Witaj zabiegana!
Udanego poniedziałku! Mam nadzieję że dzisiaj będzie super dietetycznie! Buziaki!!!
Wersja do druku
Witaj zabiegana!
Udanego poniedziałku! Mam nadzieję że dzisiaj będzie super dietetycznie! Buziaki!!!
http://foto.onet.pl/upload/80/19/_13931.jpg
pozdrawiam ciepło w mroźny poniedziałek :D :!:
heja!
dzisiaj szybka spowiedź:
:arrow: 2 kawy z ciachem (małym): 200?
:arrow: 2 kromki ciepnego pieczywa z chuda wędliną: 180?
:arrow: 3 gołąbki: ??? może 300?
:arrow: 2 czekoladki: 80
:arrow: 2 jabłka: 100
tylko tyle by tego było??? chyba tak... czyli: 860 - WOW :-)
bużka dla wszystkich!!!
... już wiem, zapomniałam o małym piwie! ale to i tak w sumie daje 1110 :lol:
papa!
WITAM SERDECZNIE TRZYMAM KCIUKI ŻEBY WAGA RUSZYLA W DÓŁ ALE PEDWNIE BĘDZIE TAK JAK PISZESZ NAJPIERW STOI POTEM SPRINTEM BIEGNIE :):):):) NO I OCZYWIŚCIE ZA TO ŻEBYS OSIĄGNĘLA WYMARZONĄ FIGURĘ :):) EHH ZAPOMINA SIĘ O PIWIE :):):):):):) BILANS MASZ ŚWIETNY :):)
http://blog.tenbit.pl/i/blog/upload/...dorki/3668.jpg
U MNIE JEST PODOBNIE...TERAZ NIC NIE CHUDNE....ALE WIEM, ŻE TO PRZESÓJ PO TO ZEBY SIE PRZYWYCZAIĆ DO OBECNYCH WYMIARÓW A POTEM ZNÓW RUSZY.....WIEC GŁOWA DO GÓRY :DCytat:
Zamieszczone przez justynaherudzinska
Pozdrawiam cieplutko z baaaardzo zimnej, ale słonecznej Wawki :D :!:
http://www.bonprix.pl/fotki/link/ima...680811_280.jpg
ta sukieneczka też może być, prawda :?: :wink:
Widzę zabiegana że nieźle Ci idzie... Gdyby nie to piwkowanie to byłoby rewelacyjnie :D Ja też bym się napiła grzanego piwka... Ale to dopiero po diecie! W ramach nagrody....
Moja waga też chyba stanęła w miejscu... Pewnie dogadały się z Twoją.... Ech, złośliwość przedmiotów martwych....
Buziaki i udanego dnia!!! Do wieczora!
cześć Wam!
dzisiaj caaały dzień łaziłam! więc mam nadzieję, że trochę pospalałam...
a zjadłam:
:arrow: kromke chleba z dżemem: 100
:arrow: bułka z szynką: 200
:arrow: 10 małych gum rozpuszczalnych: ???
:arrow: 2 czekoaladki: 80
:arrow: bigos: 300
:arrow: koktail z czereśni: 100
:arrow: kilka łyków piwa: 80
:arrow: kilka gryzów gofra: 150
:arrow: 2 małe jabłka: 100
w sumie: 1210 plus te głupie gumy, ale jak już się złapałam to jak wilk sie na nie rzuciłam... w czwartek wracam do konkretniejszej diety, ale na razie z rodzicami (są z wizyt(acj)ą się tak nie da bo poprzywizili różne dobre rzeczy, ale staram się nie przesadzać!
Jen: eee tam, a ja tam i tak uważam, że jutro waga pokaże mimo wszystko trochę mniej! i już niedługo będzie grzane piwko! :D
waszko: a na co chodziłas przez ten rok? jakiś aerobik czy coś poważneijszego?
bikuś: może może, nogi też by takie mogły być :wink:
chudne, Justyś, martake: buźka!!!!!