lusia!!!!!
Dzięki za wytłumaczenie,trochę mi to zajęło ,ale uparałam się i założyłam album mojego psiaka to jest jedno z moich ulubionych zdjęć,wspaniały mokry nosek mojego briarda:
http://foto.onet.pl/upload/26/29/_583813_n.jpg
Wersja do druku
lusia!!!!!
Dzięki za wytłumaczenie,trochę mi to zajęło ,ale uparałam się i założyłam album mojego psiaka to jest jedno z moich ulubionych zdjęć,wspaniały mokry nosek mojego briarda:
http://foto.onet.pl/upload/26/29/_583813_n.jpg
http://galeria.cyfrowe.pl/p/f/5/4916.jpg
Lusiu, pozdrawiam poniedziałkowo :D
jak dietka i wogóle co u Ciebie :?: :D
http://www.serenataflowers.com/produ...high_3_136.jpg
Lusiu, uśmiecham się do Ciebie w dniu naszego święta :D
papa
papa
http://www.serenataflowers.com/produ...high_3_566.jpg
Lusiu, pozdrawiam sobotnio :D
skąd ja to znam, też kiedyś zajadałam nudę, albo stresy... ale jakoś zaczynam pracować nad sobą powoli i zmieniam nawyki:)... jakoś powolutku, powolutku idzie;)
Tobie też życzę żebyś do czerwca pozbyła się swoich "baniaków" :)
buziaki :D
http://hamakko.info/photo/113-1374.JPG
Lusiu, gdzie się podziewasz :?: :)
pozdrawiam :D
papa
http://chromazoneflowers.com/photo/groot/B3651HAH.jpg
Witaj Lusiu :D
już Ci to u mnie napisałam, ale powtórzę dla pewności;)
rozumiem Cię dobrze, bo sama po stracie bardzo bliskiej osoby wpadłam w wir kompulsywnego żarcia i stąd ta moja dzisiejsza walka... jadłam, a właściwie żarłam co mi w ręce wpadło, przez feralną zimę nabrałam kilkadziesiąt kg sadła :shock:
i wiem też, że odchudzanie musi się zacząć w głowie, trzeba uwierzyć w siebie, pokochać najpierw siebie taką jaką jesteś, z puszystym zadkiem i brzucholcem :D
a potem krok po kroku wracać do świata żywych :D
Luśka, obudź się, ja Cię błagam :!: :)
bardzo w Ciebie wierzę, baaaaaaaaardzo :D
uwierz i Ty :D
trzymam kciukasy i przesyłam buziaka :D