NO WŁAŚNIE JAKI ON BYŁ............ MAM NADZIEJĘ ŻE INTERESUJACY :):):):):)
http://blog.tenbit.pl/i/blog/upload/...aulii/5258.jpg
Wersja do druku
NO WŁAŚNIE JAKI ON BYŁ............ MAM NADZIEJĘ ŻE INTERESUJACY :):):):):)
http://blog.tenbit.pl/i/blog/upload/...aulii/5258.jpg
feministka opowiadaj. juz sie wygadalas... to mozesz dokonczyc... no nie?
pozdrawiam
TERAZ JUŻ SIĘ NIE WYWINIESZ MÓW JAK BYŁ WSZYSTKO OD POCZĄTKU ZE SZCZEGÓŁAMI :):):):)
No dobra chyba nie mam wyjścia :PP No więc to było tak:
Przychodzę na imprezkę, patrze a tam tłumyyyy ludzi :), większość znałam, ale było kilku nowicjuszy :P. Poszłam tam z moimi 2 najlepszymi kumplami- Krzysiem i Mareczkiem :P (po drodze oczywiście zaopatrzyliśmy się w to co trzeba:P). No i się zaczeło... Na dobry początek kilka toastów.... później browarek noi byłam już bardzo cieplutka :PPP Mimo to twardo wyczekiwałam na mojego Piotrusia , który się spóźniał :). W międzyczasie usnęłam Krzysiowi na kolanach i obudziłam się w pełni gotowa do balowania :PP. Strasznie dużo tańczyłąm sobie bo miałąm extra humorek :).
Nie wiem była tak z 23 i jakiś nieznajomy kolega zaciagna mnie do pokoju... oczywiście pustego :) Strzasznie mnie zdziwiło że zna moje imie :PPPPPPP No i zatopiliśmy się w gorących pocałunkach :PPPPPPP ślicznie pachniał i był całkiem przystojny ale chyba w podobnym stanie jak ja :P No i nagle zrobiła się 24.30 przyjechał mój brat :PPP zaczął się ze mnie śmiać i zabrał mnie do domu...... Dzisiaj dzwoniła kumpela i uświadomiła mnie jak tajemniczy nieznajomy miał na imię- Paweł :D... Pewnie nigdy więcej już go nie spotkam :D ale mimo to było miło... w sumie dawno tak dobrze się nie bawiłam... i nie wiem w sumei jak mam odczuć ten incydent.... ale nie staram się nad tym rozmyślać ... w końcu nie byłam w pełni świadoma co robię :) no i już znacie większość wczorajszego wieczoru.. pominełam kilka nieistotnych momentów :P Pozdrawiam was miśki i całuje ( I widzicie wystarczy schudnąć te 5 kg i faceci lepią się jak muchy do lepu :)
NO TO POSZALAŁAŚ..................
czuje ironięw twoim głosie :P ale chyba całkowicie słuszną..... :)
no mój mistrz, Makuszyński to kiedyś pisał, że uczciwe życie tyle jest warte ile człowiek zrobi głupstw podczas jego trwania, lekkomyślności miłych i nikogo nie krzywdzących.
więc bawmy się, bawmy :)
póki chodzić możemy i oddychać - bawmy.
Raci - bardzo mądre twierdzenie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
raci - chyba muszę się nad tym zastanowić, bo ostatni zbyt poważna jestem; i w ogóle się nie bawię :( muszę to zmienić :!:
feministko - a jak tam Weider :?: czyżbys zaniedbała faceta? :D :D :D
nie broń boże!!!!!! dzisiaj 17 dzień i widać na prawde efekty :P z reszta już pisalam :PP na prawde brzuszek już nie wystaje :)
BRAWO !!!!
widze że sie dobrze bawiłaś... ja tez musze gdzies wyjść...
trzymaj sie!
no to faktycznie mrau! :lol: chyba też się muszę gdzieś wybrać, bo od kiedy zaczęłam dietować nie byłam na żadnej dicho w obawie przed litrami kalorycznego piwa...
NIE NIE BYŁO IRONI PRZECIEŻ KAŻDY ROBI TO CO CHCE TRZEBA SIĘ BAWIĆ NIE MA CO :lol::lol::lol::lol: SPOWAŻNIEJEMY NA STAROŚĆ :):):) A SŁOWA RACI SĄ RZECZYWIŚCIE MĄDRE....................
http://blog.tenbit.pl/i/blog/upload/...eczki/1715.jpg
no nie moje, nie moje, tylko Makuszyńskiego :D:D:D
A ja myślałam że wczoraj zaszaleję i wypiję piwko - i nic nie wyszło :(
no wiesz miśq wszystko ma swoja dobre i złę strony, np dobra jest taka że nie wchłonełaś tyuch złych kalorii :)
No tak, ale byłam zapobiegawcza i nie zjadłam kolacji, a potem po 21.30 zjadłam tekturkę z łyżeczką tartare i papryką. A PRZECIEŻ MIAŁAM NIE JEŚĆ PO 18.00 :evil: :(
poem - eh, przecież taka tekturka nie zniweczy Twoich wysiłków!!!!!!!!
:):)
pozdrawiam!
jak tam dzisiaj?
Wczoraj zastanawiałąm się czy nie przyjść dzisiaj do szkoły w papierowaj torbie :P... ale nie było źle wszyscy przeżywali sobotnią impreze i mieliśmy niezłą polewkę :PPP, ale niestety chyba ze mnie największa..... :D Właśnie napisałąm 3 wypracowania w tym 1 po angielsku :D cały dzień pracy,a dietka nawet nie najgorzej :). Stwierdziłam że powinnam znaleźć sobie jakiegoś faceta... teraz mam większe szanse ;)... Wtedy może by sięmoje hormony uspokoiły... no więc chyba od nowego roku zacznę moją akcję :DD :********** dla was
hehe, no tak jak się zaszalało na imprezie to trzeba teraz samemu umieć się z tego śmiać ;)) życie to zbyt ważna rzecz, żeby o nim mówić poważnie. jak to pan wilde gdzieś tam pisał..
a co do faceta - jak najbardziej :D przyda się :P
poza tym jak się jest zakochanym i szczęsliwym nie chce się jeść :D a i nawet czasu nie ma specjalnie.. ;)
pozdrawiam
http://www.marty.kawiarenka.boo.pl/g...eczne02/53.gif
pozdrawiam ciepło :D :!:
DOBRZE ŻE UMIESZ SIĘ ŚMIAC SAMA Z SIEBIE
TRZYMAM KCIUKI ŻEBYŚ ZNALAZŁA JAKIEGOŚ FAJNEGO FACETA :):):):):):):)
http://blog.tenbit.pl/i/blog/upload/...czali/1275.jpg
http://www.marty.kawiarenka.boo.pl/g...eczne02/56.gif
Wesołych Świąt Feministko :D :!:
Gwiazdki najjaśniejszej,
choinki najpiękniejszej,
prezentów wymarzonych,
świąt mile spędzonych,
karnawału szalonego,
roku bardzo udanego!!!
no i wieelkie buziaki!!!
magda
http://80.237.208.54/80.237.208.54/w...e/wf/stall.jpg
Życzę Ci by to co kryją w sobie święta Bożego Narodzenia
- spokój, nadzieja, ciepło ludzkich serc
towarzyszyło Ci również przez cały Nowy Rok
http://www.fotosearch.com/comp/corbi...3/CB067897.jpg
http://www.needleart.pl/grafika/produkty/midi/8723.jpg
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
wEsOłYcH śWiĄt
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
HEJ WITAM SERDECZNIE MAM NADZIEJE ŻE WIGILIA MINĘLA WE WSPANIAŁEJ ATMOSFERZE
http://www.fotosearch.com/comp/IMP/I...GDMYFS0623.jpg
Hej feministko!!!
Co u ciebie? Jak święta?
:D
Ewelina
WŁASNIE JAK TAM MIJAJĄ ŚWIĘTA MAM NADZIEJĘ ZE BARDZO DOBRZE :):):):):):):)
http://www.fotosearch.pl/comp/CRT/CRT279/15326-68IL.jpg
http://www.marty.kawiarenka.boo.pl/g...eczne02/54.gif
:D :D pozdrawiam :D :!:
Jejuś... miśki jak ja Wam dziękuje za te piękne obrazeczki i te piękne życzonka... dopiero teraz wróciłam od babci... nie miałam nawet jak wam złożyć życzeń.... Całuje Was ogromniaście!!!!!!!!!!!!!!! :**************** Oczywiście nie wytrzymałam i jadłam strasznie duo przez te 3 dni... więc przybyło mi 3 kg :PPPP ale sie tym nie przejmuje w końcu to święta i zaraz je odrobie :) wczoraj to nawet poszłam pobiegać :P ( jakieś4 km zrobiłam :) i już jestem na 24 dniu weidera :) mimo to brzuszek troche sie zaokraglil :PPP nie pomogly nawet spacerki z tatusiem :) ale jutro zrobie wodnika... zeby odciazyc moj organizm... bo ja sama widze ze moj zoladek sobie z tym nie radzi i dobrze mu to zorbi.... jutro rano tez pojde pobiegac :) a pozniej na big zakupy i na łżwy :DDD trzeba pospalać te wredne kalorie :) a co do prezentów to jestem baaaaardzo zadowolona :) dostałąm mnóstwo kosmetyków :) i się cieszę :DDDDD a co tam u Was pysie? Jak święta? no już opowiadać:DDDDD
W KOŃCU JAKAŚ ROZSĄDNA DZIEWCZYNAKTÓRA NIE PRZEJMUJE SIĘ TYM ILE ZJADŁA I NIE WYRYWA SOBIE WŁOSÓW Z GŁOWY Z POWODU KAWAŁKA CIASTA :):):):):):):):) WIELKI SZCUNEK BO JA JUŻ GŁUPIEJĘ ........... JAK CZYTAM INNE POSTY :):):):):):):) ŚWIĘTA TO SĄ ŚWIĘTA NA PEWNO BARDZO SZYBKO ZGBISZ TO CO CI PRZYBYŁO :):):):):) POWODZENIA :):):)
http://blog.tenbit.pl/i/blog/upload/...rotka/7124.jpg
no witaj Feministko!
byłaś na łyżwach?
ja jak byłam osttanio to mi się zrobiły odciski i mam dość... ale tylko na chwile bo uwielbiam łyżwy:D
ja tez sie strasznie ciesze z prezentów:)
i jak tam wodniczek? udał się? pewnie tak:D bo Ty dzielna jestes.
buziaki poniedziałkowe!
http://www.marty.kawiarenka.boo.pl/gif/dzieci2/16.gif
pozdrawiam :D :!:
kurcze nie byłam..... bo zaczelo padac...... no ale jakos to odrobimy z dziewuchami :D wodniczek sie udal na szczescie :DDDD ale na razie nie zmaierzam sie odchudzac:P do nowego roku..... a jutro postaram sie zrobic jabluszkowy dzień :D pozdro dziewuszki :*****
jabłuszkowy czyli same jabłka?
czy to nie za mało?
może jabłka i jeden normalny posiłek? np. śniadanko!
trzymaj sie!
JAK TAM IDZE CI DZIEŃ JABŁKOWY?? MAM NADZIJĘ ZE TAK DOBRZE JAK WODNIK ALE TAKŻE POLECAM JEDNO NORMALNE ŚNIADANIE POZDRAWIAM :):):):):):):):):):)
http://blog.tenbit.pl/i/blog/upload/...rotka/7490.jpg
e tam nie robie dnia jabłkowego :P wlazlam na wage a tam 69 :))))) wiec pojem sobie jeszcze normalnie do końca roku :)))))))