lelaj współczuje
Wersja do druku
lelaj współczuje
Leleaj!
Tak mi przykro, ale piesek pod taką troskliwą opieką na pewno szybko wyzdrowieje.
Trzymaj się.
A to ci feler! :o A ile lat ma ten Twoj psiak? Ciekawe co z nim jest...
Wroce tu pod wieczor zobaczyc, co napiszesz, bo niedlugo wychodzimy.
Tylko pliiis nie daj sie zwariowac i jedz porzadniej... Koniecznie!
>>> Sciskam <<<
No dobra, dziś było już jakoś lepiej....rano duży jogurt Jogobella light, potem obiad- warzywa i duszony indyk, kolacja: dwa tosty z żółtym serem (aaaaaaa........)
Ale myśle, że ok. 1000 kcal jest, nie więcej.
Piesek dalej na kroplówce. Jakie to dziwne.....siedze z nim i w takiej chwili pies się jakoś tak...."uczłowiecza". Bo te kroplówki, a potem rentgen....to się wydaje takie typowo ludzkie.
Mój pies- suczka , 2 lata, sznaucer średni ( te takie pieprz i sól z brodą) ma zapchane jelita. Coś jej stoi, kisi się i nie może wyjść.Nie może jeść ani pić ( to znaczy ona by chciała, ale lekarz nie pozwala). Najprawdopodobniej są to kości. Bo psom nie wolno dawać kości....tak samo jak kotom mleko. Jak jej nie wyjdzie żadną stroną, to trzeba będzie zoperować.
Do tego ciągle ma wenflon w łapie i chce go ściągnąc i trzeba jej pilnować. Wczoraj jeszcze przeżyła 2 lewatywy.....
Jakoś dzownie mi się o tym pisze. Ale znosi to dzielnie...tylko patrzy na mnie takim smutnym wzrokiem, pełnym wyrzutu.
Jutro kolejna wizyta,,,mówią, że juz jej wenflon wyciągną.
Kochani właściciele psów!!!! Nie dawajcie im kości, bo widzicie, co się dzieje.Ja sama o tym nie wiedziałam. :cry:
jestem przerażona - mój trzyletni kundelek szamie kości - nie wiedziałam, ze moge mu zaszkodzić.... dobrze, ze o tym piszesz
JA TAK NACHWILKE ZAJRZALAM ABY PRZYPOMNIEC ZE TRZYMAM KCIUKI APPAP
PS NIE ZAMARTWIAJ SIE TAK Z POWODU PIESKA ,ZOBACZYSZ..WSZYSTKO BEDZIE DOBRZE :wink: TEGO WAM ZYCZE
Lelej!
Jak czuje się Twój piesek, czy już wszystko w porządku?
Napisz coś, brakuje tu Ciebie.
Mój psiunio nie je kostek na szczęście ...
3mam kciuki za psiuńcia, żeby zdrowiał jak najszybciej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
i za Ciebie również!
pozdrawiam!
lelaj ..co z toba? dlaczego sie nie odzywasz? mam nadzieje ze to nie jest spowodowane zaprzestaniem dietowania.....tylko brakiem czasu ,jak bedziesz miala chwilke to zagladaj tez do mnie bo potrzebuje duuuuzo wsparcia ,trzymam za ciebir mocno kciuki i za twojego pieska takze paapa
No i tak jak myslalam :) Lelaj sobie robi pauze od wpisow u siebie...
Tobie musi sie udac to chudniecie, Lelaj :!:
Pisz tu chocby tylko swoje menu z dnia. Nawet jak sie nie uda.
A jak potrzebujesz napisac cos glebszego i nie masz komu - to celuj we mnie prywatnymi wiadomosciami. Do tej pory rozumialam doskonale Twoje problemy - a wygadac sie komus, kto rozumie i nie ocenia jest kazdemu potrzebne.
To co? Idziemy moze dzis razem na godzinny spacer na swieze powietrze?
O 13:00 czy o 16:00? :wink: