-
U mnie uszka zawsze mamusia robi a jak jej mówię, żeby mnie nauczyła to zawsze mówi : następnym razem Ty zrobisz. Przychodzi następny raz i mam niby lepić ja, ale.. Okazuje się, że "nie, dzisiaj nie, bo dzisiaj na pewno muszą wyjść dobre (np. ktoś przychodzi na obiad), a jakby Ci coś źle wyszło to bedzie klapa" :P I takim sposobem już od paru lat staram się ulepić uszka bądź pierogi :P
-
To może zrób kiedys dla mamy niespodzianke i sama ulep bez jej wiedzy.
-
-
Ja czesto ide na łatwizne.
-
Renatko ale mam nadzieję, że ta łatwizna to w diecie się nie przejawia :)
A brzuch to tam mogłabym przeżyć, ale te nogi.. no aż obciach bez kitu.. Poza tym kurcze, nie mam z kim chodzić, bo mi pasuje rano, ale wtedy wszyscy szkołę mają :D No nic, może jak coś niecoś schudnę dzięki rowerkowi to się zobaczy :)
-
-
-
Miłej :) Ja nadrabiam troszkę zalgłosci szkolne i się uczę troszkę, przepisuję zeszyty, jak dobrze że kumpela ma skaner :)
-
To ucz sie i przepisuj.I dietkuj oczywiscie.
-
no dietkowo niestety słabo.. ale cóż, od przyszłego tygodnia już będzie dobrze..
Cały czas się zastanawiam nad kupnem steppera skrętnego, ale jakoś nie mogę pojąć, jak on działa i nikt mi nie może pomóc.. a steper jest do kupienia tylko dzisiaj i nie wiem, co mam zrobić... :?: