Madzinka jutro wizyta u lekarza, który napewno rozmyje twoje czarne myśli i powie, że wszystko jest w jak najlepszym porządku...nie wiem skąd u Ciebie ten lęk???
Madzinka ściskam cię mocno Ty mała panikaro :-)
Buźka.
Wersja do druku
Madzinka jutro wizyta u lekarza, który napewno rozmyje twoje czarne myśli i powie, że wszystko jest w jak najlepszym porządku...nie wiem skąd u Ciebie ten lęk???
Madzinka ściskam cię mocno Ty mała panikaro :-)
Buźka.
http://www.angelwinks.net/images/baby16.jpg
Magdalenko, wszystko będzie dobrze, zobaczysz :D :!:
buziaki :D
Madziu wszystko bedzie dobrze.To jest normalne ze przy pierwszym dzidziusiu mama sie martwi co i jak :) ale wszystko okaze sie ze jest dobrze i nie bedziesz sie juz torturowala.
Mysle ze powinnas zapisac sobie na kartce jakie pytania chcesz zadac lekarzowi bo jak pojdziesz to bedziesz poddenerwowana i zapomnisz co chcialas sie spytac i znow bedziesz sie obawiac o to czy o tam to :wink:
http://content8.bigoo.ws/content/gif.../babies_65.gif
Hello Myszeczki!
Dzis czuje sie dobrze. Tylko glowka mnie troche bolala. Ale poza tym to nie narzekam. Moze jeszcze za wczesnie na jakies mdlosci itp :wink:
Strasznie sie ciesze, ze o mnie nie zapominacie i mnie odwiedzacie i podtrzymujecie na duchu! Wielkie wielkie dzieki!
Dzis chcialam isc po pracy na godzinke na sprot...taki lekki, ale leje jak z cebra i troche mi sie odechcialo...bo co sie tak mam platac po deszczu, nie?
Na obiadek zjadlam rybke smazona...mniam...i salateczke.
Najmaluszku: hihi..to rzeczywiscie nie ma reguly chyba na to....ale za to wiem, ze niektorych wcale nie mdli! jak beatke-bikusia..hihi...ale wiesz co...tez tak mysle sobie..niech mnie mdli, niech mnie z nog zwala, byleby wszystko bylo ok...A co do panikary...to rzeczywiscie troche jestem...a moze po prostu niepotrzebnie naczytalam sie o zlych scenariuszach....w ktorym miesiacu jest twoja siostra, Anus?
Psotulko: no ladnie...to ty juz na dolcach jestes!
Zosiu: staram sie nie martwic, ale jednak nie zawsze sie da. Jutro juz sroda. Tylko z moich wyliczen jestem w 5 tygodniu wiec nie wiem czy pani doktor cos zobaczy...moze zobaczy...bardzo bym chciala..
Anus: dziekuje ci za kciuki, bardzo sie przydadza!!! strasznie...strasznie chcialabym zeby fasoleczka rosla duza i zdrowa...
MArtus: dziekuje sloneczko, wielkie dzieki...
Ewuniu: wielkie dzieki..mniam mniam...:-)
Katharinko: dziekuje kochanie, trzymaj trzymaj....
Kornus: w pracy mam zamiar do 3 miesiaca nic nie mowic, bo dopiero potem nie moga mnie zwolnic..hihi...nastroje mam w sumie w miare...czasem tylko sie rozbecze bez powodu..np na reklamie z bobaskami..hehe
Beatko: strasznie strasznie bym chciala....caluski sle..
Katsonku: dobrze, ze mowisz, ze to normalne, bo juz mialam obawy, ze ze mna cos nie tak..hihi...z kartka papieru to napewno dobry pomysl..tak zrobie...bo juz nie wiem czy moge farbowac wloski i czy moge leciec samolotem...buuu....jak nie to nie...zaden problem:-) Caluski
http://www.gifs.ch/Kinder/images/boy25.gif
Magduś jestem pewna, ze zafasolkowałaś :D
czuję w kościach.. :D Słonko z niecierpliwością czekam jednak na oficjalne potwierdzenie :)
buziaczki Skarbie :)
ps. po cichutku Ci zazdroszczę... :wink: :D
Witaj Madziulku!
Trzymam kciuki!!!!!
Wszystko będzie ok!
Większość kobiet przynajmniej na początku liczy tygodnie od dnia poczęcia, a lekarze liczą od pierwszego dnia ostatniej miesiączki, więc jeśli tak policzyłaś (jak większośc kobiet) to jesteś w ok 7 tygodniu.... :wink: :wink: :wink:
Ja miałam usg jak byłam w ciaży z Emilką w 5 tygodniu (licząc po lekarsku...) i widać było pęcherzyk....czy cuś....
A w 7 tygodniu to można już zobaczyć bicie serduszka.....
Całuję bardzo , bardzo mocno kochanie!!!!!
Zaraz a kiedy Ty miałaś OM (ostatnią miesiączkę-chodzi o pierwszy jej dzień?)
Acha już znalazłam.....Zdaje sie, że był to 27.01...?
A to znaczy , ze jeśli masz 28 dniowe cykle wiliczeniowy dzień porodu z OM to 5.11.06.....
Ło matko trzymam kciukaski i całowywuję bardzo.... :D :D :D
:D WIOSNA JUŻ NAPRAWDE NIEDALEKO. :D
http://www.volny.cz/yang6/kytickydekorace/49.jpg
hehe, madziu, oj ja też miałam humorki, kiedyś rozryczałam się bo mąż chciał dać do sałatki warzywnej całą puszkę groszku a ja pół...i wpadłam w histerię :lol: :lol: :lol:
to normalne:)
u nas jak jesteś na umowie to cię pracodawca nie może ruszyć od pierwszego dnia, nawet jak ci da wypowiedzenie a okaże się że jesteś w ciąży to cię musi przywrócić...
ale masz rację po co mają teraz wiedzieć...
pozdrawiam marcowo 8)
Madzia czekam z niecierpliwością na wiadomości od lekarza :-)
Buźka.