-
okej: spójrzmy na to racjonalnie: jeżeli przesadziłaś z ziemniakami--nalezy Ci się bura za tyle węgli...ale za surówkę juz nie taka wielka... bądź co bądź to witaminki...no chyba że była tam góra majonezu lub śmietany--wiec nacieam uszy :P
ale ok ok ok ...nie jest źle--wiec poprostu pyk- zapominamy o wczorajszym i przechodzimy nad tym do porządku dzienego :)
pozdr :*
-
ja bym sie tam nie przejmowała, było, minęło :D
-
co było a nie ejst nie pisze się w rejsert hehe :D
-
dopiero wstałam o masakra cos nie tak ze mna :o
dzien jak zwykle zaczety od kawy ... ale chyba bede musiala przystopowac bo doslownie nie moge juz bez niej zyc :|
i musli ;)
wybieram sie na rower ,ale wybrac nie moge :D
<sciana> nie zrobiłam wczoraj a6w .... zostawilam sobie ja na wieczor ,ale jak wrocilam bylam tak zmeczona ,ze nie mialam na nic ochote i tym o to sposobem przerwalam :/ no nic ... bede to dalej ciagnac od poczatku nie mam zamiaru :[
-
Ehh to jest właśnie wkurzajace w tej 6-tce.
Raz nie zrobisz, a potem przepada :evil:
Ja tez na ten rower dziś sie wybrać, bo u babci i kuzynki za bardzo zabalowałam :twisted:
-
ja nie dalam rady z ta 6 :P na pocztaku to jeszcze, ale pozniej to juz nawet mi sienie chcialo... :P
-
dzisiaij zjedzone tak :
platki z mlekiem
2 wafle z pomidorem
ryz z mieszanka chinska , mizeria
3 ziemniaki , zupa jarzynowa :D
1000 kcal jest :]
wrocilam z roweru to nic ,ze lalo a ja jechalam :D nie mam sily ale jest pozyytywnie :D
-
nie jadlam ziemniakow chyba z 2 miesiace:P aa nie u babci na swieta ale moze z 1 sztuke :P:) oduczylam sie :)
-
Ja ziemniaków nie jem od 10 lat, sam ich wygląd przyprawia mnie o mdłości :x :?
Za to kocham ryż :D
Hiphopera nie ma to jak pozytywne życie :) nawet w deszczyk ;) :D
Pozdrawiam :)
-
A ja jutro jade na rower :D :D :D
Hip, z ciekawosci, kiedy wazenie? Czy na razie nie, zebyu nie zapeszyc?