-
Walka z wagą
Jeszcze do nie dawna byłam całkiem szczupłą dziewczyną, aż tu nagle zaczęłam tyć :? Dziś zastanawiam się jaką dietę zastosować :roll: mam 2 superskuteczne - Kopenhaska i Grejpfrutowa, ale chyba na żadnej z nich nie wytrzymam. Mam 2 życiowe nałogi - słodycze, których nie umiem wyeliminować z jadłospisu i kawa z 4 łyżeczkami śmietanki. Trzeci nałóg to ktoą kto ciągle kupuje mi słodycze :wink: ale tego nałogu nie mam zamiaru eliminować.
Muszę się zastanowić co ze sobą zrobić bo niedługo nie będę mogła na siebie patrzeć. Dziś wchłonęłam około 2000 kcal, ale to nie koniec. Andrzejki zamierzam świętowac przy likierze jajecznym :wink:
[/i][/b]
-
grejpfrutowej i kopenhazkiej nikomu nie proponuje kto po jej zakończeniu nie ma samodyscypliny, bo jeżeli faktycznie przejdziesz jedną z nich to będzie połowa sukcesu , ale po nich musisz jeśćmało np. 1000kcal by twój organizm nie zaczął wariować i stworzyć tzw efektu jojo - czyli Twoja praca poszłaby na marne i jeszcze byś zarobiła kilka kg w bonusowo :wink: . spróbuj ćwiczyć i wybierać słodycze które mają najmniejszą ilość kcal.