NIE MA ZA CO :):):) ZAWSZE DO USŁUG :):):):) WIDZISZ JUZ WAGA SPADA NIEDŁUGO ZAPOMNISZ CO TO JEST DIETA :):):):):):)
MIŁEGO DNIA ZYCZĘ
Wersja do druku
NIE MA ZA CO :):):) ZAWSZE DO USŁUG :):):):) WIDZISZ JUZ WAGA SPADA NIEDŁUGO ZAPOMNISZ CO TO JEST DIETA :):):):):):)
MIŁEGO DNIA ZYCZĘ
No to wrocilam... Dwa kilogramy wieksza... No i niestety czas taki, ze z odchudzaniem krucho -zapowiadaja mi sie liczne parotygodniowe wizyty rodzinki, a zaraz potem znajomych. Do mozliwosci dietowych wroce dopiero w okolicach marca. Mam nadzieje, ze przy okazji goszczenia wszystkich nie utyje za mocno, bo juz te dwa kilogramy odczuwam jak maksymalne utycie...
Tymczasem mam jeszcze pare dni na to, zeby troszke sie zmniejszyc :)
Ziutuś, jak miło Cię znowu widzieć :D
Czesc waszko, co slychac? :)
ech, odchudzam się poświątecznie i na dodatek mam jakieś problmy z nosem (kwrwawi mi)
No wlasnie wyczytalam w Twoim watku.
Ja wlasnie utylam kilogram w ciagu weekendu i juz mam 3 wiecej niz przed wyjazdem :evil: :evil:
W zwiazku z tym chyba czas wrocic do diety na powazniej. Nie mowie,z e od razu kupie sobie znowu cambridge (choc pewnie bym zjechala do wagi koncowej) - chyba mi sie nie chce :? , ale musze jakos skuteczniej zaczac dzialac i nie podjadac.
U mnie, jak to u mnie - maz i weekendy kusza :) Najgorsze, ze w piatek mamy kolejna uroczystosc rodzinna, ktorej nie da sie uniknac :( Co gorsza doczekac sie juz jej nie moge, bo maz obiecal, ze cos dla mnie ugotuje :lol:
No, ale nic to - damy rade, nie? :)
Oby tylko to krwawienie u Ciebie nie bylo objawem oslabienia...
jestem osłabiona, przez antybiotyki
u nas też ciągle bale, balety i rodzinnne wyżery
Buu, ja sobie wczoraj tez poszalam i stad dzis na wadze zobaczylam 400g wiecej :evil:
alez ze mnie glupol!
No to zaczynam :evil:
Znowu sie utuczylam...
Będzie dobrze. Zaczynasz?? Chyba nie na DC znowu??