straszna dieta - ja nie wytrzymałam nawet kapuścianki - tylko SB i 1000 kcal...
pozdrawiam i życze powodzenia!!! :D:D
Wersja do druku
straszna dieta - ja nie wytrzymałam nawet kapuścianki - tylko SB i 1000 kcal...
pozdrawiam i życze powodzenia!!! :D:D
dzieki za slowa otuchy one bardzo sa mi potrzebne trzymajcie za mnie kciuki bo ja za was trzymie
:D :D
ale chce mi sie jesc!!!!!!! :twisted:
nie ma za co!! :D:D:D:D
nie jedz!! jak chccesz wytrwać w swych postanowieniach( wiem, łatwo mi mówić...) :)
pozdrawiam!
dzieki wielkie chyba masz racje wiem zjem to co moge czyli jogurt naturalny we wlasnej osobie dzieki pa buzka :D :D
A ja dzisiaj piję :) ale jhuż się do tego przyzwyczaiłam... nawet mi w brzuchu nie gra :)
Trzymaj się dzielnie... dasz radę :)
Martuś nie poddawaj się!Pięknie Ci idzie!Pewnie już coś schudłąś!
Buziaki! :D
No i wpadłam... ale tylko na chwilkę.... muszę zmykać... jeszcze wrócę :) życzę wytrwałości :)))
dzieki wam wszystki czytajac wasze posty az glod mija co bym bez was zrobila jestescie najlepszymi nieznanymi!!!!
zaraz bede plakac :roll:
dzieki wam wpadajcie i ja do was zagladne buzka kochani
Hej Martal :)
Ja też ważyłam kiedyś 75 kg... Schudłam. Do tej wagi już nie wróciłam :) Teraz ważę 65 kg a zdarzyło się nawet 60 :) Polecam nie liczyć kalorii a jeść tak jak ja jem w tej chwili, tzn. wystrzegać się węglowodanów i dużej ilości tłuszczy, a jeśli już to nie łączyć białek (będących podstawą) z węglowodanami. Czyli w jednym zdaniu: chude mięso, ryby, nabiał z warzywami! A jeśli węglowodany to też tylko z warzywami. Na deser owoce. Bardzo gorąco polecam surówki dostępne w sklepach warzywniczych i nie tylko pakowane w takie przezroczyste kubeczki. Na początku jadłam tylko te bez majonezu a potem już wszystkie! I do takiej suróweczki kawałek mięsa(byle chudego: schab, polędwica, indyk, kurczak itp, z grila, gotowane, pieczone, albo smażone na małej ilości tłuszczu w dużej ilości przypraw), ryby albo chudy serek. Smacznie, bez liczenia kalorii i z ogromnym zyskiem dla sylwetki :) Teraz zamierzam tym sposobem zrzucić jeszcze 8 kg. Wiem że mi się uda, muszę tylko chcieć :) A na chwilę obecną bardzo chcę. Mówię Ci spróbuj, może Ci się taka dietka spodoba. Im więcej warzyw i surówek tym lepiej!!! Przeżyłam już różne diety, wszystkie dobre na krótką metę :( Sztuka w tym by zmienić sposób żywienia na stałe-to jest najtrudniejsze :( Pozdrawiami i trzymam kciuki!!!
Yenefer, która oprócz kawy wypiła dzisiaj jeszcze 1/3 szklanki niesłodzonego soku pomarańczowego rozcieńczonego z gazowaną wodą mineralną :)
PS Będę do Ciebie zaglądać, opisuj jak Ci idzie! Ja u siebie też codziennie będę zdawać sprawozdanie.... Buziaki!
yenefer dzieki za slowa otuchy
powiedz mi ile czasu ci zajelo schudniecie i ile dokladnie chudlas ja obecnie jestem na 13 dniowce a potem mam zamiar przejsc na diete 1000 kalori
byzka :D :D