Mówią mi pieszczotliwie GRUBASKA.BRRRR!!

Mam już tego dość !!!!!!!! Jak zwykle zaczynam poraz kolejny, bo co troszke mi sie uda to potem od nowa to samo :(
Najgorsze jest to że wcześniej nikt mi nic nie wytykał ale np. wczoraj mój mężulek do mnie" ale ty przytyłaś"!!!!!!!!! :cry:
A i w pracy jest nie lepiej, pracuje w prestiżowej firmie, mam 30 lat i urodziłam 2 dzieci. Pracuję z zadbanymi szczypłymi pannami, i bardzo sympatycznymi kolegami, tylko ze moi sympatyczni koledzy mówią mi pieszczotliwie grubaska. Jest mi przykro choć nie mówie im tego :cry:
Mam bardzo mało czasu dla siebie bo dużo pracuje, cały dom oczywiście na mojej głowie a poza tym właśnie zaczełam SUM na Akademii ekonomicznej, więc jestem pochłonięta czasowo na maxa.
No tak wyzaliłam się.
Mam nadzieje że uda mi się systematycznie tu wpadać porozmawiać z wami bo w tedy jest mi łatwiej szczupleć. tylko ten diabelski brak czasu.
Zaczynam od ograniczenia jedzenia, następnie musze się psychicznie przestawić na 13 ale narazie nie jestem gotowa na to. Kochanie pomóżcie prosze. Będe odwiedzać i Wasze stronki w miare możliwości czasowych.
Trzymajcie sie cieplutko.
Udanego weekendu.
Buziaczki papapapa

Gwiazdeczko, nie napisałaś, ani ile ważysz, ani ile masz wzrostu, ani ile tego do rzutu jest :D
ograniczanie jedzonka to dobra metoda - odrzuć też słodycze.
ja już jestem na ostatnim etapie (zaczynałan od 74 przy wzroście 164) i też mi mężuś zacząl czule mówić "Kluseczku" przepłakałam nockę i wzięłam się za odchudzanie- oj róznie to bywało.
Ale będzie dobrze - musi być

Hejka Gwiazdka :D
Witam Cię i trzymać kciuki obiecuję!! :D Waszka ma rację - napisz coś więcej o sobie..
No i wiesz, ja to bym się na kopenhaską nie decydowała, bo dwa razy ją przechodziłam.. i dwa razy jojo mialam spore po niej.. jak szybko straciłam kiloski, tak szybko wróciły x 2 :shock: może zdecyduj się na dietkę South Beach..
No nie wiem, ja tylko ją polecam bo dla mnie jest super!! Jeśli jej nie znasz, to w moim podpisie jest link, gdzie jest zebranych trochę informacji!
POZDRAWIAM CIĘ GORĄCO I NIE PRZEJMUJ SIĘ TYM PRZEZWISKIEM..
bo niedługo zamienią je na LASECZKA! ot tak! I gały im z obrit wyjdą.. hihi.. ja w pracy już dostałam komplement, że wychudłam na wiór.. hihi.. oczywiście to nie prawda, bo ważę 76-77 kg przy 174 cm i długa droga przede mną do bycia szczupłą, ale to miłe, zwłaszcza, że jesienią miałam ponad 90 na liczniczku :oops: :D
Od wczoraj się podnoszę i znów dietkuję.. miałam spory kryzys, ale mam nadzieję, że do wakacji schudnę do 70 kg :D
trzymaj się ciepło i też trzymaj kciuki za mnie bo razem raźniej!!
A jeżeli zdecydujesz się na SB to wiedz, że dużo osób plażuje (odchudza się wg zasad SB) tak więc pomocą służyć będą, przepisy jakieś podsuną i wsparciem będą!!
Zapraszam i do mnie! MIŁEGO DNIA!! Ania :D

Czesc Gwiazdkuś... kurcze moze i Twoi koledzy nie chca Cie urazic... ale nie jest to za mile okreslenie, co prawda ostatni raz slyszalam takie cos w dziecinstwie , a pozniej juz nikt nie wytykal mi wagi, w koncu nie wygladam tak zle... ale wiem co to za uczucie, ale nie martw sie kochana ... :) z nami uda Ci sie szybciutko, a koledzy beda nie mówili , czesc "grubaska", ale czesc "laska" :lol: buzka i trzymaj sie :*
http://www.cooking.pl/pic/czekolada.jpg

cześć gwiazdko, też jestem z 30 na karku i rok więcej, ale bez 2 dzieci :-) 10 kg za mną! A koledzy?? Z pewnością mówią to z życzliwości, bo jeżeli faktycznie wyglądałabyś źle nikt nie odważyłby się z bliskiego grona zrobić Ci przykrości! Czasy przedszkola mamy już za sobą :-) 13-stkę odradzam zdecydowanie! Niestety mój przykład pokazuje, że na głodówkach można nieźle przytyć (ok. 16 kg...). Na szczęście znalazłam to forum, przeczytałam trochę na necie o odchudzaniu, dokształciłam się i teraz jestem rozsądniejsza, czego i Tobie życzę :-)

KOCHANE DZIEWCZYNKI!!!! ODPISAŁY!!! :lol:
Nie było mnie przez weekend bo nie mam w domu int, tylko w pracy :oops: :oops: :oops: Ale juz w piątek mi zakładają ( oczywiście żebym nie marnotrawiła cennego czasu w pracy hihihi ).
Jak patrze na wsze wyniki to aż jestem szczęśliwa ze przebywam w gronie silnych kobiet!!! To lubie . Bo z jakim się zadajesz taki się stajesz prawda kochaniutkie :lol: ??

Waszko super ze odchudzasz się z mężem, wtedy jest chyba łatwiej?? Bo możecie razem uważać na to co jecie. Ja mam przegwizdane. Mój "chłop" jest chudy jak patyk i ciągle głodny jakby miał tasiemca. Najgorsze jest to ze uwielbia moje wypieki, na moje nieszczęście. I co drugi dzień pyta ..kochanie zrbisz gofry z bitą śmietaną??? Więc niestety nie mam w nim oparcia.

Anikas9 , wiesz cio bardzo mnie wszyscy kuszą tą dietką. Tylko ja mam pewien problem. wydaje mi się ze jest ona troche czasochłonna. Ale jak tylko uporządkuje sprawy rodzinne ( p.s. synuś mi dorasta i wchodzi w głupi okres, jest ze wszystkim na NIE ) a mam nadzieje ze sobie poradze to zaraz zacznę tą dietkę.
A tak poza tym to mam 160 cm wzrostu. Przez weekend schudłam kilo bo miałam tą grypę żołądkową i biegałalm co chwilkę do toalety to i schudłam hihihi.

Boojkawowowowowowow jaka czekoladka hihihi mniam mniam , dziękuje była pyszna. Tak mam nadzieje że już nie długo będą do nas mówić laska. Ale by było superrrr. Wyjś sobie w mini, jakieś kozaczki i ciekawe co mó j skarbuś by na to powiedział. :D

Paula63wiesz ja chuba bym już mogła całą encyklopedie na temat diet napisać a jednak nie mogę tego wcielić w życie. Ostatnio wpadłam na pomysł żeby sie przestać odchudzać tylko przejsć na zdrowszy tryb jedzenia. Mniej tłusto, tylko u mnie w pracy oczywiście ciągle zamawiają skrzydełka KFC które uwielbiam i chyba się od nich uzależniłam brrrr.. i mnie kuszą

I na koniec troszke humorku:
- Słyszałem, że twoja żona rozbiła twoje nowe Porsche. Stało jej się coś?
- Jeszcze nie, zamknęła się w łazience...

Buziaczki papapa

Witaj Gwiazdeczko Oczywiście dołańczam się do wsparcia :P z tego co się zdąrzyłam zorientować to masz dwójeczkę dzieci :D A możesz napisać w jakim są wieku? Ja niestety jeszcze nie mam swoich szkrabeczków, ale bardzo kocham dzieci :P Podziwiam kobiety, po kilku ciążach, że jednak mają siłę na to, aby doprowadzić się do porządku. Czasami boję się tego, jak ja będe wyglądać po ciąży... nie ukrywam, że mam skórę podatną na rozstępy i wogóle szybko tyję...
No, ale starajmy się żyć chwilą. Zgadzam się z Tobą, że kiedy człowiek patrzy na wskaźniki dziewczynek i patrzy ile one zdąrzyły już spalić zbędnego tłuszczyku to w człowieku budzi się chęć tego, ay osiągnąć to samo :idea:
Życzę wytrwałości i pozdrawiam cieplutko CMOK :*
http://www.plfoto.com/zdjecia/595660.jpg

Łatwiej się razem odchudza, przynajmniej nic o gofrach nie mówi :D
Ale i tak Twój powinien Cię wspierać - mój jak się nie odchudza, tylko ja to wszystkie zakazane rzeczy je sobie poza domem i nic mi o tym nie mówi :D
jeeeeeeej jak ni się nie chce do pracy lecieć

TYLE DZIEWCZYNKI SIĘ DO WAS OPISAŁAM I WCIEŁO MI WIADOMOSĆ KURCA PAKA JAK TO MÓIĄ MOJE ŁOBUZY :? :x Jak tylko znajde troszke czasu to cosik wam jeszcze raz na skrobie.

No więc pisałalam Wam , ze dziś dałam plame bo oczywiscie weszłam na wage. Wskazywała na szczęście 58,5 kg ale na razie nie zmieniam podziałki bo wiecie jak to jest pól wte pół we wte. hihi. :lol:

Waszko super że masz wsparcie w mężu. Ja moge liczyć ale nie na to bo mój jest łasuch i codziennie musi jeść słodycze. Mięso moze nie istnieć dla niego ( nie typowe jak na mężczyzne ) a chudy przy tym!!!

Dziś w pracy mamy imieniny koleżanki, kurcze już podjadłam 3 czekoladki, a poza tym do pracy wziełam sobie jogurcik, serek ziarnisty +2 kromki cieniutkich kromeczek grahamka i na obiad 10 KOPYTEK!! aLE NIE DODAJE ZADNEGO TŁUSZCZYKU.

PAULYNKO MAM DZIECI W WIEKU: 11 L. SYN, I 6,5 CÓRKA. Wcześnie zaczełam :oops:
Ale teraz nie narzekam. Choć było bardzo trudno bo moje skarby są z małzeństwa które już nie istnieje. Teraz jestem w zwiazku od 2 lat i mam nadzieje ze tak cudownie jak teraz bedzie zawsze choć łobuzy dają w kość . Ale uważam że bez względu na status to każdej z nas należy się w życiu miłosć, i nie można siedzieć w kącie i plakać. Ja swoją wagę nie osiągnełam dzięki dzieciom, tylko mnie zjadły stresy przez mojego eks, do tego dochodzą studia ( licencjat ) w lutym się broniłam a co za tym idzie sesje jedzeniowe, a najwiecej dało mi w kosć to ze 3 lata temu przesiadłam się za samochód.
W każdym razie gdybyś planowała ciąże , mając skłonnosci do rozstępów musisz JUZ PRZED CIĄŻĄ SMAROWAĆ SIĘ KREMAMI I ZAKOŃCZYĆ DOPIERO PO PORODZIE JAK WRÓCISZ DO WAGI PRAWIDŁOWEJ!!!!

POZDRAWIAM CIEPLUTKO W WOLNEJ CHILI ODWIEDZE I WAS !!

HeY. Zazdroszczę dziaciaków :P No to rzeczywiście troszkę się nacierpiałaś... chodzi mi tu o byłego... Ale skoro teraz jest cudownie, to nie trzeba wspominać złych chwil, tylko cieszyć się z tego co dostajemy od życia teraz :wink: Masz cudowne dzieciaki, partnera z którym jesteś szczęśłiwa. Teraz tylko trzeba zrzucić niepotrzebne kilogramy i życie jak w bajce.
Przesiadłaś się za samochód? Czyli pewnie niezły rajdowiec z Ciebie :twisted: Hihi, domyślam się , że posiadanie prawka i autka wiążę się ze zmniejszeniem ruchu... Ale na pewno pogodzisz to wszystko ze sobą i zaczniesz od krótkich spacerków, a potem będziesz poświęcała coraz więcej czasu na jakieś ćwiczonka na dane partie ciała.
Pozdrawiam

http://www.plfoto.com/zdjecia/601919.jpg

Gwiazdka.. na pewno dasz radę!!
Ja w Ciebie wierzę bardzo bardzo.. jako młoda mężatka nie mogę powiedzieć jak będę godziła odchudzanie z gotowaniem dla mojego męża, bo dopiero po świętach tak naprawdę zamieszkamy razem w naszym mieszkanku.. a do tego mój W. jest kusiciel wielki.. tak więc Waszko baaaardzo Ci zazdroszczę odchudzania z R.!!
Ogólnie Gwiazdko mam kryzys.. waga mi ruszyła.. ale nie w tą stronę co trzeba.. :oops: no i sama na razie rezygnuję z SB.. po świętach i jak w końcu unormuje się sytuacja z mieszkaniem itd. wrócę do niej. Na razie spróbuję zwęzić mój brzuszek na 1000-1200 kcal, bo coś ostatnio baaaardzo się rozszerzył.. szczególnie jest łasy na słodycze :roll:
ALe mam nadzieję, że w końcu się pozbieram.. bo waga rośnie.. a tego nie chcę!
Wyżaliłam się.. sorki.. hihi, a miałam napisać - że trzymam kciuki, a tu smęcę swoimi problemami.. sorki raz jeszcze!
POZDRAWIAM CIĘ GORĄCO I BAAAAARDZO SIĘ DO CIEBIE UŚMIECHAM! :D

Będzie dobrze. mam doła, idę do wanny

Skarby mnie odwiedziły.... jak miło!! :lol:

Paulynko jak cudownie wniosłaś wiosne... Ty to potrafisz. Ale wiesz jak to jest ciężko zrzucić pare kilokramków. Dziś jadłam np. 3 gofry (wczorajsze dla usprawiedliwienia) z dzemkiem ( niskosłodzonym dla usprawiedliwienia ) + 1 precla, ale trudno. Obudziłam się dziś z potworną handrą ( chyba samo H) i nie byłam w stanie myśleć o diecie. Za to zaraz na kolacje jem serek ziarnisty z 2 tekturkami, potem zjem jabłuszko i mam nadzieje wytrzymać do jutra. Miałam sie tż rano ruszać ale byłam taka zrezygnowana że dopiero jak zaświeciło słoneczko to od razu zachciało mi się żyć, tylko było już tak poźno że musiałalm się zbierac do pracy :cry:

Waszko mam nadzieje kochanie że nie usnęło Ci się w wannie, bo ja już raz tak miałam i nakrywałam się kołderką ( czyli zimna wodą ) hihihi.

Anikas9 kiedy wyszłaś za mąż bo z tego co piszesz to nie dawno, prawda??
Mój też jest okropnym kusicielem, ja też zazdroszcze Waszce!!
Ja ostatnio wykryłam problem u siebie ze zdrowiem. Mianowicie na początku myślałam ze to że doszły mi kilogrami to mój brzuch zrobił się duży, ale teraz ( bo nie dawno ważyłam 62/63 kg) jak troszke spadłam z wagi to mój brzuch jest rozdęty a nie tłusty. Musze zrobić sobie usg. Myśle że może to być wątroba ale dziś dowiedziałam się że jak się ma problemy ginekologiczne ( cysta) to robi się taki wielki brzuch. Nic mnie nie boli ale od 1 miesiąca mam wrazenie jakbym połknęła piłkę.

Trzymajcie się dzielnie kochane i głowa do góry!! :wink:

Hej Gwiazdko - dzięki za odwiedzinki u mnie - to miluśkie bardzo!! :D
A za mąż wyszłam niecałe 1,5 m-ca temu bo 5 lutego!! tak więc rzeczywiście jestem młodą mężatką!! :D Przed ślubem dużo łatwiej mi się odchudzało, bo motywacja była duuuuża, teraz mi trudniej, ale przecież chcę być atrakcyjną żonką dla mojego W. :!:
Niedługo przeprowadzka (po świętach) do naszego mieszkanka, które jeszcze remontujemy!
Gwiazdko życzę Ci zdrówka!! Oby nic Ci nie dolegało i szybko ten brzuszek wydęty się zmniejszył! Trzymam kciuki i baaaaaaardzo pozdrawiam!! miłego wieczorku!

Dobry wieczór Gwiazdko.28!!!
Cieszę się, że umiem poprawić zdjątkami humorek - nie długo będę słynąć na forum z tego hihihi Wiem jak jest ciężko z tymi kilogramami... Ja staram się nie myśleć aż tak bardzo o tym, że się odchudzam lub przynajmniej ograniczam... Wtedy szybciej płynie mi czas :wink: i jest OK. A z ćwiczonkami to wiesz... Ja mówię, że jak przyjdzie wiosna i będzie słoneczko i cieplutko - to każda z nas nabierze chęci do wszelakich ćwiczonek, wiosna jest porą roku, w której wszystko budzi się do życia, a w NAS obudzi się chęć do ćwiczeń. Gwarantuję :!: Więc nie smutaj się z tego powodu, że ciężko jest Tobie zacząć z tym ćwiczeniem, stopniowo po kilka minut dziennie, a później to już będzie szło jak z płatka :wink: Buziaki :*:*:*

http://www.plfoto.com/zdjecia/460818.jpg

http://www.plfoto.com/zdjecia/596830.jpg

http://kartki.o.pl/img2/natura/wiosna/maj/pic/011.jpg

Witaj :D :!: ...
dzięki za odwiedzinki u mnie :D ...
pozdrawiam i życzę miłego dzionka :D :!:

Witaj Gwiazdko,
ja dopiero zaczynam :)...
Ale chcę - a to jest najważniejsze :)
POZDRAWIAM i życzę POWODZENIA!!


Tu jestem:
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=57272

Witajcie moje kochane słyszałam dobry kawał:
Jeśli boisz się utyć - wypij przed jedzeniem setkę. Usuwa to uczucie strachu :lol: :lol:
Dziś wziełam się ostrzej, w sumie zjadłam 4 tekturki solo w południe bułeczke malutką grahamke z dzemem, popołudniu jogurt, a teraz właściwie na kolacje bułke grahamke z serkiem ziarnistym i pomidorkiem. Co prawda nie licze kalori ale jak na lekką dietke to myśle że byłoby oki GDYBY NIE TO ŻE ZJADŁAM MAŁY KAWAŁEK TORTA :oops:
A do tego dziś wieczorkiem ide na picie, i jak to Kraków ma mnóstwo kawiarenek to pewnie nie skończy sie na jednej :oops:

Anikas9 masz racje musimy być najpiękniejsze dla naszych skarbów hihihi. żeby nie oglądali za innymi. :wink: A tak poza tym mój ma dziś wychodne z kolega i mam nadzieje że bedzie grzeczny, co prawda ja dziś też szaleje ze znajomymi z pracy hihihi.

Paulynko masz racje z tą wiosną, ja już nie moge się doczekać. Uwielbiam jeździć na rowerze, a poza tym tak bardzo chciałalbym kupic sobie rolki. Ale ostatnio bardzo krucho jest z moją kasa więc nie wiem czy sobie pozwole na to.

Bikuś dziękuje za kwiaty - uwielbiam je!!!

Gosiawe ciesze sie ze dołączyłaś do nas!! Pozdrawiam buziaki!!

Trzymajcie się kochane!!!

Hej Gwiazdko - dzięki za słowa otuchy dotyczące szukania pracy.. mam nadzieję, że będzie dobrze.. nie mogę się załamywać.. I krok w tej sprawie już zrobiłam. Niby mam jeszcze umowę do końca kwietnia tu gdzie pracuję, ale chyba mi nie przedłużą.. sama nie wiem jak to będzie.. Dzięki!
Dzielna byłaś dziś.. no prawie hihi - torcik dobrze, że mały tylko kawałek hihi :D Miłej imprezki.. fajnie, że sobie polatasz po krakowskich kafejkach.. w sumie nie znam Twojego miasta, bylam tylko tak na chwilkę (w drodze z moich ukochanych Tatr), ale b. mi się podobał klimat!! Niestety daaaaaaaaaleko mam do Krakowa..
MIŁEGO WIECZORKU! :D :D

Witaj Gwiazdko.28. No widzę, że robisz postępy :wink: A co do torta to dobrze, że skończyło się na kawałeczku, a nie na kilku kawałkach :twisted: Trzeba szukać i tych dobrych stron, prawda? :P No, a rowerek naprawdę fajna sprawa. Ja chyba, w niedzielę zapisuję się na kurs ratownika, i jestem z tego powodu BARDZO szczęśliwa, ale jeszcze nie wiadomo czy wypali, bo kurs rozpoczął się tydzien temu i nie wiadomo czy mnie wpiszą :( , ale będe walczyć o to! A co do kaski to chyba u każdego tak kruchawo się robi... :? Pozdrawiam Całuski cukiereczki i ciasteczka CMOK :*

http://www.plfoto.com/zdjecia/592393.jpg[/quote]

Czy ja się nie przesłyszałam... CZY KTOŚ POWIEDZIAŁ KRAKÓW :?: :?: :?: Przecież to moje ukochane miasto... Tak, nie jestem lokalną patriotką - nie przepadam za Łodzią, za to uwielbiam Kraków...

POWODZENIA w dalszych zmaganiach z kilogramami!!

U mnie powrót do normalności - zmana założej, więcej jedzenia.
:D już prawie koniec

http://www.plfoto.com/zdjecia/598259.jpg

Pozdrawiam i życzę miłego weekendu :D :!: ...
a skoro lubisz kwiatki, to wklejam Ci tulipanki wiosenne :D :!:

Czesc Gwiazdeczko jak dawno mnie tu nie było :) ale patrze ze zle nie jest :) heh i tez zgadzam sie z wami, zrobic cos z soba to dobry pomysl... facetowi wydaje sie , ze ma wtedy "nowa laske" i znow sie nia zachwyca jak na pocztku znajomosci :) mozna pofarbowac wlosy, ale mozna tez schudnac, ostatanio mój kochany ptrzac na mnie miał zamyslana mine, wiec sie zapytalam co jest? a on na to , ze jeszcze troche to ktos odbije mu mnie :) (potraktowalam to jakao komplement :) ) ehhh mam nadzije ze wieczor w knajpkach sie udał :wink: ja tez chcem do krakowa !!
http://www.geocities.com/abcuni_school/lilia.jpg

http://www.e-kartki.net/kartki/big/108979654730.jpg

Zdrowych i pogodnych Świąt życzy bike :D :!:

http://www.opoka.org.pl/images/e-kartki/304.jpg
Wesołych Świąt!!!!!!! :D :D :D

http://kartki.onet.pl/_i/d/wilkanoc2.jpg

KOCHANE SKARBY DZIEKUJE ZE JESZCZE PAMIĘTACIE CHOĆ NIE BYŁO MNIE TYDZIEŃ.
ZAŁOZYLI MI W DOMKU INT. ALE NIE MOGE DOSTAĆ SIĘ DO KOMPA.BRRR...
A W PRACY OSTATNIO TAKI MŁYN ZE JACIE NIEMOGE.
MÓJ TYDZIEŃ TO TYLKO JEDNO WIELKIE FIASKO, DO TEGO ODEBRAŁAM PLAN ZAJĘĆ Z UCZELNI I SIĘ ZAŁAMAŁAM. PONIEWAŻ SEMESTR ZACZĄŁ SIĘ W MARCU A MOJE ZAJECIA DOP. ZACZYNAJĄ SIĘ W KWIETNIU TO MI TAK DOPIEP....LI WEEKENDY ŻE ZANIEDBAM CAŁY DOM. I ANI NEIE BEDZIE ZE MNIE MATKA, ŻONA ANI KOCHANKA :twisted:
TRZTMAJCIE SIĘ CIEPLUTKO OD PRZYSZŁEGO TYGODNIA TZN. PO ŚWIETACH ZACZYNAM OD NOWA.
WSZYTKIM WAM ŻYCZĘ WESOŁEGO KRÓLIKA CO PO STOPLE BRYKA SPOKOJU ŚWIĘTEGO I CZASU WOLNEGO, ŻYCIA ZABAWNEGOW JAJA BOGATEGO I W OGÓLE WSZYSTKIEGO KURCZE NAJLEPSZEGO!!:)))

Wszystkiego najlepszego z okazji świąt wielkanocnych! Pozdrawiam i życzę wytrwałości. Buziak :*

http://www.toons.artie.com/easter/ar...-white-url.gif

Hej Gwiazdka wpadam z pozdrowieniami :) miłego dzioneczka Ci zyczę i mokrego, jak na dynguska przystało! :wink: POZDRAWIAM GORĄCO :P :D :P :D :P

Nio gwiazdeczko jak tylko juz bedziesz mogla sie dopchac do kompika to szybciutko relacje zdawaj :) jak tam swieta, czy udalo Ci sie nie popasc w wir zarelaka i wogole ... czekamy niecierpilie :*
http://www.living.cz/img/sasanka.jpg

Pozdrowionka poświąteczne :D :!:

http://flowers-photo.com/gallery/2002/11/image11.8.jpg
http://flowers-photo.com/gallery/2002/11/image11.6.jpg

Padł pomysł stworzenia
FORUMOWEJ KSIĄŻKI KUCHARSKIEJ SB :D
Zapraszam wszystkich do dzielenia się swoimi pomysłami, przepisami itp! :D
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=57432
POZDRAWIAM!! :D :P :D :P :D

http://www.bgreetings.com/ecards/eve...ards/hi/12.gif

Gwiazdeczka znikneła :(
http://www.seedquest.com/vegetables/...lash/photo.jpg

Gwiazdko???????????????????

Hej Gwiazdeczko! Gdzie nam uciekłaś? Wracaj do nas szybciutko! Życzę Tobie udanego weekendu gdziekolowiek jesteś! Buźka :*

http://www.plfoto.com/zdjecia/609324.jpg

Hej Gwiazdka - a Ty gdzie się podziwasz co? :)
Odezwij się do nas! Co u Ciebie?
POZDRAWIAM GORĄCO! :D

gwiazdeczko, widzę, że święta pochłonęły nas niczym trójkąt bermudzki. ja też zniknęłam, ale witam ponownie. mam nadzieję, że już niedługo zajrzysz na swój post!!