Uleńko, i jak było? Na pewno bawiliście się wspaniale :P :P :P :P :P
Buziaczki niedzielne, pozdrawiam cieplutko :D :D
Wersja do druku
Uleńko, i jak było? Na pewno bawiliście się wspaniale :P :P :P :P :P
Buziaczki niedzielne, pozdrawiam cieplutko :D :D
MIŁEGO DNIA
Stelluś i jak było na weselisku? Weseliłaś się tak bardzo jak zaplanowałaś? Kochanie moja córcia za te buty to by Cię uwielbiała poprostu :lol:
Te co ostatnio miałaś na sobie już by wystarczyły, a do tego jeszcze te nowe....a różowe pantofelki masz?
buziole
ps. wszystkimi członkami podpisuję się pod petycją współforumek - odwiedzaj nasz częściej. Chociaż raz w tygodniu.
no właśnie, czyli to nie tylko moje fanaberie :lol: :twisted:Cytat:
Zamieszczone przez kaszanna
http://www.luckyoliver.com/photos/de...og-3627588.jpg
Stelluś, żegnam się do niedzieli, wracam od Siostrzyczki w sobotę późnym wieczorem :)
papa :D
Witajcie Słonka :)
Wesele było super :) Wyruszyliśmy rano o 8.30 busem..miało jechać 18 osób niestety jechało 7 :shock: ech rodzinka :roll: :roll: Humory nam dopisywały od początku trasy śmiechów było mnóstwo :) moja ciocia wiodła prym w rozśmieszaniu :lol:
Do Tych dojechaliśy o 13.30 wiec szybko do hotelu bo ślub o 15.15 :)
Wszystko było zorganizowane super :) Slub byl piekny udzielał go mlody ksiądz przyjaciel młodych :) wiec kazanie i cała uroczystośc była bardzo lużna i poprowadzona z humorem :) w sumie chyba nie byłam na takim luzackim ślubie :wink: :)
Wesele było w pieknej restauracji odnowiony stary duży dworek wokól piekny park..ślicznie...
Orkiestra super ..jedzenie...hm...wszystko było tak pyszne że jadłam na zapas :roll: :oops: :lol: Bylam na wielu weselach ale muszę przyznać że na Slasku jest super jedzonko :wink: :)
Rodzina panny młodej bardzo życzliwa i gościnna w niedziele bylismy u nich na śniadanku a pożniej znów na obiad pojechaliśmy do tej restauracji...Wyruszyliśmy o 15.30 troche sie bałam podrózy bo moj kregosłupik dawal znać i siedzenie powodowało dyskomfort :roll:
wiec...........rozłozyłam sie na tylnych siedzeniach i cała droge sobie przeleżalam :wink: :lol: w Warszawie juz czulam sie jak nowo narodzona :wink: :lol: Lało przez całą droge ..w Warszawie niezłe korki bo tunele pozalewane :roll: :shock:
Mila urzadziła nam powitanie :) szalała z radości :)
Mam troszke zdjęć wiec jak zgram to Wam powysyłam :)
Słonka poodwiedzam Was jutro narzie tylko nadrobiłam zaległości w czytaniu :wink: :)
Buziaczkiiiiiiiiiiii :) :)
Witaj z powrotem!
Hm.. jadłaś na zapas.....
Super sobie poradziłaś leżąc na tylnych siedzeniach.
Pozdrawiam i miłego dnia
PS - u mnie są zdjęcia najnowsze moje, jak już znalazłam kilka kg :(
Uleńko, zabawa więc była przednia :P :P :P
Śmiech to zdrowie, więc mięśnie brzucha masz poćwiczone :wink: :D
Buziaczki, pozdrawiam cieplutko 8)
Witajcie Słonka :
Czy te choróbska sie wreszcie odczepią kiedyś odemnie :?: :twisted: :twisted: :(
Mam normalnie dośc :(
W piątek wieczorem miałam temp 40 stopni :shock: normalnie słaniałam sie na nogach :( znów angina :twisted: ale jaka :shock: tamta miesiac temu to była anginka :roll: :(
Leże w łozku bo nie mam siły...migdały mam jak pomidory boli mnie cała szyja...ledwo co przełykam cokolwiek....temperatura spadła teraz mam osłabienie 35.8 :shock:
Biore antybiotyk ale narazie nie przechodzi...dawno taka chora nie byłam.....
Ech.........................
Buziaczki Słonka :)
http://i181.photobucket.com/albums/x...m/IMG_3048.jpg
Witaj Stelluś :D
współczuję bardzo...
biedactwo, ostatnio coś cały czas choróbska się plączą koło Ciebie, a kysz :!: przepędzam je :wink:
jak tylko zrobiła się ta tęcza u mojej Siostrzyczki, od razu pomyślałam o Tobie :)
pozdrawiam i życzę zdrowia :D
Ulcia, znowu choróbsko? :( :( :( :( ojej, no straszne cholerstwo masz, współczuję z całego serca ...
Ja to już nawet nie pamiętam, kiedy miałam jakąś anginę (odpukać w niemalowane).
Zdrówka życzę, kuruj się kochana :P