nio tio dobrze myślałam z tą kaffką :wink:
nio tio i tak wychodzi ci mniej niż 1300,bo ile taka kaffka może mieć...ok 200kcal..nie sądzę,żeby miała więcej :!: :!: :!:
i z wagą tysh nie wiem co jest...powiem Ci tyle,że ranoe też ważyłam więcej...niby niecałe 0.5 kg ale myślałam,że na czczo waży sie mniej..myliłąm się:///
ale u mnie powoli się rusza...wskazówka waha się między 62 i 63 ale dąży ku 62 :wink:
nio ale naszła mnie taka myśl teraz...może Ty keiuniu zaczęłaś jeść zwykły chlebek..moze wcześniej jadłś go bardzo mało albo wcale..a z tego co widze to teraz wsuwasz sporo chlebka..hmm,jak to było wcześniej :?:
nio ale zawsze możesz spróbować wywalić zwykły chleb i bułki z codziennego żarełka(albo tak jak ja jeśc zwykłe pieczywko tylko w weekendy..oczywiście nie nadrabiam całego tygodnia..ale pozwalam sobie na 2 kajzerki jedmnego dnia..albo 4 kromeczki chleba tostowego 3 ziarna,czy jak to tam się nazywa,i to jest całkiem niskokaloryczne)
zrobisz jak uważasz...ale rzeczywiście coś zrobić musisz...może więcej ruchu :!: :!:
albo może rzeczywiście waga się popsuła albo wyrobiły Ci się kochana mięśnie...jeśli dużo ćwiczyłaś..ale chyba nie:///
no nic..pożywny buziaczek i nie wolno się łamac..pamiętaj;*