-
odmeldowuje:
- rowerek 30 min
- brzuszki "szóstka" dwie serie po 6 powtórzeń
- ręce 10 min
- pośladki 10 min
...ledwo się ruszam :)
jeśli chodzi o jedzenie, to chyba przesadziłam z obiadem (ryba z ryżem + kiszona kapusta), dużo tego nie było, ale mój żołądek nie bardzo to przyswoił...przeżyłam tak czy inaczej...
zmęczona jestem...ale staram się tym razem konsekwentnie pzrestrzegać założeń...dobranoc wszystkim
http://www.TickerFactory.com/ezt/d/3...652/weight.png
-
nie pisałam, bo nie było kiedy...
nadal ćwicze, coraz więcej zresztą...i dobrze się z tym czuję :)
jeśli chodzi o jedzenie to wchałaniam całą masę warzyw...jestem z siebie dumna, bo normalnie, to znaczy zazwyczaj mało zielonego jadłam...
napisze więcej, jak będe miała wolną chwilę
buuuuzi dla wszystkich