-
73 w dół... - pamiętnik
Hmm, to więcej niż konieczność w nic się nie mieszczę, wyglądam jakb balon (166cm). Mam nieco :oops: więcej niż 20 lat 8).
Obecnie jestem na kopenhaskiej. Może wytrzymam. Potem 1000 kca.
Zapraszam chętne dziewczyny o podobnych wymiarach... :wink:
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...414/weight.png
-
No dobra. Już - 2 kg. Mało, ale zawsze coś. Tylko w wymiarach nic nie rusza...
:cry:
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...414/weight.png
-
-
ja sie dolaczam bo mam podobny wzrost (167), wage (loj wiecej chyba niz 75-jutro kupie wage to powiem dokladnie :) ) i odrobinke ponad 20 latek :D ladnie 2 kg w 2 dni tylko czy to troszke nie za szybko :?: gratuluje w kazdym razie i 3mam kciuki za dalsze postepy
pozdr :wink:
-
2 kg w dwa dni to spadek wody nie tluszczu
przy tak malo energetycznej diecie w pierwszej kolejnosci spalane sa miesnie a im mniej ich tym mniej kalorii spalasz
ja osobiscie odradzam tego typu diety, wiecej szkody niz pozytku z nich
Uda sie glowa do gory , mozna zdrowiej sama mam 166cm i schudlam 20 kg
dieta 1000-1200 + cwiczenia + zadnych klopotow zdrowotnych i trzymam wage 3 lata :P
Pozdrawiam
-
Hejka!!
mogę się przyłączyć?? wprawdzie moje wymiary są nieco inne 167, 60kg. 8)
ale 7m-cy temu było jeszcze 69kg :oops:
moim celem jest 50kg i miło by było mieć wsparcie i kompankę w niedoli :wink:
pozdrowionka
-
Nastepna dziewczyna ktora dazy do niedowagi, co wy sie tak tych cyferek uczepilyscie,
wiesz ze przy wzroscie 167i wadze 60 kg mozesz wygladac pieknie jesli bedziesz cwiczyc?
wcale sie nie musisz wychudzac
a juz napewno nie do 50 kg bo wtedy bedziesz miala ok 4-6 kg niedowagi, wiec niezalezenie od budowy ciala jakby wiecej z was pomyslalo i zabralo sie za uprawianie sportow bylybyscie o woele zdrowsze
dla twojej wiadomosci jeszcze wazylam 50 kg a nawet momentami 48 przy 166 cm i mialam mostek na wierzchu poprostu
wiec nie mow mi ze to odpowiednia waga dla ciebie
Pozdrawiam
-
do MILAK
dzięki za dobrą radę, ale i tak mam zamiar schudnąć do 50
już ważyłam 54 i mniej więcej wiem jak bedę wyglądała przy wadze 50kg.
jeżeli to jest ważne , to staram się ćwiczyć godzinkę dziennie, a jak nie mogę, to przynajmniej jak się uczę , to chodzę po pokoju, a nie siedzę przy biurku :lol:
uwielbiam aktywność fizyczną i nie mam obsesji na tle odchudzania
wybieram zdrowie i zdrową żywność , nie jestem typem anorejktyczki,
Pozdrawiam
-
Nie twierdze ze jestes typem anorektyczki , zwracam ci tylko uwage na to ze nie musisz miec niedowagi zeby dobrze wygladac i mozesz zalatwic to cwiczac:P
Pozdrawiam
-
Hej, witajcie! U mnie pewien spadek (wagowy :lol: ). Obawiam się tylko efektu jo-jo. Potem przejdę na 1000 kca, już się nie mogę doczekać.
W sumie nie było tak trudno się zmobilizować, bo w nic nie wchodziłam, wszystko za małe i w ogóle wyglądałam jak bomba. Muszę tylko wytrwać.
Dużo czytałam o swojej kopenhaskiej i teraz tylko pewna monotonność mnie odstrasza. Poza tym złamałam zasadę i zamiast wołowiny jem co innego. Trudno, ale nie cierpię tego twardego mięsa. Dzisiaj mam 9. dzień!!! Jeszcze tylko 4 dni!! :lol: :lol: :lol:
Pozdrawiam wszystkie!
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...47c/weight.png
-
wooow :shock: GRATULACJE :!: podziwiam ze wytrzymalas jusz tyle i 3mam kciuki za ostatnie 4 dni to sie musi udac :!: :wink:
-
Dzięki Asia! To moja pierwsza w życiu dieta.
-
Cześć Heksija:)
ja też jestem na kopenhskiej:) właściwie jutro juz 10 dzień. Mierzę 174 (według obmiarów moich rodziców 176 więc można wyciągnać średnią :wink: ) cm wzrostu i gdy ostatnio wlazłam na wagę było 72 kilo... A w świeta było conajmniej 77 jeśli nie więcej :oops: Kopenhaska nie jest zła, jeśli się człowiek przełami i zacznie jeść regularnie i z rozmysłem:) I nie z książką i nie przed telewizorkiem (to bardzo pomaga, takie jedzenie w skupieniu nad samym jedzeniem)... Po kopenhadze tez przechodzę na 1000:)
A mas ztak, ze ci się co noc śni, że coś jesz? Bo ja na początku cały czas tak miałam, hehe :wink: Pozdrawiam
-
Vienne, widzę, że też dzielnie się trzymasz. Ja mam dziś też 10. dzień!
Ale coś się łamię: a to sobie mięsko zmienię, a to zjem wcześniej (dziś już zjadłam kolację :oops: )... :cry:
Ważę teraz 70 kg /1,66cm.
I nadal nie mam co na siebie włozyć (wszystko za małe).
Życzę Ci powodzenia.
Mnie nic takiego się nie śni, ale za to na jawie marzę... :wink: o np. ciastku. :lol: :lol:
-
TRWAM. Nie wiem, czy dam radę zgubić jeszcze choć 1 kg.
Niby to dużo, ale biorąc pod uwagę dietę - mało.
-
-
Jutro zaczynam 1000kcal :lol:
-
hej hexija :)
twarda sztuka z ciebie :D absolutnie podziwiam :!:
mi by sie nigdy nie udalo wytrwac tyle na takiej niskokalorycznej dietce :oops:
wspaniale ze ci sie udalo :!: 3mam kciuki za c.d. planu odchudzanie :wink:
pozdrowionka i milego dnia 8)
-
Niby tak, ale schudłam tylko 4 kg. Może dlatego, ze ciut sobie tę dietkę urozmaicałam :oops: :wink:
Ale 4 kg też dobrze.
Przynajmniej mogę wejść w spodnie.:oops:
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...47c/weight.png
-
uu pewnie ze dobrze :)
ja sama chcialabym miec jusz tyle na koncie a to niestety waga w dol idzie w tempie wrecz slimaczym... :roll:
no ale tez nie powiem zebym chodzila glodna czy nie mogla zjesc tego na co mam ochote :D
gratuluje tych 4 kiloskow i 3mam kciuki za kolejne ktore z pewnoscia z ciebie odpadna :!: :mrgreen:
-
Dzięki! Wiesz, byleby pojawiła się ta "6" na początku (jak za dawnych młodych lat 8) ...), bo "7" jest okropna. :evil: :evil: :wink:
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...47c/weight.png
-
mi to mowisz... tobie brakuje jusz tylko kiloska ani sie obejrzysz a jusz bedzie magiczna
:arrow: szosteczka :D
-
Nie wiem, czy dziś miałam 1000, bo nie wiem ile mają skrzydełka kurczaka. I tyle. :evil:
Ale może było... :oops:
-
A może nie. Czytam, że dziewczyny nie jedza parówek, kurczaków, więc może tylko tak się wydaje i pewnie wychodzę poza te 1000. Jak piszę na innym wątku, niektóre zestawienia nie obejmują produktów, które jem i nie wiem w końcu ile zjadam :cry:
OD dzisiaj postaram sie jeść to , co zalecaja i będę wiedzieć, ile zjadłam.:roll:
Nie ćwiczę w ogóle ani się nie ruszam, bo mam statyczną pracę. :oops: Jaki będzie efekt?
-
widac ze efekt nie jest zly skoro zrzucilas 4 kiloski :)
czemu niby teraz mialoby byc gorzej :?: :? 8)
-
Bo te kg zrzuciłam na diecie.
Kopenhaskiej.
-
-
Od dzisiaj zamierzam dokładnie liczyć swoje 1000kcal.
I zero słodyczy... 8) :oops:
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...47c/weight.png
-
bardzo dobry pomysl z tym dokladnym liczniem :D zobaczysz ze w koncu sie ruszy :wink:
-
Hej, kobiety!
Czuję, że jest luźniej w spodniach. Zważę się dokładnie w pracy, bo w domu mam wagę +/- 1 kg.
Dziewczyny, piszcie! Nie wierzę, że żadna nie chce zejść poniżej 70! :lol: :lol: :lol: 8)
-
chciec to ja moze i chce ale chwilowo mi na sytuacja nie pozwala :)
(zreszta obrzilam sie na wage :evil: )
wroce tu w maju sprawdzic jak ci idzie i moze tez sie za siebie zabrac :wink: