Wersja do druku
Hiphopuś, wpadam do Ciebie teraz, bo rano nie wyrobiłam się z czasem :wink:
widziałam się dziś z paroma forumowiczkami, w tym z jedną fajową Kasią :D
było super :D
gratulacje, skoro tyle osób zauważa zmianę na lepsze, znaczy że to prawda :lol:
dobranocka:*
Bike, Ty kłamczucho :P jaką tam fajną :?: :roll: :roll: :roll:Cytat:
Zamieszczone przez bike
Hh :D ejjj no popostu jesteś dla mnie mistrzem...tak poprostu na wodzie...ochhhh :D kissek :*
eee kawka z lodamii...miam mian :P
ale tez wzielabym wode :wink:
ja walsnie wypilam pół butelki wody :D i już mi się jeść nie chce :)
Własnie to woda ma w sobie dobre- że nie czuje się głodu :lol:
Kawa ze śmietanką i lodyyy.... teraz sie rozmarzyłam :lol:
Kasiu, chyba wiem co mówię :twisted: ... może sprawiam wrażenie ogólnie niedorozwiniętej, ale akurat to wiem :wink: :lol: :PCytat:
Zamieszczone przez katharinkaa
Hiphopuś, buziole lecą do Ciebie z Wawki:*
miłej niedzieli :wink:
witam z rana ;)
wczoraj nie pisałam bo mi sie cos komputer zwalil .. nie moglam nawet policzyc sobie kcal :| ech ,ale ogolnie legancko
wczoraj bylo tak :
płatki z mlekiem
marchewka z groszkiem gotowana (okolo 400 g )
serek homogenizowany waniliowy
makaron z warzywami na patelnie
marchewka surowa
ziemniaki gotowane :D
tak wygladal m oj wczorajszy dzien troche warzzywny ,ale dalam rade :P
dzisiiaij jak do tej pory platki (cookis :P) z mlekiem :)
co do tej kawy z mlekiem to nie wzielam jej tylko z jednego powodu :D bo byla 20 :roll: . Mialysmy isc na lody , ale kawiarnia byla tylko do 20 :twisted: wiec musialymsy sie udac do lokalu , ktory jest dluzej otwarty :P . Nagadalysmy sie ze ulalala bo dawno sie nie widzialsmy( szkola..;/)
yyy powiem tylko tyle ,ze sie rozleniwilam pod katem cwiczen .. :roll: bo wiecznie jestem zmeczona nauka albo mam jej za duzo i nie potrafie sobie z tym pogodzic . Byle pretekst i juz nie cwicze ... Wmawiam sobie ,ze to smieni jak bedzie cieplej ,ze rower etc .. ech :twisted:
Kaśka ! Ty jestes fajna wiec nie gadaj ! :P Zazdroszcze,ze macie do siebie tak blisko i ze sie spotykacie .. ech ja to mieszkam na zadupiu i nikogo tu ni mam :(
ide czytac potop :twisted:
no...ja z cwiczeniami tez na bakier...ale od kwietnia bedzie stepper :D:D
U mnie też z ćwiczeniami nie najlepiej :?
No ale od kwietna chodze na basen :lol:
ech te zbym pochodzila na basen :| ,ale nie zrobilam wsyztskich zebow ;x wiec mama mi nie kupi karnetu ]:-> zreszta jeszcze za zimnooo jak dla mnie ;)
na obiad miałam : pange z micha surowki z kkapusty kiszonej i natka pietruszki :P:P