-
Hejka Aneczko :), wiesz mam masę pracy, ale nie mogłam się oprzeć, zeby nie zobaczyć co u Ciebie :). Dziękuję za komplementa ;).
Ale chciałam ci powiedziec, że ty to jesteś niezła!! Co ja gadam, niezła? Najlepsza!!! 750m to niedużo :shock: ?????????? Ja to 20m pewnie bym nie przepłynęla :oops:, a co dopiero 750??!! No moje wielkie gratulacje FOR YOU
http://www.wpk.p.lodz.pl/~jsuch/emots/3/rose.gif
Buziaczki i miłego dzionka kochana :)
http://www.wpk.p.lodz.pl/~jsuch/emots/3/grupa.gif
-
a w kwestii 750 m przepłyniętych...
wolno i należy pływać tylko tak długo, jak długo sprawia ci to przyjemność, jeśli będziesz się na siłę zmuszać do pływania dalej, to wychodzi na to, że cos, co było radocha, nagle jest nużące
i TO BY BYŁO OKROPNE !!!!
jestem dumna z ciebie
-
Hej Martuś - ja tez ma pracę, a co rusz kręcę się na forum, kurde, ja jestem chyba uzależniona!! :wink:
Na basenie to jestem ogólnie jak żółwik - jak na innych torach ludziska śmigają jak :lol: torpedy, a ja moją żabusią powoluśku to człowiek robi się troszku :oops: ale co tam - dzięki za te gratulacje - to takie miłe!! :lol: :lol: :lol: papa Słonko!!
-
Maju od Ciebie usłyszeć taki komplent to wielkie wyróżnienie - kiedyś u Ciebie czytałam, że Ty śmigasz po 1600 m albo pewnie i więcej.. to to jest wyczyn!! :lol: :lol: :lol:
ps. widzę, że pszczóła się spodobała :wink: :lol: :lol: :lol:
-
nooo jak sobie poczytalam o tym basenie to az nabralam ochoty zeby pojsc poplywać.
Moze uda mi sie to w sobote.
Tez uciekam wlasnie do pracy tylko chcialam zyczyc milego dnia :)
-
właśnie wróciłam z aerobicu...
godzinka ruchu, co prawda dziś niezbyt intensywnie, ale licza sie wszystkie małe kroczki pozdrawiam cieplutko
-
jeszcze jedno...
z sb narazie nici...
mam straszne skurcze mięśni, budze sie w nocy i skręcam z bólu... dlatego musze je jesc..
pewna minimalna dawka weglowodanów musi byc...
ale stopniowo dojde...
tymczasem 1000-1200 kcal
przy moim zapotrzebowaniiu ok 2000 powinnam wolniutko chudnąć
-
Witam BEEM i ciebie ANIU :) Pozdrawiam was czwartkowo :D ja biegne na basen dopiero w niedziele (2 tyg juz nie bylam ... ) Ehhh jak mi brakuje ........ :shock:
-
czesc motylisku..
wlasnie powidzialam Ani, ze mój stary adres mi sie nie podoba (24 smutki...) i sie do niej przeprowadzam...
ide pakowac walizki...
-
Hej Aniu!!!
widzę, że ładnie dietkujesz! I takiej mi ochoty narobiłas na basen, że chyba się wybiorę w ten weekend!!! Normalnie, czuję już ten miły chłodek i radość lekkości... cudownie... kiedyś w liceum chodziłam nawet 2-3 razy tygodniowo... to były czasy...ale wtedy mieszkałam w Lubinie, gdzie było dużo basenów (i czyste) a we Wrocławiu kiszka... Nie mówiąć o mojej Oleśnicy :roll: . Wybiorę się na świetny basen w Jelczu. A na dodatek pojadę sama autkiem :lol: :lol: czyli zacznę realizować jedno z moich postanowień noworocznych, czyli więcej jeździć samemu i nie bać się!!!
Ale fajnie!! :D
całuski!!