Widze ze mloda mama pieknie chudnie. Swietnie. Ciesze sie. Widze ze masz checi i powera do chudniecia. Mam nadzieje ze lato powitasz jako szczupla mama.
Wersja do druku
Widze ze mloda mama pieknie chudnie. Swietnie. Ciesze sie. Widze ze masz checi i powera do chudniecia. Mam nadzieje ze lato powitasz jako szczupla mama.
Tusiaczku, staram sie, staram :wink:
Wczoraj bylo:
-jajecznica z kielbaska mysliwska- 300
-muss o smaku czerwonego wina- 100
-lyzka ziemniakow, piers z kurczaka, mnostwo surowki- 300
-pare lyzek zupy- 100
-3 kostki czekolady-100
-jogurt naturalny z jagodami-150
-pare oliwek, kawalek zoltego sera- 100
razem:1150
dzis mam w planach sport!
Madziu gratuluję!! :D super!! A jak Ci tej 7 zazdroszczę :lol: 8) :D
buziaczki
aniu, to nic tylko bierz ta siodemke za rogi! dasz rade!!! wez ja na celnik!
http://i176.photobucket.com/albums/w...dmorning-7.gif
Witaj Magdalenko :D
u nas wprawdzie za oknem nie ma takiego słonka, ale ja mam dziś świetny humor i w sercu takie właśnie słońce świeci :D
pracuję w sklepie z ubrankami i zabawkami i dlatego bywa, że wypada mi dyżur w weekend, czyli maraton dwudniowy :wink: ale już się do tego przyzwyczaiłam 8) a następny weekend mam wolny :D
gratuluję serdecznie tej siódemeczki, brawo :D :!:
no i już trzymam kciuki za szóstkę :D
ja na początku swojej drogi odchudzaniowej nie marzyłam nawet o szóstce z przodu, a tu proszę, mam ją :D
buziaki :D
Beatko, fajna pracka..pewnie masz duzo klientow w wieku mojej corci...hehe...marze, marze o tej szosteczce...i mocno wierze, ze dam rade :D
Jasne ze dasz rade. Ja na razie marze o 65kg i rozpoczeciu IV etapu:))....
Milego wieczora.
Wow Madziu! Nie było mnie trochę i co widzę? BRAWO, świetnie Ci idzie!! :)
Trzymam kciuki za "6" z przodu!!
Madziu jak dobrze pójdzie to jak Ty będziesz przejmować 6, to ja 7 8) <wiem wiem optymista jestem hehe>. :) tak więc Twoją 7 już teraz sobie zamawiam i zamierzam do niej dążyć 8) :D
miłego dnia Madziu :D powiedz jak tam z Mamą? już nie ma śladu po nieporozumieniach mam nadzieję.. :) buziaczki
Aniu, z mama juz ok..jakos sie dogadalysmy...zniknela konkurencja, to mama znowu gra pierwsze skrzypce, wiec jest happy..haha...wszystko sama gotuje..normalnie mnie nie dopuszcza do kuchni...ale przynajmniej nie gotuje tlusto, tylko robi o co prosze...a 7 chetnie ci odstapie...za jakies 2 miesiace mam nadzieje...
Tusiu, 65 to juz ladna waga..naprawde...ach jak zazdraszczam..
Yagnah...a ty to juz do 5 z przodu doszlas....o tym to nawet nie marze
Wczoraj bylo:
-bulka z pasta jajeczna 200
-cappuccino-100 (musze liczyc 100kcal, bo dolewam troche mleczka)
-2 chrupkie chlebki z serkiem wiejskim i troche przecieru owocowego- 250
-piers z kuraka i salata ze slonecznikiem- 400
-30gr serka camembert, troche szynki, kilka truskawek- 200
razem 1150 i 2h sporciku