NA PEWNO DASZ RADE JEŚLI BĘDZIESZ KONSEKWENTNA
RZECZYWIŚCIE PLAM OP JEST BARDZO DOBRY I CO NAJWAŻNIEJSZE SKUTECZNY :):):):)
CZEKAM NA SOBOTNIE WYNIKI
MYŚL POZYTYWNIE TO TEŻ POMAGA W DIECIE
Wersja do druku
NA PEWNO DASZ RADE JEŚLI BĘDZIESZ KONSEKWENTNA
RZECZYWIŚCIE PLAM OP JEST BARDZO DOBRY I CO NAJWAŻNIEJSZE SKUTECZNY :):):):)
CZEKAM NA SOBOTNIE WYNIKI
MYŚL POZYTYWNIE TO TEŻ POMAGA W DIECIE
dzieki justynko:* to,że do mnie zaglądasz tez mi bardzo pomaga :!: :D
STARAM SIĘ JAK MOGĘ JAKIEŚ DOBRE SŁOWO U KAŻDEJ I KAŻDEGO Z WAS ZOSTAWIĆ NAWET JEŚLI NIE MAM ZBYT WIELE CZASU WIEM ŻE TO BARDZO POMAGA JEST ŁATWIEJ JAK KTOŚ KOGOŚ WSPIERA :):):):)
CIESZĘ SIĘ TOBIE TO COŚ DAJE
widzę, że się nie poddajesz :D Twarda dziewucha z Ciebie :)
a wymiary mamy prawie identyczne :)
własnie,że sie poddaje chyba...tzn.nie,nie chce tego wcale,ale wczoraj bardzo przegięłam,zjadłam pizzę i spaghetti :oops:
nadal ważę 58 kg :?
nadal odkladam wyzite w sklepie po nowe spodnie
nadal nie chce mi sie chodzic na imprezy
i naal mam galaretowaty brzuch bleeeee
ale wiem,że nie moge sie poddać :!: bede sie bardzo starac jeść 1000 kcal przez najblizsze 2 tygodnie,jeśli to mi nie pomoze zgubić tych 4 kg,to zrobie sobie potem bikini,a jesli to nie pomoże to kopenhaską :!:
będe szczupła :!: tylko czemu to jest tak cholernie trudne :?
prosze,poradźcie co robić,aby sie nie załamac i nie mysles o żarciu :!: :cry:
eh fajnie ze masz te 58 kg ja bym tez juz chciala miec tyle no ale coz co z tego ze chce! chciec a miec to duza roznica;/ ja mam jeszcze 8 kg a jak sie da to i wiecej do schudniecia ale mam na to caly rok wiec mam nadzieje ze jakos sie uda!
a nawiazujac do twojej wypowiedzi u justyski to tez tak mam ze jak sie odchudzam to sie skupic na niczym nie moge i to przeszkadza mi w nauce:/ ehhhhhh taki to juz moj ciezki los:/!!
Pozdrawiam i zycze wytrwalosci!
Witam was , ja mam na celu schudnać 5 kilo , przy zwroście 160 cm waże 55 kg , a maży mi sie te 50 :) mam nadzieje że to sie niebawem uda
czyli wykrakałam ;] No nic, jeśli Cię to pocieszy, ja wsuwałam wczoraj nutellę, którą przywiózł mi niecnie mój podstępny mężczyzna, po tym jak zobaczył w necie zdjęcia anorektyczek :) No, przecież nie mogło się zmarnować :D
najważniejsze to nie wpaść w ciąg jedzeniowy, tylko zakasać kiecę i dalej lecieć :D
no własnie,dzis idzie mi średnio,ale mam juz za soba ćwiczenia i jest napewno lepiej niz wczoraj 8)
Jednak od juta zaczne bikini,może jak bede miała rozpisane co moge zjeść,to pójdzie mi łatwiej :)
Kto sie przyłaczy :?: :?:
ladida ja też czytam :wink: choc rzadko pisuję :?
o Bikini nie wiem wiele ale dziewczyny na forum są zadowolone....więc może dzieki SB szybko pozbędziesz się tych Kilku kilo
ŻYCZĘ CI TEGO
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: