-
Witaj Madziu
Mam nadzieję , że u Ciebie w pracy wszystko się już unormowało, a skośnookie nie "grają" Ci na nerwach.
Uważam , że zjedzone 1400 kcal , to nie jest tak dużo , ale myślę , że było wśród tego mało wartościowych rzeczy. Mówię to na swiom przykładzie.
Jak zacząłem się odchudzać , to stosowałam dietkę 1200 kcal. W tym limicie często była drożdżówka,ciemna bułka , jogurt i jakiś owoc. Warzyw prawie nie jadłam , a i nabiału nie za wiele. No i na poczatku chudłam , a potem niestety waga stanęła. Madziu radzę Ci jeść więcej warzyw, owoców i nabiału , a mniej lodów i słodyczy. Wiem , że bardzo trudno jest sobie odmówić ulubionych rzeczy ( sama do tego bardzo długo dojrzewałam), ale w końcu mi się udało przestawić.A wtedy i kilogramki szybciej polecą w dół...........
Madziu życzę sympatycznego popołudnia
Buziaczki
Asia
-
Dzis niestety stres gorszy niz wczoraj, wiec nie zdaze nic napisac. Ale w domku nadrobie to. dietka narazie idzie jakos tak.
Asienko, postaram sie jesc bardziej zdrowo..wlasnie wcinam jabluszko :lol:
-
Czesc Madziu
Przesyłam Ci moc buziaków i pozdrowionek i zyczenia duuuuuuuuużo lepszego nastroju. Pragnę Ci również pogratulować następnej piątki czy jedynki - to podobno na jedno wychodzi.
w załączeniu przesyłam trochę świerzych warzywek i nabiału.
http://www.strykowski.net/obrazki/fo...1112087595.jpg
Buziole
-
Elus! Dzieki za gratulacje! a warzywka...mniam mniam.....az sie glodna zrobilam, chociaz wypilam wlasnie goracy kubek:-) to i tak bym je jeszcze zjadla. Te gorace kubki wcale mi tak w taki gorac nie podchodza, ale nie wiem, co jesc w pracy, nie mam czasu na przygotowywanie itp. elu, no ja sie ciesze z tej piateczki-jedyneczki, bo na ustnych pewnie pojdzie mi gorzej, wiec sie to jakos wyrowna!
Pozdrawiam mooooocno!!!!!!!!
-
Jejku spac mi sie straaszliwie chce! chyba za duzo zre!!!normalnie nie przezyje dnia bez loda. chyba musze sobie te lody ograniczyc, bo cos niedobrze to wyglada::
S: serek homog, herbata z mleczkiem- 150kcal
2S: 1 kromeczka ciemnego chlebka, goracy kubek, jablko- 250kcal
O: kawalek piersi z kurzaka, wraps i duuuuzo salaty w srodku- 400kcal
P: tu znowu zalamanie diety: 1 baton z suszonych owocow, lodow troche za duzo...pysznych lodow o smaku pomaranczowym- 350kcal
K: 4 wafle ryzowe- 100kcal
razem: 1250kcal....musze musze zjesc tylko odrobinke jeszcze...moze pieczarke albo cos takiego...bo nie chce znowu na tych cholernych 1400 wyladowac! przesladuje mnie to czy co?...ciagle jestem zmeczona i senna..niedobrze, bo musze sie uczyc...kupilam butle coli light...wiec bede ja doic....ale jestem ospala i jakas taka do niczego..a moj mis taki kochany dzis dla mnie...caly czas mnie chwali, mowi, ze jestem dzielna i "clever" (to z powodu tego egzaminu), kartki mi do pracy wysyla takie elektroniczne, takie kochane...naprawde wiecie, tak sobie mysle, ze taki mis to prawdziwy skarb. wiec ide go przytulic :lol:
-
Witaj Madziu !!!
Tez mam teraz glupi okres.... zaliczenia w szkole ble ! Ale za 3 tygodnie rowniez bede wolna i bede cieszyc sie z wakacji !!! Szybko zleci :wink: Zawsz tak jest...
A z dietka tez OK, niektorzy odchudzaja sie na 1400 i rowniez chudna, wiec nie narzekaj :D Mi zoladek sie jakos, takos skurczyl - pomoglo to, ze jadam zawsze o tej samej porze no i mniej niz kiedys :!: Sproboj tez tak :wink:
No a takiego kochanego Misia, to tylko pozazdroscic! Na pewno bardzo podnosi Cie na duchu! Wsparcie wspaniale !!! :D
Pozdrawiam :*:*:*
-
Magdusiu taki MIŚ to prawdziwy skarb. Wiem coś o tym - oczywiście nie o Twoim , tylko o swoim :D
Dziękuję, że do mnie zaglądasz. Współczuję Ci tych wszystkich stresów - ale to wszystko minie i będą wspaniałe szczupłe wakacje. Zobaczysz 8) Trzymaj się cieplutko i grzecznie dietkuj. Buziaki.
-
Madzia a gdzie Ty? :?
Ja dziś zjadłam tylko około 700, może 800 Kcal ale i tak miałam wrażenie, że coś za dużo w siebie wepchnęłam :? W bikini wyglądam już w miare nieźle, a dziś kupiłam sobie GUAM na brzuch, podobno daje doskonałe efekty...zobaczymy. Niestety jest koszmarnie drogi, dlatego na próbkę kupiłam opakowanko 90 gram, które starczy mi na dwa zabiegi podobno :idea:
Trzymaj sie Madzia :!: Pa :arrow:
-
Madziu j atylko wpadam zyczyc miłego dnia :D I dalszej wytrwałości :D Buziaki
http://blog.tenbit.pl/i/blog/upload/...a_was/2109.jpg
-
Witajcie Rybki! no, wczoraj wieczorem bylam taka zla na siebie, ze nawet mi sie nie chcialo wam opowiadac, jaka nieporadna jestem, bo i tak ciagle marudze zamiast dzielnie dietkowac. do wczorajszych 1250kcl zjadlam jeszcze jakiegos batonika (140kcal), 2 pieczarki 80kcal, odrobine chleba i wypilam hektolitry coli light.bo wiec widzicie, ze prawie 1500kcal..nie mam juz sily do siebie. nie jem duzo wartosciowych rzeczy, ale slodycze znowu mnie gubia. jak czytam wasze jadlospisy to mi wstyd za siebie strasznie. lody lody lody slodycze....coz mam powiedziec...bede sie starac.....dobrze, ze przynajmniej moja waga sie nie zmnienia, bo sie rano wazylam.....
Paulinko: no, masz racje z tym 1400...tak sobie tlumacze, ze to pomoze mojej przemianie materii sie nie rozleniwic. ty jestes bardzo dzielna. niedlugo masz wakacjie!
Madziu: u ciebie tez widzialam, ze ladnie dietkujesz. wiec napewno bedziesz szczupla..co do mnie to mam watpliwosci, ale sie nie poddam
Yagnah: no 800kcal..nie pamietam, kiedy mialam taki dobry wynik. super dietkujesz. i napisz czy te zabiegi cos pomogly
Ksiezniczko: dziekuje ci bardzo i nawzajem :lol: