-
vivi traci kilogramy
Dzisiaj zaczęłam pierwszy etap swojej diety 1000-1200 kcal. Będzie on trwal od 6 marca do 20 marca (14 dni). Moim celem jest pozbycie sie ok 3 kg. Ogólnie musze zgubić jakieś 25 kg. ale to z czasem, narazie trzeba sie skupić na I etapie. Dzisiaj zjadłam :
Śniadanie:
1/2 grahamki 65 klcal
parówke belinkę 104.5 kcal
1 trójkącik serka topionego hohland 70 kcal
ketchup 17 kcal
razem : 256.5 kcal
II Śniadanie :
2 jabłka 150 kcal
kakao 45 kcal
razem: 195 kcal
Potem jeszcze napisze swoje wymiary ale teraz nie mam czasu.
-
Witaj słoneczko!!
Vivy widzę, że jest dobrze :) Mam nadzieję, że reszta dnia będize również udana :)
Ja musze schudnąć dużo , dużo więcej. Narazie wyznaczyłam sobie cel 103 kilogramy. A do prawidłowej wagi z kilkadziesiąt kilogramów zostaje :) Niestety dziś nie jest dobrze :) Żadnej dietki nie ma. No ale jest jeden plus - dobre jedzonko w brzuszku :) Choć wolałabym żeby były w nim jakieś mało kaloryczne rzeczy. Mi się nie udało ale cieszę się, że Ty zaczęłaś dobrze :)
Całuski :)
-
hej, moja waga 5 dni temu pokazywala 60kg przy wzroscie 172... ale od 5 dni sie nie waze i stosuje diete :D dopiero za jakis czas stane na wadze i zobacze czy moje wysilki sie oplacily :) a puki co: zero czekolady, zero cukru, zero ciastek, zero rogalikow polanych czekolada i posypanych orzeszkami (mmmmmniam), a w zamian za to zielona herbatka i nieprzekraczanie 1000kcal dziennie :) do tego 200 brzuszkow kazdego wieczoru :) czesto miewam chwile slabosci...ale staram sie nie poddawac i trwac w swoim postanowieniu :D 54 kg- oto moj cel :D
-
moje droga Vivi :!: :!: :!:
chciałam Ci tylko pogratulować twojego rozumi, że tak powiem, bo widzę, że pięknie rozplanowałaś sobie proces chudnięcia. na pewno da ci to trwałe efekty i nie wpędzi cię w efekt jojo.
pozdrawiam cię i trzymam za ciebie kciuki ;)
-
hejka, dzieki bardzo za słowa otuchy. dawno mnie tu nie było - niestety szkoła nie wybiera i trzeba sie uczyc. w sumie najgorzej jest z obiadami bo nie wiem ile cos ma czasami kalorii ale jak nie wiem to jem mało :) dzisiaj to juz obiecuje ze wstawie swoje wymiary, bo bede miała troche czasu. neurotyczna ty dalej musisz chudnąć?ja własnie do takiej wagi daze w planach:) przesadzistabaletnica nie masz sie co martic napewno ci sie uda :) tutaj sie chyba kazdemu predzej czy pozniej udaje.pozdrawiam, vivi