja tylko wykazałem brak konsekwencji waszych wypowiedzi i dziwną (na ten temat musiałby się wypowiedzieć psychiatra) chęć
zwalania odpowiedzialności za swoje niepowodzenia na mężczyzn.
Ja jestem grubasem bo za dużo jem i za mało się ruszam. Nie dlatego , że żona za mało ze mną rozmawia :D :D :D Ja się odchudzam bo ledwo chodzę nie dlatego ,że mam gruby tyłek a chcę mieć piękny ( co ja gadam , przecież mój tyłek jest piękny). :D :D :D I kto tu jest zakompleksiony??? 8)
Celebrian jestem tu, bo to portal grubasów a ja jestem grubasem.Jeśli uważasz , że krzyczę to jesteś w błędzie. Na topik feministek skieruj raczej swoje koleżanki ( z ich poglądami świetnie się tam nadają) :D :D :D
Twoje słowa:
kobiety robią to dla innych kobiet
To jednak nie dla siebie?? :D :D :D
Eh dziewczyny, logiki w tych waszych wypowiedziach żadnej. :lol:
Sam się odchudzam i każdemu kto ma nadwagę bardzo to doradzam. Tak wiec twój zarzut o chęci odwodzenia kogoś od odchudzania jest chybiony.Skąd to wzięłaś??
W ogóle o tym tutaj nie piszemy więc nie wiem dlaczego wyskoczyłaś z tym ni z gruszki ni z pietruszki. :D :D :D
Chwali się , że chcesz pomóc koleżankom , ale piszesz bez sensu.
Gratuluję ci udanego związku ale nie to jest istotą naszego sporu więc nie wiem po co to piszesz. Coś ukrywasz, masz jakiś problem?? (Sorry tak tylko sie nabijam) :D :D :D
Przeczytaj mój pierwszy post na tym topiku - był dosłownie niewinny.
Ale twoje koleżanki nawet takim niewimmym tekstem który miał być trochę do płaczu ,
trochę do śmiechu ( cztery wesela i pogrzeb) poczuły się urażone.
Wy możecie pisać o facetach co chcecie ale jak facet napisze coś o was to już tragedia się dzieje. JESTEŚCIE OBRAŻALSKIE i tyle. 8)
Mimo wszystko pozdrawiam.
giovani
P.S.
Oskubana mam nadzieję , że Ci się ułoży z Twoim facetem. Ale miej dla niego więcej szacunku , może i narozrabiał jak pisze Celebriana ale kochająca kobieta nie powinna tak pisać o swoim facecie.Naprawdę można odnieś wrażenie , że jest pantoflarzem.
Bike ostro pojechałem, ale po co starasz sie mnie obrazić ja też tak mogę i po co to? :D
To nasze pisanie idzie w złym kierunku, niepotrzebna eskalacja zbrojeń. :D :D :D
Ja o czym innym , wy o czym innym. Swoją drogą bardzo ciekawe jest to , że każda z was nawet nie pytana starała się napomknąć , że jej związek jest szczęśliwy. :D
Teraz możecie sobie na mnie poużywać .Nie będę już się z wami spierał
( polemizował,prawdziwi mężczyźni z babami nie gadają , no nie Bike???)
Co nie znaczy , że jeszcze sie tu nie pojawię jak za bardzo będziecie najeżdżać na facetów. :D :D :D
No chyba, że mnie op zabanuje ??
Co ty na to op ?? Będziecie mogły spokojnie się utwierdzać w przekonaniu , że Kopernik była kobietą !!!! :D :D :D
Jakie to smutne... przeczytaj człowieku jeszcze raz każde swoje słowo... ale tak bez emocji, na spokojnie...
nie szkoda Ci tracić tyle energii na takie teksty?...
to wygląda, jakbyś tylko czatował na każde słowo krytyki wobec facetów, a pomijał wszelkie nasze pochwały...
żenujące...
jeśli o mnie chodzi, jestem zadziwiona...
właśnie czytaliśmy te Twoje wywody z moim mutantem i on twierdzi, że nie możesz być facetem, bo oni nie są tacy drobiazgowi i czepialscy...
jak dobrze mieć mutanta z poczuciem humoru...
mimo wszystko pozdrawiam Cię i życzę więcej poczucia humoru :D
Jak sama mówisz twój mąż to mutant, więc się nie dziwię , że tak mówi.
:D :D :D
Cześć dziewczyny! Tak sobie tutaj czasami do Was wpadam i poczytam troszeczkę o problemach, które tylko my kobiety znamy. Faceci nie są źli tylko inni , pewnie oni o nas myślą i mówią to samo. Nie muszę Wam zresztą tego pisać, bo same to dobrze wiecie. Dziwię się tylko, że rozmawiacie z tym facetem, który Was zwyczajnie podpuszcza (że też mu się chce analizować Wasze posty :D ) wkręca Was, a Wy się denerwujecie. Zignorujcie go, bo jest zwyczajnie upierdliwy. Jak mu nie pasuje, to niech nie czyta, nie do niego pisane. Jest chyba naprawdę zakompleksiony, jeżeli sprawia mu radość dogryzanie kobietom, a fascynuje go jedynie córeczka (oby nie była podobna z charakteru do tatusia) Nie ma po co mu odpisywać .Można tylko wyobrazić sobie, jaki los ma jego żona... A do ciebie giovani: jak już jesteś taki mądry, to zwróć uwagę, że wahać pisze się przez samo h, kłaniają się początkowe klasy szkoły podstawowej. I ja na pewno nie będę z tobą dyskutować. Nie lubię złośliwych facetów. :wink:
Aleś mi dopiekła, chyba sie rozpłaczę. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
A ja na złość wszystkim bedę tu pisać :) i jak będę zła, to będę "nadawać" na swojego chłopa... jak będę szczęśliwa, to będę pod niebiosa go wznosić. I nie obchodzi mnie, czy ktoś zarzuci mi kłamstwo :)
Tak więc mój facet, był w ten weekendzik cuuuudnym aniołkiem (jak zawsze zresztą ;) )... nie wodził mnie na pokuszenie dietetyczne. Chociaż nie!!! Kupił łotr szampana ;) to napewno był jakiś spisek... pewnie był wściekły, że już trochę schudłam i chciał mnie nafaszerować tym pustymi kaloriami :) :) :) :) :)
No nie powiem... szampan był przepyszny... i bawiliśmy się fantastycznie :)
Bo to jest tak, że kobiety lubią sobie pokrzyczeć i ponarzekać, ot tak sobie, żeby zwyczajnie się wygadać. Często są nielogiczne, ale taki już nasz urok. Mój mąż bidulek nie wie nigdy w którym momencie go pochwalę, a kiedy powrzeszczę za nic, ot tak sobie, bo mam doła....Takie są kobiety....Faceci rzadko mają doły, a jeżeli już, to najczęściej z jakiegoś powodu. Ich świat zwykle jest logiczny, a świat kobiet jest ulotny, efemeryczny i wybitnie uczuciowy. Stąd niniejszy konflikt....Babki muszą sobie ponarzekać tworząc front kobiecy, a faceci przy piwku w knajpie poopowiadać o niezłych laskach, mając w domu kochane żony z nadwagą....Takie dwa światy, nie umiejące funkjonować bez siebie....
Kochani, ostre słowa padły z jednej i drugiej strony, a spór jest o nic. Dajcie sobie spokój.....
:shock:
rany... co tu się dzieje :?: :?: :shock: :?: :shock:
OGÓLNOKOBIECA NAGONKA NA KOZIOŁKA MATOŁKA, KTÓREMU SIĘ WYDAJE, ŻE MA MONOPOL NA ROZUM, A NIE ZAUWAŻYŁ, ŻE MU GO BRAKUJE :lol: :lol: :lol: :lol:
taa... no cóż, wróćmy do tematu!
Oskubanko - jak ci leci? Jak odnawianie pokoju? Mój K. wczoraj wziął się za robienie lustra do przedpokoju... widzę, ze mu to sparawia przyjemność! Wazne jest, zeby odpowiednio go pochwalić, żeby miał zapał na dalsze remonty :wink: On lubi majsterkować, mamy ładne lustro, wszyscy są zadowoleni. Ja dla odmiany uszyłam zasłonki do jego gabinetu...powoli nasze mieszkanie robi się ładniutkie. Jeszcze tylko dziś kupię jakieś ozdoby na okno (chyba gdzieś podpatrzyłam pomysł w babskiej gazetce :wink: :lol: :lol: :lol: ) Znacie jakieś ciekawe przepisy na pyszne ciasta? :wink:
Pozrawiam was kochane kobietki!